[remek]

Dziękuję panowie. Czyli nie trzeba tego przyklejac bo wchodzi na wcisk?

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalk 4

[Seth]

wchodzi na ścisk, nie klej tego niczym na bitexie sie sklei

[remek]

Zdjąłem te gumki ale narazie tylko prawą stronę i nie ma grama rudej. Za jakiś czas zobaczę jak lewa.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalk 4

[Pyra]

udało się ładnie założyć tak jak fabryka ? Ja kiedyś odlepiłem połowę i tez grama rdzy nie było ale już nie założyłem tak ładnie jak była

[remek]

Jeszcze nie zakładałem. Oczyszcze ładnie wszystko, zabezpieczę i wtedy będę próbował założyć. Guma po zdjęciu trochę się zdeformowala.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalk 4

[Czarnota]

A jak tam u was wygląda miejsce pod rurkami wlewu paliwa i na samych rurkach (grubsza łączy korek wlewu, cieńsza to odpowietrznik).

U mnie rurki bardzo zardzewiałe, szczególnie bliżej połączenia z wężami gumowymi, wewnętrzna blacha nadkola tak przerdzewiała, że musiałem kawałek wyciąć i wstawić matę szklaną.

Co do bitexu, to mam miejscami ten specyfik. Po dokładnych oględzinach jest tak;

- gdzie go grubo położono to wygląda jak wyschnięta popękana ziemia

- gdzie był położony bezpośrednio na lakier (nie zmatowiony papierem) to ma szklistą strukturę, łatwo się łuszczy

- gdzie był położony w miejscu silnego naporu wody spod kół - to go już nie ma

- łatwo poddaje się zarówno benzynie ekstrakcyjnej, jak i nitro. Płyn do mycia silnika lekko zmywa.

 

- fabryczna powłoka "ala" guma nienaruszona ale robot chyba był źle ustawiony i nie wszędzie pokrył

 

Zatem reasumując Bitex stanowczo nie odpowiada moim normalnym wymaganiom. Dzisiaj kupiłem gumę w płynie firmy Novol GRAVIT 620 do nakładania ręcznego szorstkim pędzelkiem. Powłoka będzie jak w oryginale, nawet prysnę kolorkiem - zieloną perłą.

[Mateusz2000]

Witam,

 

Co do miejsca pod rurkami wlewu paliwa to u mnie czysto jest. Przed zimą robiłem konserwacje i u mnie też był coś ala bitex i też wyglądał jak spękana ziemia. Tam gdzie pęknięcia musiałem drapać i sprawdzać czy ruda się nie zadomowiła ale na szczęście nie było tak źle.

Widzę że również była poruszana kwestia gum na nadkolach tylnych. Ja uważam, że jest to super sprawa pod warunkiem że dobrze leży.

Niestety po ściągnięciu nie można już ich na wcisk włożyć gdyż są za luźne (tak przynajmniej jest u mnie).

Ale tak jak kardas napisał po dobrym wyczyszczeniu bitex i na to gumki. Ułożenie jak z fabryki i woda się tam nie dostaje.

Polecam każdemu

[Czarnota]

A czytałeś Mateusz2000 co napisał Seth po mojej interwencji w sprawie Bitexu, który to Bitex polecał Kardas ?. Przeczytaj uważnie 2 ostatnie strony tego tematu i stwierdzisz, że Bitex nie jest dobrym rozwiązaniem. Gumki powinny wchodzić odpowiednio ciasno bez "sprayowania" Bitexem. Powtarzam gumki są elastyczne, odpowiednie ich ściśnięcie skrzydełkami do siebie przed założeniem rozwiązuje sprawę mocnego wcisku.

Cieszę się, że nie masz rdzy, miałeś dużo mniej roboty. Nie wiem dlaczego moje autko dorwała plaga rdzy ale chyba przez niestaranne pryśnięcie gumy w fabryce.

Pozdrawiam

[Mateusz2000]

Ja nie mogłem ich ścisnąć bo drucik, który jest w tych gumach mi przerdzewiał i miejscami się połamał dlatego osadziłem to na bitexie.

Z tą rdzą to jest różnie. Akurat w tych miejscach co ty wspomniałeś u mnie rdzy nie ma, ale przednia i tylnia belka to jest tragedia. W ogóle przód po ściągnięciu zderzaka nie wyglądał najlepiej. O przednich lewych drzwiach nie wspominam, przy lusterku uszczelka mi się na niczym nie chce trzymać tak  ruda zeżarła.

[Czarnota]

To chyba autko musiało długo stać pod przeciekającą rynną i to nieszczęśliwie padało na lusterko .

Ja już pozbyłem się tylnej, oryginalnej belki, mogłem ją rękami łamać, na razie szukam używki - do przedniej jeszcze nie dotarłem

W wolnych chwilach leżę po Hanką i usuwam nagromadzone latami pokłady rudej. Z tego co widzę to progi miejscami chyba już nie do uratowania. No ale jakoś nie potrafię jej odmówić i ratuję co się da - jak w starym związku małżeńskim.

[kamisio01]

W mojej też nic zero korozji i oryginalne zabezpieczenie aczkolwiek niemiec garażował ale dla świętego spokoju poszła właśnie do zabezpieczenia (spód jak i profile zamknięte, a i belka zderzaka tylnego) koszt około 250 ale chyba warto.Nawet mechanicy mówil że jest ok jak kupowałem, że naprawde zdrowa blacha i spód i stwierdzili zeby zakonserwowac .Z tego co wiem to przewody hamulcowe lubią bardzo rdzewieć i trzeba je też dokładnie konserwować

[Mateusz2000]

Nie wiem Czarnota czy stało pod rynną czy może gdzie indziej ale jak tak czytam różne opinie o korozji, to są miejsca, gdzie większość modeli rdzewieje tak samo. U mnie na przykład progi są bez żadnego nawet nalotu rdzy. To samo błotniki, czy podszybie. Akurat drzwi mi zaatakowało ale zabezpieczyłem przed dalszą korozją a uszczelkę podkleiłem.

[Czarnota]

Pewnie, że warto było - ominiesz mój etap walki. Sąsiedzi z zachodu chyba częściej myją swoje autka i z doświadczenia wiem, że tam furki mniej brudzą się od samej jazdy. Poza tym klimat u nich cieplejszy i nie walą tyle soli co nas. Tak z ciekawości Kamisio01 jakich środków (z nazwy) użyłeś do konserwacji. Etap wymiany przewodów hamulcowych i paliwowych mam już za sobą, teraz rdzewieje nowy komplet

[arkus]

U mnie podobnie jak u Mateusz2000, przy lewym lusterku postęp rudej był znaczący ale udało się oczyścić i zabezpieczyć. Dla odmiany prawa strona ok, lekki nalot był. Podszybie oraz progi też ok. Przedni oraz tylni pas troche pordzewiałe. Typowe miejsca dla tych autek. 

[kamisio01]

Pewnie, że warto było - ominiesz mój etap walki. Sąsiedzi z zachodu chyba częściej myją swoje autka i z doświadczenia wiem, że tam furki mniej brudzą się od samej jazdy. Poza tym klimat u nich cieplejszy i nie walą tyle soli co nas. Tak z ciekawości Kamisio01 jakich środków (z nazwy) użyłeś do konserwacji. Etap wymiany przewodów hamulcowych i paliwowych mam już za sobą, teraz rdzewieje nowy komplet

Jak będzie zrobione bo właśnie jest w trakcie konserwowania to ci powiem co to było.