Skocz do zawartości


RODO w HAKP

all_gen

magnetyzer temat rzeka

all_gen

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
118 odpowiedzi w tym temacie

#61 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 19:40, 01.06.2011

Temat się jako tako rozkręca. Dobrze. :db Zachęcam do uważnego czytania postów poprzedników i nie wyciągania pochopnych wniosków, bo to wprowadza zamieszanie i nieporozumienia.

Tematy poruszone nie są łatwe, choć dla specjalistów chemików i fizyków to małe piwko.
Nie jestem ani jednym ani drugim. Z wykształcenia jestem mechanikiem osprzętu lotniczego i urządzeń pokładowych samolotu. Aktualnie pracuję w firmie dostarczającej części m. in. do Airbus, Hawker, Saab, Westland i Rolls Royce. Jestem zadowolony, choć nie ma lekko.
Z góry przepraszam za prawdopodobny chaos w mojej wypowiedzi.

Tak na szybko - azot. Gaz obojętny, bezpieczny dla metali, szczególnie dla stalowych felg. Ponieważ jest przetwarzany z powietrza atmosf. przez specjalne urządzenie jest czystym, suchym gazem - pozbawionym wilgoci (H2O też powoduje korozję). Okolo 20% w powietrzu stanowi TLEN. I to jest główny "bad boy". Utlenia, czyli powoduje korozję metali i najprawdopodobniej reaguje w jakis sposób z gumą. To on właśnie zmienia swą objątość wraz ze zmianą temperatury. Ponadto molekuły czy atomy tlenu są mniejsze (nie wiem o ile) od tego samego azotu i to jest główną przyczyną NATURALNEGO uchodzenia powietrza z nawet najlepszych opon, bo mieszanka gumowa ma mikropory. Azot też ucieka, ale w baaaaardzo minimalnym stopniu.
Dłuższa żywotność opon. To proste. Stałe ciśnienie to równomierny nacisk opon na glebę, czyli tak jak sobie projektanci opon wymarzyli. oraz lepsze pochłanianie wstrząsów i lepsze radzenie sobie z nierowną nawierzchnią. W Anglii drogi nie są super. Daleko im do niemieckich. To tak na marginesie. Przeanalizujcie sobie kwestie zużycia opon na zbyt dużym i zbyt małym ciśnieniu. To tyle co ja wiem. Korekty mile widziane.

Magnetyzery, te właściwe, opatentowane, wielokrotnie nagradzane na różnych targach, oddziałujące na łańcuchy węglowodorowe paliw i na tlen z powietrza - temat szeroki i nie jestem w stanie go tu streścić. Zrobili to już profesjonaliści. Ponownie odsyłam do www.akra.pl (inż. Andrzej Rzepliński) oraz www.multimag.pl - już nie pamiętam nazwiska. Ogólnie dla chcącego nic trudnego w dotarciu do źródła. Jest tam mnóstwo danych, rysunków, foto, testów, opinii. Jedna uwaga. Każdy silnik samochodu jest inny i magnetyzery działają na nie różnie.
Jaki świat byłby piękny, gdyby producenci samochodów montowali magnetyzery, zamienili stal na znacznie lżejsze i trwalsze materiały, itd, itp. Kolejny temat rzeka. Właściwie po jaką cholerę jeździmy na tych paliwach??? Czemu samochody nie wytwarzają własnego pola grawitacyjnego do poruszania się. Ludzie, to są setki pytań głównie retorycznych. Póki co jest jak jest. Kijem Wisły nie zawrócisz.

A moją Hondę kupiłem głównie z uwagi na bajecznie dogodny montaż magnetyzerów na przewodzie paliwa i powietrznym. ostatnio testuję opcję z dodatkowym magnesem na paliwie powrotnym, ale za wcześnie jeszcze coś powiedzieć. Postaram się wrzucić kilka fotek mojego silnika jeśli ktoś jest zainteresowany.

Pozdrawiam i Szerokości!!!! jak mawiał Stanisław z kabaretu
  • 0

#62 BALCER

BALCER
  • Forumowicz
  • 557 postów
  • Skąd:Warsaw/Galway
  • Silnik:20T
  • Wersja:EuroR
  • KM:379
  • Paliwo:PB
  • Rok:2003
  • Nadwozie:CL7R
Reputacja: 12
Dobra

