[gosebus]

Chciałem założyć moduł świateł do jazdy dziennej firmy lepard, jest juz podobny temat, ale tyczy się tylko VIIgena, a w przypadku VIgena sprawa wygląda troszkę inaczej. W VI genie z tego co widzę, to żarówki mijania i długie są na wspólnym plusie, po włączeniu manetki od długich na przewodzie masowym żarówki od długich z +12V , pojawia się masa i żarówka świeci. Czyli nie wystarczy fioletowego kabelka od modułu leparda wpiąć do + od długich (bo takiego nie ma), tylko trzeba będzie zrobić zabawę z przekaźnikami.

 

 

 

Montował ktoś już ten moduł w VIgenie ? Może jest opcja innego patentu na montaż tego? Bo wsadzanie 5 przekaźników i rozcinanie instalacji nie za bardzo mi się widzi  

Załączone pliki

•  Bez tytułu.jpg   138,31 KB   16 Ilość pobrań

[klaus]

Montowałem podobny. Zrób na krótkich, przy okazji mniejsza szansa że policja/diagnosta się przyczepi. Podłączony do mijania jest w zasadzie nie do rozpoznania w warunkach drogowych. Na długich od razu widać i jak trafisz na służbistę to stracisz dowód. 

[gosebus]

Dzienne na bazie świateł mijania nie spełnią wymaganych warunków no i będzie to wyglądało jakby mi mijania przygasały .. wtedy to policja/diagnosta na pewno się przyczepi 

Ma to tak wyglądać jak jest seryjnie w VAGach itp:

[klaus]

Oczywiście że nie spełniają, ale na długich nie spełniają jeszcze bardziej.

Różnica jest taka że o ile nie ściemnisz świateł do 5% to tak jak pisałem w warunkach drogowych nie odróżnisz czy masz mijania czy "dzienne".

Montowane seryjnie "jako długie" mają pewnie homologację na DRL. U nas nie ma takiego luksusu.

[jacus86]

Witam

 

W Audi A3 mam tak zrobione dzienne (moduł i do długich podpięty).

Od 5 lat tak jeżdżę, zaliczyłem kilka kontroli, oglądali światła przy okazji ostatniego mandatu i nic nie powiedzieli

W razie problemów zawsze można powiedzieć że to fabryczna instalacja, przy przeglądzie również

Jak zapyta gdzie homologacja to się mówi że się nie wie, może ktoś lampy wymienił bo przecież wszystkie światła działają tak jak trzeba i przełącznik jest również ori.

Z racji tego że przesiadam się do Accorda i brakuje mi dziennych (głównie dlatego że szkoda ksenonu zwłaszcza na krótkich odcinkach) też właśnie rozważam opcje montażu, najlepszy wydaje mi się właśnie tego typu moduł choć znalazłem chwilę temu takie żarówki pozycyjne:

http://allegro.pl/za...6541470142.html

 

wprawdzie w Accordzie są obe bardzo z boku umiejscowione, ale gdyby były gdzieś w środku lampy ... tylko ciekawi mnie jakie na prawdę dają światło, czy byłoby zbliżone do dziennych zrobionych z długich, może lepiej by swieciły, może gorzej. 850 lm ciekawe ?!

Testował ktoś może ?

[klaus]

...

Ty piszesz o warunkach technicznych i to jest oczywiste że drogowe będą bliższe spełnienia tej funkcji.

Ja uzmysławiam warunki formalne i tutaj ze względu na kwestie o których wspomniałem mijania będą dużo bliższe uniknięcia mandatu niż drogowe.

Nie mamy homologacji na DRL więc na drodze łatwiej jest udawać spełnienie warunków jadąc na dziennych które będą nie do rozróżnienia od jazdy na światłach mijania. Nawet w razie kontroli wystarczy włączyć po prostu mijania (światła lekko się rozjaśnią) co będzie mniej podejrzane niż przełączenie z długich na mijania.

[klaus]

Nie wiem co rozumiesz przez warunki formalne.

