[Wlodar]

odpukać ....w starym acco IV gen. na dolnych 555 jest zrobione z 70 tyś i na razie (jeszcze raz odpukać ) jest OK

[Lukasz_wrocek]

Lemforder na Twojej liście to ten Lemforder ? Z całym szacunkiem - jakby ten Pan był taki zayebisty to by powiedział "jak znasz kogoś komu urwał się nasz sworzeń to podeślij mi do niego namiary - zrekompensujemy mu jego szkody" - a tak śmiem twierdzić że testuje swój wyrób na klientach (ma darmowe laboratorium, mnóstwo próbek za które ktoś zapłacił a nie on) Kolejna sprawa - jak mantrę będę powtarzał że jak sworznie miały by być na przebieg wymieniane to by tak owy widniał w książce serwisowej. Zgodzić się należy tylko z tym że mechanicy nie potrafią lub nie chce im się zdiagnozować usterki - ot i cała filozofia odpadających kół. Przy następnej wymianie może kupię te sworznie.

Użytkownik Lukasz_wrocek edytował ten post 15:49, 01.07.2015

[Haparts]

Tak, Lemforder na mojej liście to ten "Lemforder", kolejna zwykła niemiecka firma z dużym kapitałem w EURO, fabrykami byle gdzie, ale przede wszystkim ładnymi pudełkami i marketingiem - tak jak Europejski konsument lubi najbardziej.

 

A ten Pan nie jest Zayebisty i wcale tak nie napisałem, ale to chyba fajnie usłyszeć że ktoś ma kontakt z producentem i dostarcza mu wiedze prosto od klienta a nie tylko sieka cyfry i ma w dupie bo już sprzedał?

 

A filozofia nie jest tylko w mechanikach, którzy nie potrafią zdiagnozować, tylko w gratach które są na rynku bo z mojej wiedzy wynika, że połowa kół odpada pół roku po wymianie sworznia, więc to co ludzie zakładają powinno być zabronione i karane.

 

Nie wiem skąd takie negatywne nastawienie, serio Japończycy zaprojektowali i wyprodukowali Wam samochody, którymi jeździcie, mają najlepsze systemy zarządzania jakością na świecie, a coraz częściaj na forach spotykam opinie, że Niemcy robią coś lepiej hmmm... To tylko temat do przemyśleń

[Sacrum]

W pudełku Blueprint sworznia wahacza Toyota Yaris był 555 - widziałem na własne oczy

Wysłany z Tapatalk

[Lukasz_wrocek]

Mam nadzieję że to Ci napisał Pan prezes (czy jakie on tam ma stanowisko) a nie dział marketingu który tak sobie pisze bo może. No ale niech będzie. Nie twierdzę że wszystko co niemieckie jest super - daleko mi od tego. Nie ma po prostu rzeczy niezniszczalnych i bezobsługowych. Na forach opinie są o tym co ma lepszy marketing i tyle. Fabryka obojętnie jaka jest po to żeby zarabiać kasę dla właściciela czy nam się to podoba czy nie. Mojego samochodu raczej Japończyk nie wyprodukował Może zaprojektował ale z produkcją bym nie przesadzał   Tobie czy Wam również życzę kapitału i marketingu na miarę Lemfordera. Pozdrawiam.

Użytkownik Lukasz_wrocek edytował ten post 17:09, 01.07.2015

[Haparts]

To prawda, niektórzy "producenci" w pudełkach mają 555, ale to loteria - raz trafisz coś dobrego, a kolejnym razem możesz trafić szajs schowany pod tym samym logo...

[tojejo]

Nie wiem dlaczego ta lista jest taka obszerna, tak samo kiedyś juz gdzies pisalem ze do V gena w pudelku Rouvilla są Teknoroty, od tej pory zacząłem je stosowac i poki co w sedanie zrobilem na nich ok 50 tys, nastepny wlasciciel pewnie drugie tyle i nie dzwonil z pytaniem dlaczego mu kolo odpadlo. W aero zrobilem na razie jakies 15 tys na teknorotach i poki co brak oznak zuzycia Z mojego punktu widzenia to ten stworzeń nie ma prawa sie rozleciec jesli guma nie sparciala i nie dostal sie brud pomiedzy powierzchnie trace. Jak juz zostalo napisane konstrukcja zawieszenia powoduje, ze sworzen jest non stop rozciagany wiec metoda sprawdzenia na łom nie działa. Ale zwrotnice rozpina sie raz na kilkadziesiat tysiecy przy wymianie przegubu, czy jego osłony i warto go wtedy skontrolować. Czesto nieumiejetne rozpinanie moze przyspieszyc zuzycie jak mechanik uszkodzi gume, albo rozpina łomem i młotem 5kg pod złym katem.

[Talar]

bo haparts to świetni ludzie i wiedzą co z czym się je po ostatnich zakupach u nich powiem tylko, że to czysta przyjemność

[Kardynal]

Hi @Happarts,
ładne podsumowanie chociaż nie ze wszystkim sie zgadzam.  