Napisano 20:09, 01.06.2011

Ciekawe podsumowanie ale "wiedzących najlepiej" i niedowiarków nie przekonasz tak czy siak. Tak to niestety jest z tego typu duperelami jak magnetyzery, ze jak się druciarze za to wezmą i zaczna kleić właściwą sobie tandetę, która nic nie robi oprócz tego, że wygląda to potem opinie o tego typu patentach są takie jakie są.
Mi sie wydaje, ze tego co kiedyś cztałem, że magnetyzer (taki prawdziwy) powienien byc bardzo precyzyjnie dopasowany do danego silnika, a w zasadzie do jego zapotrzebowania na paliwo, czyli dopasowany do pompy paliwowej i jej wydajności oraz charakterystyki pracy. W przeciwnym razie to jest takie kombinowanie na oko z punktu widzenia fizyki. Ja tam nie wiem czy to działa, choć magnetyzery miałem w swoim jednym Civiku kiedyś i sam je zakładałem. Czy coś dały? Nie zaobserwowałem zmiany bo nie obchodziło mnie to zbytnio. Wiedziałem jedno: jesli nie pomagały to raczej niczego nie psuły. Teraz w swoim EuroR mam założony magnetyzer ale tylko dlatego, że był tam kiedy kupiłem samochód. Jest to jakiś pro-magnetyzer, chyba jeszcze z Japonii. Sprawdze to powiem. ładny taki, skręcany na śróbki z czymś w rodzaju heatsink-a, nie wiem po co. Nie usuwam go bo po co? Ładnie wygląda. :-)

A co do powietrza w kapciach. Poważnie? Powietrze spierdziela przez taką grubą gumę!?? Ja nigdy nie dopompowuje a cisnienie czasem sprawdzam i jest non-stop takie samo +/- błąd pomiarowy albo lekka zmiana pogody.
  • 0

#63 accord034

accord034
  • Klubowicz
  • 3481 postów
  • Skąd:Wilkowice, Bielsko
  • Silnik:K24
  • Wersja:TypeS
  • KM:200 i troszki
  • Paliwo:PB
  • Rok:2006
  • Nadwozie:sedan
Reputacja: 22
Super

Napisano 20:20, 01.06.2011

Mi sie wydaje, ze tego co kiedyś cztałem, że magnetyzer (taki prawdziwy) powienien byc bardzo precyzyjnie dopasowany do danego silnika, a w zasadzie do jego zapotrzebowania na paliwo, czyli dopasowany do pompy paliwowej i jej wydajności oraz charakterystyki pracy. W przeciwnym razie to jest takie kombinowanie na oko z punktu widzenia fizyki.


Powiedzenie "Jak coś jest do wszystkiego to naprawdę jest do du.y" nie wzięło się znikąd :-P
  • 0

#64 BALCER

BALCER
  • Forumowicz
  • 557 postów
  • Skąd:Warsaw/Galway
  • Silnik:20T
  • Wersja:EuroR
  • KM:379
  • Paliwo:PB
  • Rok:2003
  • Nadwozie:CL7R
Reputacja: 12
Dobra

Napisano 20:23, 01.06.2011

No właśne dokładnie o to mi chodziło.
  • 0

#65 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 20:25, 01.06.2011

Dzięki kolego za fajną wypowiedź. Zgadzam się z Tobą co do ludzi. Tak już po prostu jest i będzie.

Magnetyzery - masz ciekawe spotrzeżenia. Ja tylko dodam, że samo zamocowanie wymaga pewnej cierpliwości w eksperymenyowaniu, tzn. gdzie dokładnie je zamocować. Ja posłużyłem sie osobistą poradą inż. Rzeplińskiego z Akry Warszawa i posiłkowałem się fotografiami zamieszczonymi na stronkach podanych wcześniej. Czyli chodz tu głównie o dobór magnetyzerów do danego silnika i bardzo ważna odległość od silnika, sąsiedztwo części metalowych itp. A to, że masz już założony w Japonii to mnie to nie dziwi, bo tam m. in. były prowadzone intensywne badania. Tylko się cieszyć.

Azot - nasze koła jako całość nie są doskonałe. Choćby dlatego, że składają się przynajmniej z dwóch zasadniczych elementów: felgi i opony.

Magnetyzery, które ja znam, maja różne kształty z uwagi na różne zastosowania. Jeszcze raz, jest to kwestia poświęcenia paru minut i odwiedzenia w/w stron. Chociaż kilka sekund zajmuje napisanie, że są one do du..y. Imponujące. :ok
  • 0

#66 BALCER

BALCER
  • Forumowicz
  • 557 postów
  • Skąd:Warsaw/Galway
  • Silnik:20T
  • Wersja:EuroR
  • KM:379
  • Paliwo:PB
  • Rok:2003
  • Nadwozie:CL7R
Reputacja: 12
Dobra

