M.in. dlatego ja zrobiłem myk w.. drugą stronę i wywaliłem "tłumik" przelotowy a wstawiłem nowy zamiennik kata spełniający normy emisji spalin EURO4 i śpię spokojnie.
Braku mocy nie stwierdzam, kto wie, może jest nawet lepsza cyrkulacja spalin (trudno to ocenić, bo w tym okresie co wrzucałem kata wymieniałem świece, kable, czyszczony była przepustnica i krokowy). Ze średnim spalaniem póki co zszedłem o ponad 0.2 litra (kat jest od jakichś 2k km, średnia jest liczona dla całości przebiegu, czyli w tym momencie +14k km) i bez problemu (czyt. bez emeryckiego zamulania) schodzę dalej.
Starczy już tej patoli, jaka jest obecnie.