[Czarnota]

Popełniłem dwa błędy w moich wcześniejszych wypowiedziach, jednakże w żadnym stopniu nie wpływające na istotę sprawy, czyli jeżeli ktoś zastosowałby się do moich rad, to nie naraziłby się na popsucie czy pogorszenie pracy tłoczków i śrub pływających.

 

Pierwszy błąd, Kolega Wolek ma rację, śruby pływające w tylnym zacisku nie mają nakładki gumowej, są tylko w przednim zacisku.

 

Drugi błąd, raz pisałem, że do śrub pływających należy stosować smar do tłoczków lub Ja stosuję smar do tłoczków firmy ATE.

Powinienem pisać, że Ja stosuję smar do tłoczków do smarowania śrub pływających, z prostej przyczyny.

Mam wielgachną tubę smaru do tłoczków firmy ATE, smar te spełnia wszystkie wymagania również do smarowania śrub pływających i nie opłaca mi się kupować smaru firmy TRW o symbolu PFG110, które jest wprost dedykowany do śrub pływających.

Powołany przez Kolegę Pawpor artykuł firmy Inter Cars wyraźnie wskazuje na zastosowanie Plastilube firmy ATE, cytuję:

 

"Plastilube, smar zdolny do przenoszenia wysokich nacisków. Zapobiega korozji zapieczeniu lub zatarciu elementów. Zachowuje właściwości smarne do 10000C. Odporny na wodę i rozpyloną solankę. Ma działanie antykorozyjne. Nie zawiera miedzi i metali ciężkich. Nie przewodzi prądu elektrycznego. Nie zawiera kwasów. Może być stosowany na powierzchnie części aluminiowych. Dostępny w aerozolu i jako smar plastyczny. Służy do pokrywania tylnej ścianki płytki nośnej klocków hamulcowych i ich prowadnic w uchwycie zacisku hamulcowego" - koniec cytatu. Kolor żółty dodany przeze mnie.

 

Jeśli teraz ktoś napisze, że piszę bzdury na temat stosowania Plastilube firmy ATE, to wyzywam Go na walkę konno lub pieszo

[Pejot]

Powyżej cytujesz interpretację Intercarsa, Plastilube jest uniwersalnym smarem do zacisków i ma szerokie zastosowanie m.in. sprawdza się w prowadnicach bo zapobiega korozji i zapiekaniu trących o siebie elementów.

 

Nfglory chyba kupił lewe tylne jarzmo bo z 5 szt. wczoraj zostały dzisiaj 4 szt.

[Czarnota]

Pejot, a o jakich prowadnicach piszesz.

Że Nfglory kupił to fajnie, interes się kręci

[pawpor]

Czarnota - prowadnica zacisku=śruba pływająca.... Bez znajomości tak podstawowych pojęć faktycznie przebrnięcie przez artykuł IC może być cieżkie

 

Jeżeli chcesz to możesz sobie smarować prowadnice zacisku nawet wazeliną kosmetyczną nikt Ci nie broni. Ale nie pisz bzdur na forum bo osoby które nie mają wiedzy potem czytają takie wypociny i smarują niewłaściwymi smarami - po kilku miesiącach mają wszystko zapieczone

Użytkownik pawpor edytował ten post 09:44, 20.11.2014

[wolek]

Czarnota - prowadnica zacisku=śruba pływająca.... Bez znajomości tak podstawowych pojęć faktycznie przebrnięcie przez artykuł IC może być cieżkie

 

Jeżeli chcesz to możesz sobie smarować prowadnice zacisku nawet wazeliną kosmetyczną nikt Ci nie broni. Ale nie pisz bzdur na forum bo osoby które nie mają wiedzy potem czytają takie wypociny i smarują niewłaściwymi smarami - po kilku miesiącach mają wszystko zapieczone

i amen.

[Czarnota]

Panowie Pawpor i Wołek, macie trudności ze zrozumieniem tekstu, który zacytowałem w poście nr 16. Moje pytanie do Pejota, o których prowadnicach pisze było nie bezpodstawne. Cytowany artykuł w zdaniu zaznaczonym na żółto wyraźnie wskazuje na prowadnice klocków hamulcowych a nie śrub pływających.

Jeden i drugi spadł już  z konia - przykro mi

[pawpor]

Przeczytaj raz jeszcze - tym razem ze zrozumieniem.. Szczególnie pkt 3 w tabelce - Smary do połączeń ruchomych (podpowiedź - prowadnica zacisku, czy też śruba pływająca jest elementem ruchomym) mechanizmów hamulcowych, z wyjątkiem miejsc w których jest kontakt z płynem hamulcowym. 

 

Ja na tym kończę - nawiązując do porównań z koniem, nie będę się z nim kopał...