Napisano 20:49, 01.06.2011

Magnetyzery. Choćbym nie ufał w ich skuteczność to nie będę z nich drwił bo może któregos dnia okazać się, że to będzie obowiązkowy element samochodu z silnikiem spalinowym. :-) Lepiej jest zachowawczo podchodzić do takich rzeczy chyba. Tak jest z wieloma nowinkami technicznymi, które nie moga wbić się do obiegu. Wiecie jak było np. z aparatami cyfrowymi? Jeszcze 14-15 lat temu cały świat zgodnie twierdził, że to tylko bajer, który nigdy przenigdy nie zadomowi się na rynku. Do dziś mam w domu pierwszego "cyfraka" Sony, z wbudowaną stacja dysków. Pisałem o nim pracę kiedyś :-) I sam wtedy myślałem, że to się nigdy nie przyjmie a jesli w ogóle kiedyś to za 50 lat :-) 10-11 lat temu każdy zgodnie mówił, że toto nigdy nie będzie używane do zastosowań profesjonalnych. Dziś aparatów chamicznych prawie nie ma. Jakbym komuś powiedział 15 lat temu, że tak będzie, trzymając tego cyfraka z floppy drivem w dłoni, to bym był wyśmiany. A przecież to tak niedawno było. Ale patent dopracowano i ponieważ można na nim bardzo dobrze zarobić, ewoluuje na maxa.
Mangetyzery to nie technologia użytkowa, tu się az tak nie zarobi i ten czas może byc dłuższy bo w tym przypadku niewielu ludziom zależy na tym, aby to sprzedawać masowo. Oczywiście, pod warunkiem, że one fakycznie moga działać na tyle wydajnie by ich sprzedaż globalnie miała sens.

Oponki:
No dobra. Ale czy naprawdę guma nieuszkodzonej opony samochodowej może puszczac powietrze? Przecież to jest od groma gumy a naprawdę gestej mieszance a powietrze wewnątrz wcale nie jest pod takim wielkim ciśnieniem biorąc pod uwagę wytrzymałośc tej gumy (jak ktoś ma index np. Y to juz w ogóle inna bajka)
  • 0

#67 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 21:29, 01.06.2011

Wykresy znajdziesz jak poszperasz głębiej na w/w stronkach. Ja niestety nie zrobiłem pomiarów przed, bo to kosztuje w UK w profesjonalnej hamowni łącznie z paliwem około 70funtów. Pieprzę to. Nie wiem, czy zrobię to teraz, bo może Wy w PL macie kolesi i możecie robić testy za darmo, ale tu za wszystko sie płaci konkretnie. Mi wystarczy, co do mocy i momentu obrotowego szczególnie w niskim zakresie obrotów, że jak wchodzę w ciasny zakręt ok. 90st z prędkością już nie pamiętam dokładnie, bo już przestałem to analizować, około 25-30km/h na 3biegu, rpm około 1200 silnik pracuje gładko i nieźle zaraz potem przyspiesza. Wcześniej męczył się i zaczynał szarpać.
  • 0

#68 kardas

kardas
  • Forumowicz
  • 4275 postów
  • Skąd:ZS
  • Silnik:1.8
  • Wersja:LS
  • KM:136
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 4
Neutralna

Napisano 11:17, 02.06.2011

Gdzie są wykresy działających magnetyzerów? Są w ogóle?


a gdzie są działające magnetyzery? Są w ogóle?

dla mnie argumentem na "nie" jest to, że producenci aut nie stosują tych rzeczy,
przecież to ma same plusy (tak można wywnioskować po wypowiedziach), więc czemu
wkładając kilka $ do każdego auta, jego producent nie montuje tego w OEMie?

nie wymaga to żadnego dodatkowego nakładu prawnego (legalizacja, przeglądy, patenty),
produkt ogólnie dostępny, więc po raz kolejny się pytam - czemu nie ma OEM magnetyzerów?


niestety, niewierny Tomasz ze mnie i jak nie wsadzę palca, to nie uwierzę, no nie ma ch.ja,


jak dla mnie "magia" tego urządzenia to nic innego jak efekt placebo
  • 0
Tarjei86 napisał:Zarób i wpakuj w auto trochę więcej niż kasę wyciągniętą z odszkodowań, to pogadamy, wtedy może zrozumiesz, że takie hobby kosztuje kupę pracy, czasu i pieniędzy. I wtedy możesz debatować o tym, co się powinno robić, kiedy i jaki to ma sens, ok?

