Witam,
Na początku chciałbym zaznaczyć, że tak do końca nie wiem czy to się kwalifikuje do tego działu, czy też do działu "Nadwozie" (jeżeli wybrałem zły dział proszę o tym mi powiedzieć ).
Wracając do sedna sprawy, po wymianie prawego sworznia mechanik zwrócił mi uwagę na dziury wywołane korozją w prawym nadkolu ? (nie wiem, czy to jest stricte nadkole) i powiedział, że wypadałoby to za jakiś czas naprawić. Co najlepsze przy lewym kole oraz z tyłu nie ma praktycznie żadnych śladów korozji, tylko jakoś się trafiło akurat na prawy przód. Aby pokazać o co dokładnie mi chodzi załączam dwa zdjęcia pokazujące owe dziury (na jednym z nich będzie widać wystającą izolację, czy coś w ten deseń - tak, chodzi o coś żółtego przypominającego w dotyku gąbkę).
Moje pytanie jest następujące, czy takie coś wymaga natychmiastowej naprawy, czy też można trochę poczekać i naprawić za np. 2-3 miesiące (byle było zrobione przed przeglądem) oraz ile mniej więcej będę musiał zapłacić u blacharza za wykonanie roboty (nie chodzi mi o dokładną sumę, tylko o rząd wielkości).
Niektórzy mogą powiedzieć, że się nie będzie opłacało tego w ogóle robić, ale dodam że oprócz tych dwóch dziur i lekkiego wycieku ze skrzyni auto jest w bardzo dobrym stanie, więc myślę że warto w nie jeszcze wpakować te parę groszy
Z góry dziękuję za odpowiedź
Zdjęcia:
83508730_500257054011204_1253403531512119296_n.jpg 103,02 KB 26 Ilość pobrań
83615385_2694067034017746_5415990688384811008_n.jpg 148,41 KB 25 Ilość pobrań