[Sacrum]

Czy ktoś z Was ma doświadczenie z akumulatorem żelowym? Czy warto się pchać?
Moja Yuasa 5000 48Ah już zaczyna nie dawać rady po kilku dniach stania auta. Byłem tam gdzie kupiłem akumulator, chłopaki pomierzyli napięcia, dodatkowo wzięli akumulator do ładowania. Jak narazie daje radę, ale myślę że po dwóch dobach stania znów może nie odpalić.
W sklepie powiedziano mi, że ma już minimalną wartość napięcia albo jakoś tak. Myślę, że do zimy nie wytrzyma.
Akumulator nie miał też łatwo, niech nikt nie ocenia, bo w tym czasie zrobione ok. 75 tyś km i dużo gaszony i odpalany.
Mój mechanik twierdzi, że Yuasa się zepsuła i montuje teraz jakaś firma czeska Topla, ma ktoś jakieś doświadczenia?
W ogóle teraz myślę, że się zdecyduję na wywalenie plastików i zamontuję ok. 60Ah.

Jeśli napięcie ładowania jest ok (wiesz jakie jest? Najlepiej sam zmierz) to pasuje sprawdzić pobór prądu na postoju bo może coś go kradnie.

[MahaRadza]

Kolego #Maxell czy ją gdzieś napisałem, że Yuasa jest zła?
Mój mechanik twierdzi, że Yuasa się zepsuła, a myślę że wie co mówi, bo twierdzi, iż montowali je klientom, ale były problemy i teraz montują co innego.
Aha, ktoś jeździ 5 lat i to ma być wyznacznik, że coś jest dobre?
Widzisz ja jeżdżę 1.5 roku i akumulator już się kończy. Ile kolega przez te 5 lat przejechał?

Co znaczy, że źle znosi niskie temperatury? Minusowe? Zimy u nas coraz łagodniejsze.

Kolego #Sacrum, sam nie pomierzę nic, bo nie mam miernika, jednak wierzę chłopakom bo to specjaliści. Dodatkowo w tym tygodniu bylem u mechanika i poprosiłem go, żeby sprawdził mi akumulator.
Zmierzył napięcie na nieodpalonym i zapalilismy światła poświęcily max 15-20 sekund i napięcie spadło do 10. Wątpię aby coś kradło prąd, bo koleś w sklepie też mi to sprawdzał, ewidentnie akumulator się kończy.

[pawlik118]

Akumulatorów żelowych praktycznie nie stosuje się w samochodach - częściej są to akumulatory AGM , czyli z matami z włókna szklanego. Akumulatory żelowe nie są przewidziane do pracy z dużymi prądami. AGMy mają niską rezystancję wewnętrzną co zwiększa ich praktyczną trwałość - można spotkać je w samochodać start-stop, mikrohybrydach. Wadą obu konstrukcji jest wrażliwość na wysokie temperatury pracy (i niskie w przypadku żelowych) oraz ich mała odporność na przeładowanie doprowadzające do gazowania gdyż ubytek zżelowanego elektrolitu nie ma jak się uzupełnić co z kolei prowadzi do lokalnie występującego na płytach zasiarczenia. 

[Maxell]

AMG tez nie sprawdzą się w starszych autach bez start stop, bo są one wrażliwe na rozładowanie i przeładowanie i łatwo je uszkodzić , auta ze start stop mają przystosowaną instalację elektryczną do akumulatorów AMG, a nasze auta niestety nie. Nie kombinuj tylko szukaj zwykłych akumulatorów.

 

Aha, ktoś jeździ 5 lat i to ma być wyznacznik, że coś jest dobre?

w przypadku akumulatorów tak właśnie jest, czym dłużej wytrzymują tym są lepsze.

 

Widzisz ja jeżdżę 1.5 roku i akumulator już się kończy. Ile kolega przez te 5 lat przejechał?

to nie ma znaczenia kto ile jeździ a wręcz w tych autach które stoją szybciej padają akumulatory, po dwóch tygodniach stania w aucie z podpiętą instalacją  akumulator wymaga podładowania, a po miesiacu stania zaczyna się bezpowrotnie zasiarczać, krótkie trasy to tez jest zabójstwo dla akumulatora.

Użytkownik Maxell edytował ten post 15:37, 21.06.2019

[pawlik118]

Agmy są też bardzo drogie. Myślisz że przeładowałby się w accordzie? Max napięcie ladowania to 14.4

[Maxell]

ale uparliście się na te akumulatory AMG

Zalety: AGM to produkt trzykrotnie bardziej wydajny, mając na uwadze ilość rozruchów, niż standardowy akumulator. Do zalet należy też zaliczyć wysoką odporność na wstrząsy, wibracje, czy wycieki, niskie straty energii oraz niski opór wewnętrzny.