 


#69 Seth

Seth
  • Partner HAKP
  • 5949 postów
  • Skąd:Mińsk Maz
  • Silnik:V12
  • Wersja:Mega
  • KM:500+
  • Paliwo:PB
  • Rok:3000
  • Nadwozie:Perfekcyjne
Reputacja: 104
Wzorowa

Napisano 11:21, 02.06.2011

rpm około 1200 silnik pracuje gładko i nieźle zaraz potem przyspiesza.


w to to nie uwierze, chyba że mu przybyło z 50Nm - 100Nm
1200 obrotów to ten silnik krzyczy - "kur.. zredukuj dwa biegi

pokazać mi tu jaki magnetyzer mam kupić na allegrosie to se kupie i założe, przetestuje osobiście
  • 0

 Zaciski hamulcowe

Serwis Hond i nie tylko, zawory, płyny, hamulce, diagnostyka HDS itp
Opinie o mnie : KLIK


#70 hubbu

hubbu
  • Forumowicz
  • 363 postów
  • Skąd:Polska
  • Silnik:2,4
  • Wersja:exe
  • KM:201
  • Paliwo:PB
  • Rok:2010
  • Nadwozie:CU2
Reputacja: 4
Neutralna

Napisano 11:38, 02.06.2011

A moją Hondę kupiłem głównie z uwagi na bajecznie dogodny montaż magnetyzerów na przewodzie paliwa i powietrznym. ostatnio testuję opcję z dodatkowym magnesem na paliwie powrotnym, ale za wcześnie jeszcze coś powiedzieć. Postaram się wrzucić kilka fotek mojego silnika jeśli ktoś jest zainteresowany.

Pozdrawiam i Szerokości!!!! jak mawiał Stanisław z kabaretu


Przepraszam, ale chyba nie zrozumiałem. Kupiłeś Hondę głównie po to, żeby oszczędzać paliwo montując magnetyzery???
Nie wiem czy nie byłoby łatwiej kupić Priusa (w sensie albo hybrydę, albo o coś co ewidentnie mniej pali), albo w ogóle rower. A może po prostu pociągiem jeździć. Chyba byłoby taniej. I nie tylko odpada tankowanie, ale nawet montowanie magnetyzerów.
Może mam za małą głowę, ale naprawdę nie rozumiem.

Co zaś do azotu i tlenu w oponach:
Zmieniam opony dwa razy w roku: na zimę i na lato. Pomiędzy zmianami sprawdzam ciśnienie od czasu do czasu i nie ma problemu (o czujnikach ciśnienia mam kiepskie zdanie, bo kiedyś mi się w innym aucie przez 1000km świeciło, że trzeba dopompować, co 100 km sprawdzałem ciśnienie i było ok).
Poza tym czy alufelgi rdzewieją (od tego badboya tlenu?). Wydaje mi się, że nie. Natomiast tony soli na ulicach i tak powodują rdzewienie samochodu i felg z zewnątrz, więc żywotność nawet felgi stalowej przekracza żywotność samochodu.

I teraz:
- dwa razy w roku i tak muszę wyważać, więc mogę też pompować/dopompować.
- korozja nie ma dla mnie znaczenia ze względu na żywotność/czas użyteczności samochodu
- ciśnienie w oponach powinno być dostosowane do prędkości (czasami warunków), więc czasami i tak trzeba coś zmienić.

Bilans korzyści (wątpliwe) i strat (konkretne) jest dla mnie prosty.
  • 0

#71 BALCER

BALCER
  • Forumowicz
  • 557 postów
  • Skąd:Warsaw/Galway
  • Silnik:20T
  • Wersja:EuroR
  • KM:379
  • Paliwo:PB
  • Rok:2003
  • Nadwozie:CL7R
Reputacja: 12
Dobra

Napisano 15:03, 02.06.2011

- dwa razy w roku i tak muszę wyważać, więc mogę też pompować/dopompować.
- korozja nie ma dla mnie znaczenia ze względu na żywotność/czas użyteczności samochodu
- ciśnienie w oponach powinno być dostosowane do prędkości (czasami warunków), więc czasami i tak trzeba coś zmienić.

Bilans korzyści (wątpliwe) i strat (konkretne) jest dla mnie prosty.


