[mlun]

Według mnie ten akumulator nadaje się na śmietnik już skoro napięcie jest w okolic 12.

[Sheiva]

Oczywiście, że nie jest ok. Sprawny akumulator odznacza się wartością ~12,5V.

Do 12V jeszcze jest okej powiedzmy, ale poniżej, to już trupek. Widzisz alternator ładuje Ci ładnie. Ale akumulator tego nie trzyma. Albo on jednak nie jest nowy albo jak pisał jeden z przedmówców - coś żre prąd, stąd taki zanik po nocy. Sprawdź pobór prądu i będzie już wszystko jasne. Alternatora bym się w ogóle nie czepiał, bo wygląda jak najbardziej dobrze. Sam fakt, że pisałeś, że podłączasz prostownik na dosłownie pół godziny i już wystarczy daje do myślenia. Powiedz jeszcze, co się dzieje w momencie gdy nie ma siły odpalić ? Kontrolki sa, kręci i w moment siada i już nie kręci ? Czy w ogóle nie kręci ? Czy jeszcze inaczej ?

[ozziesan]

Kręci przez chwile ale nie ma siły odpalić po czym zaczyna się dyskoteka na desce wszystkie kontrolki mrugaja i słychać tylko to brrr ale to się dzieje raz na jakiś czas co dwa miesiące może. Zobaczę jak jutro będzie, jeśli nadal poniżej 12v to zacznę po kolei wyjmowac bezpieczniki od radia alarmu i AC bo chyba tylko tak można samemu sprawdzić. U mechanika juz bylem wszystko sprawdził i mówił że jest ok ale chyba słabo patrzył cos mi się wydaje.

Jeśli nie to trzeba się rozejrzec za nowym aku, myślę nad tym yuasa tylko nie wiem gdzie poza ebayem można dostać go w UK. No i jaki najlepiej wybrać do diesla.


Dziękuję wszystkim za rady, bardzo pomagaja . Takie pytanie jeszcze odnośnie forum, ja używam Tapatalka w telefonie do tego forum. Czy jest możliwość na kompie dodać wam jakieś punkty rep tak jak na innych forach?

Wysłane z mojego GT-N7105 przy użyciu Tapatalka

Użytkownik ozziesan edytował ten post 13:18, 20.03.2014

[Sheiva]

Wyjmowanie bezpieczników naturalnie ma sens, jednak zajmie to bardzo dużo czasu. Podjedź do ogarniętego elektryka i zmierzy Ci pobór prądu miernikiem, będziesz miał czarno na białym (bo powinien to zrobić przy Tobie, gdyż zajmie to z 5 minut maks) i będziesz wiedział czy jest okej i jednak akumulator czy należy szukać pożeracza - wtedy ma sens wyjmowanie bezpieczników w celu wyeliminowania pożeracza, jednak w dalszym ciągu wypadałoby robić to w poparciu o miernik aby mieć klarowny wynik na bieżąco.

[ozziesan]

Tylko czy takie wyciąganie nie zapisze jakichś błędów w komputerze. Podjechalem do halfordsa zobaczyć za bateriami i gość mi Dobral do silnika i rocznika taki z tym kodem i patrząc na ten mój stary to spora różnica między nimi jest. https://www.dropbox....vu624/Untitled4

Wysłane z mojego GT-N7105 przy użyciu Tapatalka

[lipson]

Bierz go! A jeszcze taka jedna sugestia. Poszukaj na swoim aku daty produkcji powinna byc gdzies wytloczona. Jak bateria bedzie miec 4 czy 5 lat to nie mamy tu o czym dyskutowac. A i jeszcze pytanie ile razy Twoj akumulator byl wydojony do tzw zera? To skraca zywotnosc baterii a skoro Ty kupowales auto od ciapatego to pewnie byl to jakis chandlarz i Twoj accordzik mogl nawet pol roku stac z tym akumulatorem nieodpalany. Jak piszesz, ze 2 razy zakreci i robi sie choinka to stawiam na aku.

A jesli jeszcze wahasz sie z wymiana aku to koniecznie sprawdz pobor pradu na postoju. Nie chodzi o napiecie tylko o prad (ampery).

Użytkownik lipson edytował ten post 20:02, 20.03.2014

[ozziesan]

Dzięki za sugestie zobaczę czy jest gdzieś ta data jutro bo juz ciemno, aku był ze dwa czy trzy razy wydojony bo mi alternator siadł kiedyś. A auto kupiłem od chandlarza fakt tylko pod warunkiem że da nowa baterie, ten wiec gdzieś zadzwonił do sklepu za 30 min przyjechał gość wymienił aku i dał gwarancję na 12 miesięcy (juz jest po) tylko kto wie czy to jakieś sklep przypadkiem nie zaprzyjaźniony z chandlarzem. Z kupnem aku jeszcze się wstrzymuje bo cena też niezła 116£ no ale i gwarancja na 5 lat.