 

Osobiście nie mam nic przeciwko robieniu sobie reklamy sprzedawanych przez siebie produktów jak ich jakość jest OK.

Czas pokaże czy ich wytrzymałość i jakość jak 555 jest zadowalająca = wystarczająca.
 

Hondy oryginalne części   nie potrzebują reklamy. 

No ale co po nie którym tu na forum trzeba to jednak jeszcze wytłumaczyć.
 

Na innych częściach można oszczędzać ale na tym sworzniu NIE! 
Dlatego lepiej MUSASHI jak 555.  
No ale jak kto lubi, bo sam kupiłem tanio sworznie na zapas innych producentów ale ja zaglądam czasami pod auto a inni nie.
 

Pozdro  

[Srebrny]

Można spokojnie podziękować Happarts za wnikliwy post, gdyż tego rodzaju teksty pozwalają podnieść tzw kulturę techniczną pośród użytkowników samochodów ogólnie mówiąc.

Podział na sworznie wahacza i sworznie zwrotnicy jest raczej niepotrzebny, gdyż oba to przeguby kuliste zwrotnicy. Różnica tkwi w sposobie osadzenia w zwrotnicy, korpus lub sworzeń i w większości zawieszeń narażone na rozrywanie.

Często np; w samochodach ciężarowych nie stosuje się zwrotnic z przegubami kulistymi. Przykładem jest też Fiacik 126p.

Niestety ten mityczny wolny rynek nie eliminuje złych czy nawet niebezpiecznych części, natomiast magia zysku eliminuje etykę.

TYm większe słowa uznania dla firmy Happarts która nie wykreśliła słowa etyka ze swojego słownika i jeszcze na tym zarabia.

Można? Można.

Pozwolę sobie zamieścić link i jak ktoś nie ma ochoty czytać całości to proszę się skupić tylko na tekście o wykrywaniu niesprawności i roli podnośnika.

http://zssplus.pl/pu...ublikacje44.htm

[wiocha]

na sworzniu jest jakiś znak jak go zamocować do zwrotnicy?

[Haparts]

Nie ma, dolny sworzeń jest symetryczny oraz obrotowy i kierunek montażu nie ma znaczenia.

[automobilS]

@haparts   super napisane i wyjaśnione zagadnienie.

choć tylko na tej liście jednak osobiście bym nie widział lemfordera. (ale to tylko moje zdanie)

jak powszechnie wiadomo produkują na pierwszy montaż do mercedesów  czy  bmw. choć produkcja  na  oem  a na  aftermarket to też mogą  być 2 różne rzeczy.  I tak poza tym   ich oferta  do Hond nie jest zbyt obszerna. Ale do innych aut często kupowałem ich części.

A co do sworzni jeszcze czy to nie nadgorliwość żeby wywalać  fabryczny  smar i je smarować  po swojemu  więcej?

https://www.drive2.r...2448764/?page=0

[Srebrny]

Pacjent to Citroen C5 zakupiony od dealera nawet z niedużym przebiegiem. Kolega spędził parę dni w Szwajcarii. W poniedziałek po powrocie (3000km) standardowo tankowanie i zakupy w Realu i z tamtąd już wyjazd na lawecie. Wyrwany przegub kulowy ze zwrotnicy. W C5 sworznie są gwintowane wymienione w renomowanej firmie (dealer Hyundai, prowadzi Q serwis). Pewnie wygodnie się je wymienia. W efekcie zwrotnica, przegub kulowy, półoś do wymiany. Żonie się nie przyznaje.

Wysłane z mojego LT30p przy użyciu Tapatalka

[automobilS]

nasuwa się pytanie  po jakiego grzyba Honda zrobiła po swojemu ten patent ze sworzniami zwrotnicy skoro to jest tak mało popularne rozwiązanie. Sama nawet tego nie stosuje konsekwentnie we wszystkich swoich modelach, a poza nią jest parę modeli aut z tym rozwiązaniem. Choć trzeba przyznać, że jest to trwałe( jako oem), a głównie problemy się pojawiają po wymianie na lipne części. Ale jak pokazuje praktyka łatwo przegapić moment kiedy potrzeba  wymienić  fabryczne sworznie.A może to narobić niezłego bigosu. Szkoda, że nie zrobiono tak jak w legendzie IV np, gdzie sworzeń wahacza wchodzi w zwrotnice  dodatkowo w taką klamrę która właściwie uniemożliwia urwanie sworznia bo nawet jak się wystuka i chciałby się urwać to nie ma miejsca, tak to wygląda dla mnie. Chyba lepsze rozwiązanie niż nawet tradycyjne ze sworzniami w wahaczu, bo jak ktoś jest ignorantem wielkim i jeździ ze stukającymi sworzniami w wahaczu długo to też można urwać koło. Ale to już trzeba lekceważyć całkowicie wszystkie hałasy dochodzące z zawieszenia i wtedy to jest w 100% na własne życzenie.

 

[attachment=6415:legend ball joint.jpg]

Użytkownik automobilS edytował ten post 20:36, 05.07.2015