Cześć,
Objawy:
- jadę; temperatura jest OK, zatrzymuję się idzie stopniowo aż do czerwonej kreski, znów ruszam - wraca tam gdzie jest zawsze
- płynu jest za dużo, zaczął wylewać (możliwe, że zdążył się zagotować zanim zauważyłem a zauważyłem to stojąc w korku na zjeździe z autostrady). Mam nadzieje że mi się silnik totalnie nie przegrzał bo to mogło chwilę trwać aż zauważyłem. W czasie jazdy nie powinien się był przegrzać bo wtedy temperatura jest OK ale mogłem wcześniej nie zauważyć, że coś jest nie tak.
Na postoju:
- pomimo, że się silnik przegrzewa to nie włączają się wentylatory (gdy klima jest wyłączona)
- włączenie klimy na Lo (gdy załącza się kompresor oba wentylatory startują, na Lo wentylatory pracują praktycznie non stop tylko z małymi przerwami) - nic nie daje, temperatura idzie do góry
- wyłączenie klimy i ustawienie temperatury na Hi - z nawiewów leci zimne powietrze (!)
Jak się głębiej zastanowiłem to by wynikało, że po prostu płyn słabo cyrkuluje. Wskaźnik temperatury pokazuje przegrzanie bo jest gdzieś w bloku (gdzie ?). A wentylatory się nie włączają bo czujnik temperatury je załączający chyba jest w obiegu gdzieś za chłodnicą (gdzie ?) gdzie temperatura jest niższa (bo nie ma cyrkulacji...).
Co to może być ? Termostat się zaciął w pozycji prawie zamkniętej tak, że ogranicza swobodny przepływ cieczy ? A może to pompa ? Mechanik mi pokazywał raz pompę z jakiegoś VW gdzieś śmigiełko pompy się urwało z ośki. Nie pamiętam objawów jakie to dawało...
Miał ktoś podobne objawy ?
Pozdr,
Zbyszek
Użytkownik klosz007 edytował ten post 19:31, 12.05.2016