No mi tak podskakiwał właśnie po czyszczeniu przepustnicy. Na początku znacznie bardizej podskakiwał, potem tak jak u Ciebie, na końcu w ogóle. Ta zabawa tak jak pisałem trwała jeden dzień jazdy po mieście.
Jeżeli to tak trwa i komputer nie może się nauczyć to tak to wygląda jakby było faktycznie lewe powietrze. Tj. przy zamkniętej przepustnicy i zamkniętym IAC nadal obroty były za wysokie i ECU próbuje się uczyć.
Może być tak, że faktycznie jest gdzieś już luz i jak wyczyściłeś brud który go niwelował/zatykał to przy wszystkim pozamykanym teraz za dużo powietrza przechodzi. Takie jest ryzyko czyszczenia.
Może być jeszcze coś nie tak z termicznym zaworem wolnych obrotów (nie wiem czy to występuje w 2.0, w 2.4 tak). Jeżeli jest to przy nagrzanym silniku odepnij wężyk idący do niego od gumowej częsci (rury) kolektora ssącego i sprawdź czy ssie powietrze. Jeżeli tak i po zatkaniu wężyka palcem obroty silnika spadają to jest nieszczelny. To jest normalny objaw tylko przy zimnym silniku (gdzy zawór jest otwarty).
Tak poza tym procedura uczenia wolnych obrotów (wyżej opisana) u mnie totalnie nie działała po czyszczeniu przepustnicy. I tak obroty skakały. Dopiero cały dzień jazdy i skakania obrotów był w stanie nauczyć ECU nowego położenia spoczynkowego (lub procedura z manuala z użyciem HDS/HIM jeżeli wieżyć manualowi). Co więcej z HDS/HIM można odczytać czy przepustnica (czy też IAC) wymaga już czyszczenia bo widać tam jaka jest nauczona przez ECU początkowa nastawa. Jak jest za duża (czyli za dużo brudu już zatyka przepływ) to przepustnicę należy wyczyścić.