[pawel84j]

No to wtryskiwacze i reduktor będą trzymać, raczej mało prawdopodobne jest aby wszystkie elementy na raz były nieszczelne.

[wadol]

Panowie dziś po 11 godz postoju samochodu w tym w nocy przy temp - 10 stopni zapalił na dotyk. przejechałem 30 km zgasiłem go i postał 8 godz i już nie odpalił. Zobacze czy odpali jutro rano. Gaz tu nie ma nic do tego, samochód i tak pali z benzyny a wątpie aby tyle rzeczy które wymieniacie poszły na raz, tym bardziej że tą zasadę że gasze go na noc na benzynie stosuje przy minusowych temp od bardzo dawna (chodzi na benzynie tyle ile trwa standardowe wypalenie papierosa)

[pawel84j]

A ile masz benzyny w baku ? Kolega w lancer z 2010r jezdzil na gazie przy czym benzyny utrzymywał jakies 1/4 baku i pewnego dnia auto nie chcialo odpalić musial bardzo dlugo kręcić i tak kolejnego dnia tez. Woda sie wtrąciła. Dopiero po wlaniu dodatku do benzyny i zatankowaniu wiekszej ilosci problem zniknal.

[przemkowal]

No to wtryskiwacze i reduktor będą trzymać, raczej mało prawdopodobne jest aby wszystkie elementy na raz były nieszczelne.

Reduktor może puścić podciśnieniem. Więc omija wtryski. A wtryski też lubią puszczać.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[dawidek106]

Panowie dziś po 11 godz postoju samochodu w tym w nocy przy temp - 10 stopni zapalił na dotyk. przejechałem 30 km zgasiłem go i postał 8 godz i już nie odpalił. Zobacze czy odpali jutro rano. Gaz tu nie ma nic do tego, samochód i tak pali z benzyny a wątpie aby tyle rzeczy które wymieniacie poszły na raz, tym bardziej że tą zasadę że gasze go na noc na benzynie stosuje przy minusowych temp od bardzo dawna (chodzi na benzynie tyle ile trwa standardowe wypalenie papierosa)

Sprawdzałeś kopułkę, może ma przebicie

[marcoaccord]

Według mnie to kostka stacyjki.

[wadol]

Według mnie to kostka stacyjki.

to by nie kręcił a kręci dość żwawo

dziś po całej nocy też odpalił i znów zrobiłem tą samą trasę i po 6 godz zapalił bez problemu. Narazie pali a 2 mechaników nadal nie ustaliło co mogło być przyczyną że 4 razy z rana nie zapalił. Kopułka przewody i świece sprawdzone i jest wszystko dobrze. Zostały zawory i cylindry ale jak na moje ucho to pali na każde. Co do paliwa tj więcej jak 10 litrów (między pół a 1/4 zbiornika).

Użytkownik wadol edytował ten post 21:33, 24.01.2016

[dzikus08]

Między pół a 1/4 to wcale nie tak dużo, może spróbuj zalać z 10l jakiejś 98

Wysłane z mojego C1905 przy użyciu Tapatalka

[wadol]

Między pół a 1/4 to wcale nie tak dużo, może spróbuj zalać z 10l jakiejś 98

Wysłane z mojego C1905 przy użyciu Tapatalka

zalana jest Verva

[slawex9]

Ok tylko dolej trochę. Accordy a szczególnie V gen i VI gen nie lubią mieć mało paliwa. A mało dla nich to zazwyczaj od poziomu jaki przedstawiłeś w dół. 

[wadol]

jutro samochód idzie do mechanika, poddaje się już, niech robi tyle czasu aż dojdzie co jest. Dziś rano odpalił bez problemu, za to w trakcje jazdy po ok 8 km coś się stało i nagle zaczął zwalniać jak wcisnąłem sprzęgło to zgasł. Trochę męczyłem się z odpaleniem ale jak odpalił to na bardzo wolnych obrotach i dopiero po 15-20 sekundach wszedł na swoje obroty

[przemkowal]

Zalej środek absorbujący wodę z paliwa. Możesz dolać też świeżego tak, żeby mieć minimum pół zbiornika.

Wymień filtr paliwa

 

To można by zrobić na początek.

[wadol]

jest ponad pół zbiornika zatankowałem na inny cpn-ie, filtr paliwa był wymieniany ze wszystkimi filtrami na początku sierpnia w czasie przeglądu klimy. Hania jeździ w gazie więc paliwo nie ma nic do tego. Wieczorkiem miałem kolejną sytuację stałem na skrzyżowaniu i nagle samochód zaczął się trząść i zgasł, po 4 próbach odpalenia zapalił jak mu wcisnąłem gazu aby uciec ze skrzyżowania szarpał cholernie ale po jakiś 150 m przestał i jechał już normalnie. Przyspieszenie ma ok cicha i równa praca silnika na gazie i na benzynie. Z gazem raczej nic się nie dzieje parownik z sierpnia, w grudniu wymienione filtry, wtryskiwacze też z sierpnia. Jak zaczął odpalać rano tak zaczął się kolejny problem. Przez rok odkąd mam tą Hanie pierwszy problem z nią.

[przemkowal]

Czyli przyczyny należy szukać w elektryce.

Nie zbiegły się twoje problemy ze zwiększoną wilgotnością powietrza?

[wadol]

Panowie a może to uszczelka pod głowicą? zauważyłem dziś że jak zgaśnie i go odpale idzie z rury wydechowej biały dym. Nie wiem jak długo utrzymuje się ciśnienie w układzie chłodzenia po zgaszeniu auta ale po 10 min jak odkręciłem korek od chłodnicy to bardzo mocno wystrzelił płyn chłodniczy. Może dojde sam co jest do piątku zanim mechanik zacznie kombinować co jest i mnie naciągać na koszta

Użytkownik wadol edytował ten post 16:24, 26.01.2016