Wady: Największą wadą są z pewnością wysokie ceny zakupu. Do pozostałych należy zaliczyć wrażliwość na przeładowanie oraz wysokie temperatury. Z tego ostatniego powodu umieszcza się je w kabinie pasażerskiej, lub w bagażniku, nigdy zaś w komorze silnikowej.

Zastosowanie: Akumulatory AGM zaprojektowano specjalnie z myślą o samochodach wyposażonych w układ start-stop i system odzyskiwania (rekuperacji) energii. Ze względu na wrażliwość na wysoką temperaturę pracy nie nadają się jako zamiennik dla konwencjonalnych akumulatorów montowanych w komorze silnika.

[MahaRadza]

Nie kombinuj tylko szukaj zwykłych akumulatorów.

No dobrze, ale co kupić?
Montować większy czy zostać przy serii?
Nie oczekuje, aby wytrzymał 5 lat, kupując Yuas-e myślałem, że chociaż 3 lata polata. Tym bardziej, że ostatnią zimę nie stał pod chmurką tylko w garażu.

przypadku akumulatorów tak właśnie jest, czym dłużej wytrzymują tym są lepsze.

to nie ma znaczenia kto ile jeździ a wręcz w tych autach które stoją szybciej padają akumulatory, po dwóch tygodniach stania w aucie z podpiętą instalacją akumulator wymaga podładowania, a po miesiacu stania zaczyna się bezpowrotnie zasiarczać, krótkie trasy to tez jest zabójstwo dla akumulatora.

Samochód jeździ praktycznie cały czas, jeśli postał to może z tydzień.
Myślę, że zabójstwem dla niego jest dość częste zapalanie i gaszenie w moim przypadku.

[slasz129]

Ja kupiłem polski jenox za 190zl 55 ah chyba i też wytrzyma z 3 lata a jest w uj tani.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[piotrekk6]

Ja kupiłem polski jenox za 190zl 55 ah chyba i też wytrzyma z 3 lata a jest w uj tani.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

 

To jest chyba najlepsze podejście, gdzie teraz mamy totalną loterię jeśli chodzi o trwałość akumulatorów. Tez tak zrobię jak padnie mi w drugim aucie.

A mam tam Varte, która siedziała tam jak juz go kupiłem, a samochód mam ponad  3.5 roku

[slasz129]

Tylko że nie ma trzepania na zlocie jak podniosę maskę że mam japońska yuase tylko polskiego Janosika .hahaha

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[piotrekk6]

Zedrzyj oklejenie i daj naklejke Japfest czy Haparts

[Maxell]

No dobrze, ale co kupić?
Montować większy czy zostać przy serii?

kup wiekszy, yuasa dobra firma, banner tak samo, moll chyba najlepsza

Od razu po kupnie akumulatora podepnij go pod prostownik i naładuj go pomimo że w sklepie bedą Cię zapewniali żebyś od razu go włożył do auta i jeżdził

Jak masz garaż to jestes gość, raz na tydzień lub raz na dwa tygodnie podładuj akumulator i spokojnie 6 lat wytrzyma

Bardzo ważny w aucie jest przewód masowy, co jakiś czas warto go przeczyścić lub wymienić.

Użytkownik Maxell edytował ten post 20:15, 24.06.2019

[MahaRadza]

Wydaje mi się, że tym razem zdecyduję się na większy.
Garaż mam, ale nie mam prostownika, co prawda ojciec ma, ale nie wiem czy uda mi się od niego pożyczyć, bo mieszkamy od siebie ok. 400 km.
Myślę, że jego byłby najlepszy, bo to taki stary prosty prostownik.
Jak będę u mechanika poproszę go spojrzał na przewód masowy.

[Maxell]

stary prostownik wcale nie jest najlepszy, bo jak podepniesz go pod akumulator który jest wpięty w instalacje samochodu to ten prostownik może Ci zniszczyc akumulator jak nie bedziesz go pilnował, ponieważ opór instalacji elektrycznej pojazdu prostownik odbierze jako że akumulator wciąż nie jest naładowany, najlepiej jakis prostownik mikroprocesorowy żeby pilnował Ci napięcia i nie przekraczał go. Prostowniki nie są drogie więc warto zainwestować i nie prosić się nikogo.

[Ślepak]

Ta tylko takim cudem to osiągnie maksymalnie 14,8V, a to nigdy nie ruszy gęstości elektrolitu... A potem zdziwienie że akumulator wytrzymuje dwa/trzy lata.