[mlodyolek]

Kol wydechowy to koszt 50zl a ssący można zakupić wraz z silnikiem. Wtryski od 2.4 przy takim swapie to obowiązek. Dla każdej osoby co ma pojęcie to logiczne. Przynajmniej dla mnie.

[niemcu]

Nie rozmawiamy tutaj o kolektorze z serii, a o kolektorze 4-2-1. Seria nie podniesie sporo, a wciąż pozostaje zrobić cały wydech, żęby to jakoś oddychało. Z resztą, to nie moje doświadczenie, a kolegi z forum, który w temacie siedzi. Na upartego wszystko można wrzucić, ale szkoda mieć pod maską silnik ,który seryjnie uciągnie 190+ hp, a my go zdławimy słabym osprzętem. Oczywiście jak kasę się ma to można pewne mody zrobić od razu i cieszyć się z przyjemności jazdy

[slasz129]

A po co stroic od razu ? Może wygrać tylko mapę od 2.4 skoro wszystko będzie od 2.4 kolektory wtrysku wydech

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[gkill]

Jest jedno ale. Rozmawiałem z ralfim o takim swapie i mówił, że nawet przy wystrojeniu na seryjnym kompie, silnik nie pokaże pełnej mocy bo będzie miał "kaganiec" w postaci kolektora wydechowego, całego układu wydechowego oraz kolektora ssącego. Przydałoby się tez wymienić listwę wtryskową, a w przypadku LPG (które mam), mocniejsze wtryski. Żeby to miało sens, a nie tylko półśrodki, koszta takiej operacji robią się już bardzo spore. Nie liczyłem strojenia 1000 PLN + po każdorazowym modzie z kolektorami na przykład, kolejne 500 PLN by wystroić. Liczę koszta ile by to wyszło w przypadku kapitalnego remontu głowicy (700-1000) i dołu, a w szczególności panewki, pierścienie, dwa tłoki, tuleje cylindrowe itp.

Swoją drogą:
Nie tylko w k20a6 takie stuki się pojawiają. Również i w poliftach.

Może wystarczy we wtryskach lpg zmienić lub rozwiercić dysze albo w ogóle je wywalić?

[karolzzr]

Słuchajcie, od dłuższego czasu spod maski wydobywają się okropne dźwieki stukania. Jakiś czas temu zostawiłem auto u mechanika i prosiłem żeby to sprawdził ale uznał że nic nie słyszał. Stukanie się nasiliło i trwa dłużej. Stuka tylko na zimnym silniku rano i np po 8h pracy jak wsiadam do auta, kiedy auto jest używane i postoi maksymalnie 1h - nic nie stuka. Wklejam link z filmem

 

[KulawyJohn]

Panie! Leć z tym szybko do OGARNIĘTEGO mechaniora! I filmik mu też pokaż, żeby wiedział o co Ci chodzi i nie było niedomówień.

Tapniynte ze szajsunga

[Krzysiek15255]

Nie wiem jak to jest w tej serii, ale zdejmij pasek osprzętu i zobacz czy "stuka". U mnie w F20B7 zaczęło stukać. Co się okazało pasek osprzętu był za luźno, spadł na kole pasowym o jeden rowek i powodował dźwięki podobne do mocnego stukania.

[Ślepak]

Przeniosłem do odpowiedniego działu.

 

Stukać może łożysko/napinacz paska PK, sama pompa wspomagania, sprzęgiełka na kompresorze klimy czy sam alternator. 

Najprościej zdjąć pasek osprzętu i posłuchać wtedy

Na pewno poszukać mechanika jak najbliżej i nie jeździć autem z takimi dźwiękami....

[pawlinczi]

Cześć,

zwracam się z prośbą o diagnozę, być może ktoś z Was miał podobną przypadłość. 

 

Problem dotyczy: Accord VIII Sedan, 2.4l (K24Z3), skrzynia automatyczna, przebieg 172tys. km, rocznik 2010

 

Jestem posiadaczem tego samochodu od około 10tys. km. Niedawno ktoś zauważył, że z mojego samochodu (gdzieś z przedniej części) wydobywa się dziwny dźwięk. Sam tego nie słyszałem, praktycznie zawsze podróżuję z włączonym radiem, które zagłusza ten dźwięk. Faktycznie pojawia się dziwny, metaliczny hałas, jakby "rzężenie", grzechotanie, ale tylko w zakresie obrotów 2tys-2,5tys oraz okolice 4,5tys. Co istotne tylko przy obciążeniu, np na podjeździe, ruszaniu, przy jednostajnej jeździe po równym nie słychać tego, tak samo nie słychać tego na zjazdach przy hamowaniu silnikiem oraz gazowaniu na postoju. Dźwięk ten występuje na każdym biegu, nie ważne czy silnik jest zimny, czy rozgrzany, dźwięk jest taki sam. 