[Czarnota]

Pawpor, jak powołałeś się na ten artykuł, to przynajmniej doczytaj go dokładnie, ja to zrobiłem i znowu wracając do punktu 3 tejże tabelki skieruj wzrok trochę w prawo i przeczytaj dokładnie sprecyzowane zastosowanie ATE Plastilube. Jak jeszcze bardziej spojrzysz w prawo, to będzie zastosowanie CRC Brakelube.

Jeżeli jeszcze masz wątpliwości to bądź łaskaw uważnie przeczytać uwagi co do obostrzeń w stosowaniu ATE Plastilube, napisane na samej tubie smaru - nawet gdzieś w innym tamacie zamieściłem zdjęcie tejże tuby dla leniuszków.

 

Pawpor, następne nieprawidłowe zrozumienie języka polskiego. Odpowiedz w którym miejscu porównałem kogoś lub coś z koniem.

 

Reasumując, Panowie to Wy wprowadzacie w błąd Kolegów, wmawiając, że Plastilube ATE można stosować do śrub pływających zacisków hamulcowych.

[nfglory]

Panowie... ten wątek nie jest o smarach do tulei/prowadnic tylko o ich średnicy... więc nie rozumiem skąd ta dyskusja

Jeśli chodzi o samo jarzmo, to tak, kupiłem dziś nówkę (u siebie w poznaniu, nie IC) za bodajże 95zł TRW/lucas.

Jeśli chodzi o grubość prowadnic (bolców) to wygląda na to, że faktycznie są tych samych rozmiarów, JEDNAKŻE 

to tuleje są różnych rozmiarów: w świeżym, nowym jarzmie jedna prowadnica chodzi gładko ale bez żadnych luzów 

na boki, a druga ma jakiś półmilimetrowy luz (wyczuwalny). Ta sama sytuacja jak w moich dwóch poprzednich jarzmach

(obydwa oryginały).

 

Jeśli chodzi o smar to użyję ten który dostałem w zestawie z jarzmem bez wnikania jaki on jest, pytanie tylko czy

mam go dodatkowo dołożyć bo widzę, że z fabryki wyszło raczej nasmarowane, tj. bolce są osadzone w tulejach

i lekko miejscami widać smar spod tej gumy osłaniającej, prowadnice chodzą gładko (nie metalicznie).

[Czarnota]

Rozumiem, że w momencie kupna prowadnice były już włożone w tuleje jarzma, czyli  jarzmo gotowe do przykręcenia.

No to nie żałuj sobie tego smaru dołączonego w zestawie, wyjmij prowadnice, napchaj smaru do tulejek, posmaruj dodatkowo też prowadnice i z powrotem wepchnij ale pamietając aby nie zamienić prowadnic miejscami w stosunku do fabrycznego osadzenia.

Dla mojej wiedzy napisz która prowadnica "chodzi" luźniej, tzn po przykręceniu jarzma do zwrotnicy "luźniejsza" prowadnica jest u góry, czy u dołu ?

Użytkownik Czarnota edytował ten post 23:17, 21.11.2014

[nfglory]

Rozumiem, że w momencie kupna prowadnice były już włożone w tuleje jarzma, czyli  jarzmo gotowe do przykręcenia.

No to nie żałuj sobie tego smaru dołączonego w zestawie, wyjmij prowadnice, napchaj smaru do tulejek, posmaruj dodatkowo też prowadnice i z powrotem wepchnij ale pamietając aby nie zamienić prowadnic miejscami w stosunku do fabrycznego osadzenia.

Dla mojej wiedzy napisz która prowadnica "chodzi" luźniej, tzn po przykręceniu jarzma do zwrotnicy "luźniejsza" prowadnica jest u góry, czy u dołu ?

Tak, jarzmo jest złożone, gotowe do przykręcenia. 

Jutro napiszę, która jest luźniejsza, bo zostawiłem części w aucie (bodajże góra, ale nie dam ręki teraz).

[mlun]

U mnie tez jedna ma wyczuwalnie wiekszy luz. Na dwoch innych jarzmach jest to samo. Widocznie tak ma byc.

[nfglory]

@Czarnota - luz na boki ma górna prowadnica (patrząc na jarzmo przykręcone do zwrotnicy)

[Czarnota]

Wielkie dzięki, Nfglory

[nfglory]

Mam jeszcze dodatkowe pytanie: jak tylne klocki powinny być osadzone w jarzmie? mają wejść na przysłowiowy wcisk? Bo u mnie latają w górę i w dół w ramiączkach jarzma (jakieś 1 lub 2 mm luzu)? (a stukanie po wymianie jarzma dalej nie ustąpiło...)