Witam chciałem się was poradzić drodzy forumowicze odnośnie tego, że mam w układzie chłodzenia twarde węże po nagrzaniu silnika i są napuchnięte byłem w jednym warsztacie mówili, że jest to uszczelka pod głowicą ( dodam, że w minimalnych ilościach ubywa płynu chłodniczego) byłem też w innym warsztacie polecanym powiedzieli od razu, że to nie jest uszczelka pod głowicą i żebym normalnie jeździł i nie robił tego i dał sobie spokój bo to normalne bo układ ciśnieniowy zamknięty i panuje wewnątrz duże ciśnienie dlatego są twarde i napuchnięte węże.
Silnik się nie przegrzewa pracuje równo nie ma żadnych problemów nawet jak go pałowałem do odcinki nawet przez chwilę nie skoczyła wskazówka w górę od temperatury. Może jestem przewrażliwiony ale nie wiem nie daje mi to spokoju po przejechaniu jakiś 500km ubyło mi może z 50ml płynu chłodniczego zalałem powyżej max i zeszło do max i tak trzyma ale bacznie obserwuje jednak co jakiś czas go ubywa. Może to wina nieszczelności chłodnicy? Może przy tak wycoskim ciśnienie ten płyn znajduje ujście i go ubywa sam nie wiem co myśleć o tym. Dodam, że nigdzie nie był zaobserwowany jakiś wyciek spod silnika.