Olej silnikowy zmieniony 8tys. km temu. Luzy regulowane 10tys. km temu. Olej w skrzyni nie wiem kiedy był wymieniany, ponoć był, aktualnie ma kolor różowy. Sprawdziłem osłony nad wydechem, sprawdziłem osłony pod maską, plastiki, blaszki, nic nie znalazłem co mogłoby wydawać taki dźwięk. Jedyne co zauważyłem, to przetarte złącze elastyczne za pierwszym katalizatorem, ale jest szczelne. 

Podjechałem do okolicznego mechanika, który przejechał się samochodem z otwartym oknem i stwierdził, że rozrząd hałasuje. Rzeczywiście czeka mnie wymiana rozrządu? 

Pozdrawiam

 

PS
Nie wiem czy to ma jakiś związek, ale dopadł mnie problem albo sprzęgła rozrusznika, albo koła VTC. Po dłuższym postoju i zaraz po odpaleniu słychać głośny zgrzyt. Stawiam na rozrusznik, bo występuje to tylko przy ujemnych temperaturach, a ktoś pisał, że koło VTC hałasuje raczej w gorące dni kiedy silnik wolniej stygnie. 

Użytkownik pawlinczi edytował ten post 08:03, 03.03.2020

[mlodyolek]

Obecnie naprawiam taki przypadek. Winny jest łańcuch rozrządu

[Ślepak]

Tak jak kolega wyżej napisał, jeżeli dźwięk będzie z prawej strony silnika(okolice pompy wspomagania) to odpowiedź będzie jasna, rozrząd. 

 

Co do zgrzytów to tutaj znajdziesz ciekawe informację:

http://www.accordklu...ozrusznik viii

 

Pozdrawiam. 

[pawlinczi]

Dziękuję za odpowiedź.
Czytając inne tematy, gdzie ludzie piszą, żeby rozrządu nie dotykać, gdy nie ma błędów itd, a do 200tys nawet o nim nie myśleć, to zaczynam się też zastanawiać dlaczego przy takim przebiegu mój już zaczął sprawiać problemy. Możliwe jest np. zużycie chociażby napinacza łańcucha, efektem czego będą takie hałasy? Ehh jeżeli zdecyduję się na wymianę, to pewnie zrobię komplet rozrządu, łącznie z napinaczem.

[mlodyolek]

W moim przypadku k24z3 i 160tys km... Wyciągnięty na maxa

[Ślepak]

Dziękuję za odpowiedź.
Czytając inne tematy, gdzie ludzie piszą, żeby rozrządu nie dotykać, gdy nie ma błędów itd, a do 200tys nawet o nim nie myśleć, to zaczynam się też zastanawiać dlaczego przy takim przebiegu mój już zaczął sprawiać problemy. Możliwe jest np. zużycie chociażby napinacza łańcucha, efektem czego będą takie hałasy? Ehh jeżeli zdecyduję się na wymianę, to pewnie zrobię komplet rozrządu, łącznie z napinaczem.

 

 

Zdecydowanie komplet, do tego oryginalny.

Naprawdę nie radzę zakładać zamienników, znajdziesz na forum osoby które to zrobiły, oraz nie czekać na zapalanie się błędu, jednym się zapali błąd, innym niestety nie i było już za późno. 

Koszty remontu silnika poprzez zamienniki/czekanie na błąd/ częściową naprawę są naprawdę wysokie. 

Przebieg nie ma tutaj nic do rzeczy i nie ma się nim co sugerować , dobry olej, pilnowanie poziomu na max,zmiana co 10 tysięcy to podstawa wtedy i 300/400 wytrzyma.

 

 

Jak jesteśmy przy rozrządzie: 

 

 

Także nie taki "zły" ten rozrząd w Hondzie:) 

[pawlinczi]

O zamiennikach nawet nie pomyślałem, już przy innych markach nauczyłem się tego, także tylko hondowskie części biorę pod uwagę.
Prawdopodobnie będę wymieniać to sam, stąd pytanie; co jeszcze przy okazji wymienić, żeby tam już nie zaglądać przez następne ...set tys. km?

1. Kompletny rozrząd silnika (łańcuch, napinacz, ślizgi, prowadnice).

2. Napęd pompy oleju? (łańcuch, ślizg napinający, prowadnica). W innym wątku ktoś to sugerował.

3. Uszczelniacz wału? Dla świętego spokoju?
4. Koło VTC, jeżeli już zdiagnozuję, że to nie rozrusznik. Kontaktowałem się z Haparts, mają tę wersję poprawioną.

To byłoby wszystko?

 

Co do filmiku, nie wiem czy się śmiać, czy bać