Auto stoi w garażu, do pracy nie jeżdżę to i powoli robię. Potwierdzam, że osłona Maruichi kod G64017 wygląda solidnie, jest mocno gumowa i jeszcze ma napis "Made in Japan".
Gdzieś kiedyś ktoś pytał, czy przy demontażu półosi olej ze skrzyni się nie wylewa. No i wylewać się nie powinien, bo korek wlewowy jest na bardzo podobnej wysokości obok, a auto jeszcze na podnośniku przechylone w drugą stronę. A u mnie się wylało z pól litra - znaczy wcześniej ktoś wlał za dużo, a za dużo też niby niedobrze, no trudno. Olej miałem i tak wymieniać, już 2 butelki kupione, po wyjęciu półosi miejsca więcej, to myślę odkręcę śrubę wlewową. Klucz płaski 17mm. Napieram. Nic. Napieram bardziej - spadł klucz z śruby, trochę ją obrysował. Oglądam go i widzę, że trochę faktycznie objechany i to nie tylko przeze mnie. Wziąłem klucz nastawny, dłuższy, zacisnąłem mocno. Nie puści. Wziąłem szczypoce hydrauliczne. Też śruba się trzyma. Wszystkie oczkowe jakie mam gięte i nie bardzo chcą się tam zmieścić. Zorganizowałem klucz oczkowy prosty (bez tego wygięcia 15stopni na końcu). Nie chciał za bardzo wejść od razu, bo śruba widać zmęczone, w końcu podpiłowałem zadziory i jest, wszedł idealnie. To już śruby nie objedzie. Napieram, napieram i .... nic.
I tak teraz myślę. Wygląda na to, że wcześniej też ta śruba chyba nie była ruszana, bo oleju więcej niż miało być, śruba nie chce się poddać. A jak się urwie to nie ma tam podejścia do rozwiercania czy wykręcania. No i nalałbym te 1.9 litra albo przez półoś - bo mam wyjętą, albo przez tą śrubę z kwadratem na 1/2 cala od strony koła - ona jest chyba do rozpinania skrzyni i jest wyżej niż otwór wlewowy i półoś.
Śruby wlewowej nie ma ani za bardzo jak młotkiem potraktować (bo nie ma miejsca), pytanie czy ją grzać Fajnie jest mieć śrubę sprawną, ale olej w skrzyni jak teraz wymienię, to już chyba do końca pojeździ
Acha - i jakby ktoś chciał zgodnie z serwisówką przy wyciąganiu półosi demontować widełki na amortyzatorze, to śruba górna (14mm) widełek jednak lubi się ukręcać. Można sobie ją podarować i wyjąć całą kolumnę (od strony komory silnika 3 nakrętki 14mm i 2 x 12mm od rozpórki) razem z półosią. A jakby ktoś wolał śrubę bez grzania ukręcić, to potem jak całą kolumnę wyjmie to pozostałość śruby na wyjętej dużo łatwiej się usuwa - ale nie polecam jakby co!
- I ostatnia kwestia w temacie przegubu wewnętrznego. Smar mam w tubie. Serwisówka podaje, żeby 120-140g tego dać - ale to oryginalnego Honda
Ile dać tego smaru objętościowo?? Oczywiście wyjdzie mi też na oko, ale do kielicha ponad pół, czy prawie cały, czy ile mniej więcej zaaplikować?