...ciężko sie nie zgodzić. Dodać należy, że ciśnienie w oponach powinno się zmieniać kiedy np. na codzień jeździ sie samemu a tu nagle w trasę w 5 osób i bagaże. No i po co wówczas pchać atmosferyczne do naszego azotu?
  • 0

#72 Alieno

Alieno
  • Forumowicz
  • 33 postów
  • Skąd:Sosnowiec
  • Silnik:2.2
  • Wersja:ES,TypeR
  • KM:212
  • Paliwo:PB
  • Rok:2002
  • Nadwozie:było
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 17:23, 02.06.2011

kto chce kupic takiego do lpg to mam,za koniaka http://www.maksor.pl...fikatory-do-lpg
  • 0

#73 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 11:27, 06.06.2011

Hubbu
honde kupiłem, bo się taka okazja trafiła, a jak podniosłem maskę i rzuciłem okiem na ''paliwo i powietrze'' to od razu się zdecydowałem. W UK, mimo, że po drogach jeździ kikadziesiąt milionów pojazdów, to bardzo trudno dostać coś fajnego. Przyczyn jest wiele. Plus komunikacja miejska nie jest tak rozwinięta jak w PL, nie mam szans dojechać do roboty autobusem na 6 rano, bilety wychodzą około 2 razy drożej niż paliwo, na gapę nie da się, bo kierowca wpuszcza pasażerów do autobusu, a pociągi cholernie drogie, choć komfortowe i nie dojeżdżają tam gdzie ty chcesz. Sorry, że musiałem to tak przedstawić, ale tu jest naprawdę inna rzeczywistość.

Aluminium koroduje, a nie rdzewieje. Nie koroduje, gdy jest np. anodowane.

Ludzie, nie instalujcie dobrych magnetyzerów. To faktycznie bez sensu. Fabryki samochodów maja takie samo zdanie. Mają rację. Bo k...a nie chca sobie krzywdy zrobić, tak jak to NA PRZYKŁAD zrobił wiele lat temu Mercedes ze swoją ,,beczką,,.

Seth
Bardzo cię szanuję za twoje doświadczenie i jaki jesteś pomocny. Napisałem około 1200rpm z zaznaczeniem, że dokładnie nie pamiętam, bo już to przestałem analizować. Ale specjalnie dla ciebie to sprawdziełem i na tyle ile można wgapiać się w zegary i bezpiecznie wchodzic w ciasne uliczki, rpm mam okolo 1341 na 3biegu, przy prędkości około 25-28 km/h i silnik nie błaga o zredukowanie biegu, a sadystą i zabójcą silników nie jestem.

Ludzie, nie mam zamiaru was przekonywać do montażu magnetyzerów, ale nie tych maksor czy innych zaawansowanych głośnikowych. Róbta co chceta. Jedynie chciałem sie podzielić moim doświadczeniem, bo jestem entuzjastą usprawnień. Kto wie, być może m.in. dlatego mój kierownik (ex-RAF mechanik na Tornado) i koledzy z pracy szanują mnie. Wyrobiłem już sobie markę, z czego jestem dumny.

Ogólnie przepraszam za duży offtopic. Inni też schodzili z tematu.
Pozdrawiam wszystkich gorąco

[ Dodano: 2011-06-06, 11:41 ]
Kardas przyjacielu,
weź telefon do ręki, zadzwoń do Akry do inż. Rzeplińskiego i spytaj go o jego doświadczenia z producentami samochodów. Gwrantuję Ci, że o ile p. Andrzej Rzepliński w ogóle będzie chciał wracać do swoich koszmarnych doświadczeń i przedstawić ci jak to było, to takiego karpia złapiesz jak nigdy. Człowieku, oni nie chca w prosty sposób usprawniać swoich produktów. Ile razy można to powtarzać!!!! :k
  • 0

#74 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 12:11, 06.06.2011

Calzone
Dokładnie takie było moję zamierzenie.
Merytorycznych argumentów podałem wcześniej wiele, może nie w tak profesjonalny sposób jak byś sobie życzył. Ale zaproponowałem odwiedzenie w/w stron i kontakt z w/w firmami. Bo to oni sa fachowcami z ogromnym doświadczeniem. Sorry, ja już nie mam więcej argumentów. Zaczynam żałować, że sie odezwałem. Naiwny byłem. Ale dobrze się przekonać ;-)
  • 0

#75 BALCER

BALCER
  • Forumowicz
  • 557 postów
  • Skąd:Warsaw/Galway
  • Silnik:20T
  • Wersja:EuroR
  • KM:379
  • Paliwo:PB
  • Rok:2003
  • Nadwozie:CL7R
Reputacja: 12
Dobra

Napisano 14:16, 06.06.2011

Zaczynam żałować, że sie odezwałem.

Oj tam... nie dramatyzuj. Ja na przykład czegoś się dowiedziałem dzięki temu tematowi. I jest git. Po to jest forum.

Twoja złośliwa i stojąca na niewysokim poziomie ironia(...)

Łee... widziałem tu pincet razy bardziej złosliwe ironie stojące na... no nie mające w ogóle poziomu. To jest "lajcik"
A argumenty są i tu i tam ale jakoś cieżko poukładać to w całość i odnieść jedne do drugich. Tak to czasem jest.
  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: all_gen

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq