1. kiepskie tarcze, szczególnie ATE (z własnego doświadczenia). wykonane z niejednorodnej mieszanki czy coś takiego, objawia się tym, że tarcza będzie biła mniej lub bardziej zależnie od temperatury. Toczenie oczywiście w tej sytuacji nic nie da gdy tarcza wraz z każdą zmianą temperatury ma inne bicie. Niezależnie czy na tokarce czy na samochodzie.
Takie bicie pojawia się z powodu dobrania zbyt słabej mieszanki klocka której film cierny jest zrywany - przez co na tarczy są miejsca o róznym współczynniku tarcia i różnej twardości (tarcza bez filmu ciernego (zerwany), tarcza ze spalonym filmem ciernym, tarcza z filmem ciernym który się ostał). Przez to właśnie pojawia się bicie które nasila się wraz z temperaturą
2. tarcza się skrzywi w wyniku wjechania w głęboką wodę, miejscowego przegrzania itp. można przetoczyć na tokarce i powinna być ok.
Z doświadczenia takie skrzywienie pojawia się niezwykle rzadko, trzeba mieć naprawdę pecha lub zrobić to z premedytacją - np rozgrzane do czerwoności tarcze zlać wodą z myjki albo stanąć w kałurzy. Przejechanie przez głęboką kałurzę z prędkością ponad 50km/h nic tarczą nie zrobi bo woda rozpryskuje się na boki a nie do wewnątrz.... Jeżeli już skrzywimy tarczę w ten sposób to toczenie nic nie da - materiał się rozhartował i zahartował ponownie i jest niejednorodny na obwodzie...
3. tarcza zacznie rdzewieć na połączeniu z piastą, nie bardzo można na to coś poradzić, ja myję tarczę już po zamontowaniu i na tarczy w miejscu kontaktu z piastą zostaje film z fabrycznego tawotu, dawanie smarów jest zabronione i teoretycznie powinno być czysto, ale wtedy po dwóch dniach już będzie rudo na połączeniu i moim zdaniem teoretycznie może się coś zacząć dziać po kilku latach, coś co zacznie powodować bicie.
Jeżeli niedokładnie oczyścimy powierzchnię to owszem. Natomiast 2 powierzchnie które ze sobą ściśle przylegają nie korodują. Nie raz demontowaliśmy tarcze z 10 letniego samochodu i piasty wymagały tylko delikatnego przetarcia. Korozja ma większą objętość od czystego żelaza - z reguły przekory nie powstanie w miejscu w którym nie ma wolnej objętości (reakcja chemiczna nie zajdzie)
4. zamontowane na brudną piastę, przekrzywienie się piasty, łożyska itp. najłatwiej przetoczyć na samochodzie i będzie gra gitara.
Jeżeli piasta jest krzywa to tarcza nie bije odrazu tylko po jakimś czasie. Ma to związek z płynięciem materiału (zadane naprężenie na piaście o biciu 0,07mm jest spreżyste, dopiero pod wpływem temperatury, czasu i naprężenia zaczyna materiał płynąć). Stoczenie takiej krzywej tarczy nie daje nam odpowiedzi, czy proces płynięcia juz się zakończył i potem są tematy, że po 1500km znowu tarcza się skrzywiła - bo znowu popłynęła... Dodatkowo piast na samochodzie raczej nie przetoczysz - nie ma płaszczyzny odniesienia przy toczeniu oraz niebardzo jest gdzie zamontować napęd tokarki