Panowie autko stoi już miesiąc nie odpalane.
Dzisiaj naszło mnie żeby na chwilkę odpalić i niestety akumulator nie daje rady zakręcić rozrusznikiem.
Czy to normalne że po miesiącu się rozładował ?
Dodam że w tym czasie nie było nic włączane tj. radio, światła itp.
Pytam bo nie wiem czy dokupić prostownik za ok 100zł i go doładowywać bo honda będzie dalej więcej stała jak jeździła czy dołożyć drugą stówę i kupić akumulator.
Obecny ma dopiero (lub aż) 3 lata.