Ale patrząc od strony policjanta stojącego na poboczu wygląda to tak: widzi samochód z daleka. Jest w stanie mniej więcej ocenić intensywność oświetlenia, tj. jak jasno świecą światła. Światła mijania z obniżoną jasnością będą z pewnością wyglądać znacznie słabiej niż drogowe na pół gwizdka - z powodów kąta rozsyłu światła. Jeżeli więc cokolwiek wzbudzi wątpliwości i spowoduje kontrolę - to właśnie zbyt słabe oświetlenie.

W czasie kontroli można już sobie dowolnie przełączyć cokolwiek na cokolwiek.

Jasne, zobaczy że mijania słabiej świecą a nie zobaczy że jedziesz na długich....

W czasie kontroli nie przełączysz sobie czegokolwiek na cokolwiek bo widać od razu że jechałeś na długich, natomiast "rozjaśnienie" mijania będzie trudniejsze do wychwycenia.

Nie wiem jakie masz wyobrażenie o policji ale tam raczej nie pracują sami idioci

[Maxell]

a co w razie wypadku? czy sąd może wziąć pod uwagę że jechaliśmy na światłach które nie mają homologacji? ktoś może powiedzieć że jechaliśmy "na długich" i oślepiliśmy kogoś kto przez to spowodował wypadek. Wiem że słabiej świecą ale jednak nie pod takim kątem jak powinny, poza tym nikt nie ma na tym kontroli jak bardzo świecą te długie, bo czasami trafi się takie auto że zdaje mi się że jednak zbyt mocno świecą i oślepiają.

[klaus]

calzone, dnia 12 Paź 2016 - 08:39, napisał:

Różnica będzie TYLKO w braku tzw. homologacji.

Co na to sąd? Nie o tym jest ten wątek.

To nie jest "TYLKO" ale "AŻ" i to jest całe clou różnicy pomiędzy jazdą na długich vs mijania.

Nie będzie żadnego sądu, policjant służbista zabierze Ci dowód i dostaniesz mandat. Jak nie przyjmiesz to dopiero sprawa trafi do sądu.

Po odpowiedzi wnioskuję że nie miałeś za wiele styczności z wymierem sprawiedliwości.

Gwarantuję Ci że sędzia nie będzie się zastanawiał nawet 5 minut nad wyrokiem. Dostaniesz mandat za jazdę na długich światłach w dzień zamiast na mijania i odebrany dowód za "niesprawną instalację elektryczną".

[klaus]

Zastanów się. Policjant widzi za dnia jadące na długich auta WIELOKROTNIE. Tysiące samochodów z tzw. kanadyjskim systemem DRL codziennie jeździ po drogach. Bo długie działające na 1/4 mocy za dnia są legalne i spełniają warunki techniczne dla DRL (o ile jest to instalacja fabryczna).

Patrząc z daleka nie ma się do czego przyczepić, bo nie sposób dostrzec oznaczenia (jego braku) homologacyjnego na szkle. Wszystko świeci prawidłowo. Bo świeci wystarczająco jasno, nie wzbudza podejrzeń i jest bezpieczne z powodu wystarczającej widoczności auta.

Niestety dla osłabionych świateł mijania tak nie jest. Widać z daleka, że coś nie jest tak. I to jest powód do kontroli.

Nie wiem na czym opierasz tą statystykę.

Jeżdżę co prawda głównie po mieście ale zdecydowana większość samochodów (95%?) jeździ na światłach mijania (świecą bardzo różnie, od "oślepiających" po prawie niewidocznych, część pewnie przez brudne lampy), jest trochę wyposażonych w dodatkowe ledowe DRL (5%?). Jadących na "długich" jest zdecydowanie najmniej, w tym zdarzyło się kilku takich co wyraźnie oślepiali (pewnie mieli właśnie przerobioną instalację).

Na logikę dużo łatwiejsze będzie wychwycenie jadącego na długich niż na słabszych mijania.

[klaus]

Co do statystyki to mogę się zgodzić. Ale dlaczego ktokolwiek miałby wychwytywać kogokolwiek "na długich" skoro tego rodzaju oświetlenie jest dopuszczone przez przepisy? Może takich aut jest mało, ale ich liczba wzrosła bardzo wyraźnie w ciągu ostatnich lat. Przeróbka w autach niemieckich jest bardzo prosta i nie potrzeba dodatkowej instalacji - wystarczy przez złącze diagnostyczne ustawić odpowiednio sterownik.

 

Gdyby świecące się długie światła miały każdorazowo powodować kontrolę - policjant zatrzymywałby każde takie auto. To się po prostu nie zdarza bo nawet policjanci są świadomi, że tego rodzaju pomysł na DRL jest dopuszczony przepisami.

 

Znacznie łatwiej wychwycić ułomnie świecące światła mijania - przypomina to wtedy jazdę na pozycyjnych.

Nikt chyba nie twierdził że długie będą każdorazowo powodować kontrolę tylko że szanse na mandat są większe niż przy jeździe na mijania.

Według mnie - co powtarzam od początku - wychwycenie przez policję w warunkach drogowych jazdy na przyciemnionych mijania jest dużo mniej prawdopodobne niż "upolowanie" delikwenta na długich. Przyczyny w tym statystkę już podawałem.

Nie wiem z jakimi modułami przyciemniającymi miałeś do czynienia ale jeżeli mijania wyglądają jak pozycyjne to zdecydowanie miałeś popsuty moduł albo mocno podrasowany. Redukcja do 40 a nawet 30% zdecydowanie nie przypomina pozycyjnych.

Widziałeś w ogóle jak świecą mijania w dzień z prawidłowo działającym modułem czy teoretyzujesz?

[klaus]

Teoretyzuję.

...

Szanse na kontrolę oceniaj jak chcesz, ale pozwól innym na prawidłowe, zgodne z instrukcją instalowanie takich modułów właśnie na światłach drogowych. B to światła drogowe, a nie mijania mogą zrealizować funkcję świateł dziennych zgodnie z wymaganiami technicznymi (niezależnie od tego czy jest końcowa homologacja czy nie).

Od razu trzeba było tak zacząć 

Nie wiem o jakim pozwoleniu piszesz? Nikt tu chyba nie wydaje zezwoleń, każdy będzie robił tak jak uzna za słuszne. Co najwyżej później np w przypadku kontroli przekona się czy zrobił dobrze czy trochę gorzej.

Z faktu że w instrukcji sprzedający coś sobie napisze nie wynika że będzie to zgodne z przepisami. Właśnie fakt homologacji ma kluczowe znaczenie a nie to czy spełniają mniej czy bardziej wymagania techniczne.

[klaus]

I tu się pięknie różnimy Z całym szacunkiem oczywiście.

Ale w czym? Że fakt homologacji zadecyduje o ewentualnym  mandacie?

To wydaje się dość oczywiste...

Myślisz że ja nie wolałbym żeby statystyczny policjant lub wręcz ustawodawca stwierdził że dopuszczalne jest montowanie modułów do jazdy dziennej na długich w starszych pojazdach?

Pewnie żebym wolał ale realia niestety są inne.

[klaus]

No to wskaż przepis upoważniający policjanta do wydania mandatu przy braku "faktu homologacji".

Teraz to chyba trolujesz.

Podjedź pod pierwszy patrol, powiedz że nie masz homologacji na dzienne (żeby im ułatwić pracę i przyspieszyć proces edukacji), nie przyjmuj mandatu, poczekaj na sprawę w sądzie i na koniec poproś o pisemny wyrok z uzasadnieniem.

Dostaniesz wszystkie informacje na tacy.

[klaus]

Dalsza dyskusja chyba nie sensu,

Nabędziesz trochę praktyki to będziemy mogli porozmawiać, bo na razie wygląda to tak jak napisałeś wcześniej, teoretyzujesz.

Życzę Ci żebyś jak najdłużej pozostał teoretykiem optymistą niezweryfikowanym przez rzeczywistość.