hanka już zdrowa stoi przed domkiem
uchhh co za ulga.
Dziś cały dzień walczyłem wspólnie z mechanikiem w warsztacie, po tym jak ostatnio przez noc zeszło ciśnienie.
Co ciekawe, nie wiemy do konca co było, ale chyba udało sie.
Pompa była sprawna(teraz mam 2 sprawne pompy), układ szczelny i nowy wysprzeglik a mimo to sprzęgło klękło przez noc.
Problem który przysporzył najwiecej pracy, i chyba jedyny problem jaki wystąpił to ODPOWIETRZENIE
K**wy leciały na lewo i prawo, przez 4 godziny.
Czy ktoś z was odpowietrzał układ sprzęgła?
Pompka nie ma zaworu zwrotnego to raz, przewód jest tak zawiły że powietrze zostaje w każdym jego zakamarku.
Musieliśmy nabijac kompresorem bo nie szło za h++ja dojść ładu.
A może hesteśmy laicy, i jest jakiś genialny sposób
Czekam do jutra czy zaś nie sflaczeje.
[ Dodano: 2010-09-28, 22:05 ]a swoją drogą jarku, to chyba zostałeś troche nabity.... dzisiaj rozbieraliśmy te pompki, można je bezproblemowo zregenerować to raz, a po drugie, tam sie niema co zepsuc.