Wysłane z mojego GT-N7105 przy użyciu Tapatalka

[lipson]

Moja bateria ma juz chyba 5 czy 6 lat, ale nigdy nie dopuscilem do jej rozladowania. Jak auto szlo na wymiane silnika to priorytetem bylo odlaczenie batki od auta, wyniesienie w jakies cieplejsze miejsce (swap byl w srodku zimy) i co tydzien podpiecie do prostownika na 1-2 godzinki. Mam nadzieje, ze jeszcze ze 2 lata posluzy a jak nie to z checia kupie swojej "dziewczynie" nowy aku :P Tylko, ze ja mam benzynke a one ponoc mniej pradu potrzebuja...

Napisales, ze alternator Ci siadl kiedys. Jakie byly oznaki?

Użytkownik lipson edytował ten post 20:35, 20.03.2014

[ozziesan]

Brak ładowania ewidentny brak ładowania, podpinalem pod mierniki i wyszło że alternator nie ładuje. Teraz jest ok i wychodzi na to ze chyba faktycznie ten aku do wymiany będzie.
Zresztą żonie tez jakiś prezent się należy

Wysłane z mojego GT-N7105 przy użyciu Tapatalka

Użytkownik ozziesan edytował ten post 22:19, 20.03.2014

[lipson]

Brak ładowania ewidentny brak ładowania, podpinalem pod mierniki i wyszło że alternator nie ładuje. Teraz jest ok i wychodzi na to ze chyba faktycznie ten aku do wymiany będzie.
Zresztą żonie tez jakiś prezent się należy

Wysłane z mojego GT-N7105 przy użyciu Tapatalka

Zona na pewno bedzie zadowolona

[seiko]

akumulator który jest już na wykończeniu ma to do siebie, ze bardzo szybko się ładuje ( nawet ładując prostownikiem) i pokazuje, że jest niby pełny, ale równie szybko niestety się rozładowuje, bo już po prostu nie ma pojemności. A do swojego diesla taka yuasa  typu YBX5096  będzie jak znalazł.

[ozziesan]

Stary aku sprawdzony i ponoć dobry wiec przyczyna kaprysow mojej Hanki jeszcze nie znana. Ale kurcze nie mogłem się oprzeć pokusie aby zrobić sobie taki prezencik https://www.dropbox....0323_134842.jpg

Wysłane z mojego GT-N7105 przy użyciu Tapatalka

[lipson]

to teraz czekamy czy pojawi sie problem z porannym odpalaniem zmierz pobor pradu na postoju tak dla samego siebie ;D

I sprawdzaj napiecie aku rano przed odpaleniem. U mnie jest 12,6V a bateria ma juz z 5 lat.

Użytkownik lipson edytował ten post 22:09, 23.03.2014

[Mihty]

to teraz czekamy czy pojawi sie problem z porannym odpalaniem zmierz pobor pradu na postoju tak dla samego siebie ;D

I sprawdzaj napiecie aku rano przed odpaleniem. U mnie jest 12,6V a bateria ma juz z 5 lat.

I jakie efekty obserwacji ?

 

PS.

Przeczytałem cały wątek i dodam coś od siebie ... nie mam co prawda stałego pomiaru napięcia przez interface BT, ale zauważyłem coś co może wskazywać na istnienie/działanie ELD lub przynajmniej zmiennego napięcia. Otóż czasami stojąc w korku, spryskując szyby czy też normalnie włączając wycieraczki - chodzą one z różną szybkością. Myślałem, że mam jakieś halucynacje, ale sprawdzałem to kilkukrotnie i nie ważne czy przełączę je na "czasówkę" czy uderzę dźwignię, by tylko raz przemiotła szybę - zdarza się że czasami przemkną one szybko, a czasami zdecydowanie wolniej. Jedyne co przyszło mi do głowy - to niższe napięcie.

[seiko]

prędkość wycieraczek na pewno jest powiązana z prędkością pojazdu. Na pewno to działa przy czujniku deszczu. mimo manualnej możliwości ustawienia "czułości" czujnika i prędkości pracy wycieraczek to swoją drogą sterują się one sam ze względu na prędkość jazdy im szybciej się jedzie tym szybciej chodzą wycieraczki - wiadomo.  czy też to działa na trybie wycieraczek standardowych bieg  I, II szczerze mówiąc nie przyglądałem się temu.