Dokładnie jak kolega napisał "nie powinny" wjeżdżać.
Natomiast co do zabraniania tego:
Nie ma żadnej podstawy prawnej do ustawiania takich zakazów. Co z tego, że właściciel stawia taki "znak" który w myśl przepisów przecież nie istnieje - wjadę mu na ten parking, wezwie Policje/Straż Pożarną/Żandarmerię i co mogą zrobić? Właściciel mógłby mnie pozwać cywilnie - ale wierzycie w to? Zresztą po czym połapie się, że akurat ja mam LPG - położy mi się pod auto, i będzie oglądał czy mam FARO pociągnięte? Równie dobrze, mógłby w takim razie postawić znak, że wpuszcza tylko nagich kierowców - łatwiejsze do zweryfikowania .
Ale tak jak Statom zauważył - póki się nic nie stanie, to wszyscy są szczęśliwi - a jak się stanie, to się zaczyna szukanie... jednak nie uważam, by ryzyko związane z rozszczelnieniem się instalacji LPG, było jakoś specjalnie większe od rozszczelnienia zbiornika benzyny w 20 letnim zardzewiałym parchu...szczególnie, że butle LPG wymieniamy co 10 lat - słyszeliście o wymogu wymiany zbiornika paliwa? póki nie cieknie, nikt go nie rusza...