Witam Państwa,
mam problem z Hondą. Mianowicie podczas jazdy na LPG pokazuje się check engine, auto automatycznie traci moc, jazda staje się dramatem. Po wyłączeniu i ponownym włączeniu zapłonu, check znika i mogę się cieszyć normalną jazdą do kolejnego sygnału. Błąd wyskakuje zazwyczaj przy jednostajnej jeździe np. przy 2,3,4 tys obrotów. Problem występuje tylko i wyłącznie przy jeździe na LPG, na PB auto jeździ idealnie. Honda wymrygała mi błąd nr 1 czyli podgrzewany czujnik tlenu (sonda lambda), z tego co czytałem na forum oraz za radą gazownika wymieniłem dzisiaj sondę na uniwersalną NGK OZA624-E4 oraz wykasowałem błędy. Spec od gazu upierał się, że na pewno błąd również pojawia się na PB (tak nie jest) bo instalacja nie ma wpływu na działanie sondy. Problem nie zniknął.
Podzespoły instalacji gazowej to:
- wtryski Valtek czerwone (poprzednie były Hana czerwone ale sypnęły się dwa tygodnie temu),
- reduktor Zavoli,
- układ elektroniczny Stag 300.
Auto to Accord VI 2000r przed liftem więc tylko jedna sonda. Dodatkowo miesiąc temu został wymieniony słupek z f18 na f20. Komputer i reszta podzespołów została z 1.8 (ale to chyba nie ma większego znaczenia, ponieważ problemy z wtryskami pojawiały się przed jego wymianą).
Już mi witki opadają bo męczę się z tym gazem od miesiąca. Najpierw nie mogli go wyregulować, potem się okazało, że wtryski padły, teraz ten błąd.
Moje pytanie brzmi: Czy na pokazywanie się tego błędu w takich okolicznościach ma wpływ np. źle wyregulowana instalacja gazowa? Czy może źle dobrane wtryski? Jeśli tak to czy nadal mam wymagać od tego zakładu próby naprawienia problemu czy po prostu zmienić wykonawcę?
Proszę o pomoc bo już nie mam pomysłu co robić...
Pozdrawiam