Napisano 13:26, 06.11.2016
Odkopuje ponownie,bo mam nowe spostrzeżenia.
Potrzebuje pomocy kogoś kto się bardziej zna.
Oczywiście wymieniłem sonde i juz autko nie szarpie w ww zakresie obr.
Ale. Jadąc dziś w nocy A4 150km/h na tempomacie. Nagle jakies auto mnie spowalnia,deptam hamulec i zwalniam przykladowo do 130km/h. Auto zjedza,a ja "resume"tempomatu i auto przyspiesza żwawo do 150km/h zadanych tempomatu. I co ,mozna by zapytac? Otwórz,taka sama sytuacja sie dzieje do momemtu zwolnienia,ale tym razem nie wciskam "resume"w tempomacie tylko próbuje przyspieszyć pedalem gazu. I auto wtedy przyspiesza baaardzo ospale,nawet jak gaz w podloge. Na tempomacie jedzie jak "szalone"czyli jak trzeba.
Macie tak?
Czy jest możliwość ze tempomat ma, nie wiem.....inny potencjometr (czy jak to się zwie) i on jest dobry,a manualny jest zepsuty? Lub nie wiem,inna mapa na tempomacie jest ?
Ma ktos jakies sugestie?