Auto: Honda Accord Coupe.
Rok produkcji:1999
Silnik: 2.0, 147 km
Benzyna + LPG
Witam serdecznie.
Jakiś czas temu zaczęło mi znosić auto w lewą stronę, myślałem, że to wina zbyt małego ciśnienia w oponie gdyż po dopompowaniu koła problem ustawał - szukałem więc nowych oponek dla siebie. Jednak dziś przekonałem się, że to był zupełnie inny problem. Wracając nad ranem z pracy po 12 godzinach dosłownie 200 metrów od domu auto strasznie zaczęło mi znosić w lewą stronę, skręciłem więc w prawo w kierunku domu, wrzuciłem luz i toczyłem się z górki, jechałem 20 km/h. Po wjechaniu na parking miałem sprawdzić co się dzieje. Nagle słyszę, że nadwozie rysuje mi o asfalt. Gwałtownie hamuje, wychodzę z auta, a tam co?
Koło stoi dosłownie bokiem, wiedziałem już, że to sworzeń bądź przegub. Auto na lewarek, odkręcam koło a tam taki widok(kliknij aby otworzyć zdjęcie)
Teraz jest problem, bo sworzeń na pewno jest do wymiany, mimo, że jeszcze jest na nim kawał mięsa. To chyba na dodatek poszedł przegub wewnętrzny? Oczywiście blaszki, które wsuwane są na kulki zdjąłem, a dopiero później pomyślałem o tym by zrobić zdjęcie.
Próbowałem auto poskładać do kupy, wbić przegub w swoje miejsce jednak pojawił się problem. W środku tego cholernego smaru są jakieś kawałki metalu, czy podczas wyskoczenia sworznia mógł też uszkodzić się przegub?
Udało mi się wbić przegub w swoje miejsce w późniejszym czasie, tyle, że z dwoma 'nakładkami', wbiłem też sworzeń i związałem go drutami byle tylko zjechać nim do warsztatu, jazda 10 km z prędkością 10 km/h - polecam tym najcierpliwszym.
Tylko teraz pozostaje kwestia naprawy..
Jakie są koszty wymiany tego i jakie najlepiej części zamówić? Takie z którymi nie będę miał takich problemów..
Użytkownik kammia edytował ten post 17:54, 25.05.2016