No pewnie podchodzi do acco. Podobne ustrojstwo jest do kupienia jako dedykowane do S2000. Tylko tanie te pudełka to nie są.
Pewien gościu od znanych macherów, których polecałem już kiedyś tu na forum, dłubie ten temat i przygotowują taki moduł. Ceny na razie nie znam.
Licznik można doprowadzić do poprawnych wskazań poprzez przełożenie wskazówki, jak pisał wcześniej kolega - wersja elektroniczna wprowadzi za dużo zachodu.
KIedyś tez myślałem, aby do 2.0 wsadzić FD 5,0, ale jak pisał wcześniej Kamil - moze nie do końca jest to trafiony wybór. Obecnie FD 4.7 wydaje się najlepszą opcją - przynajmniej na chwilę obecną ( Mam założoną AST5 6sp z FD własnie z GZT5 )
Numer ze wskazówką nie bardzo, bo różnica wskazań prędkościomierza nie jest wartością stałą, ą rośnie wraz z prędkością.
A co do wsadzania FD 5,0 do silnika 2,0 ze skrzynią OEM pięciobiegową, faktycznie jest to słabym pomysłem. Przy wyższych prędkościach obroty będą zdecydowanie za wysokie. Już 100km/h i obroty rzędu ~3500 to jakaś pomyłka.
Jak kiedyś mówiłem ma to sens przy tym silniku, ale z którąś ze skrzynek sześciobiegowych. Generalnie ja jestem zadowolony ale tylko dlatego, że 90% czasu jeżdżę po mieście.
Jest elastyczniej. Przede wszystkim drugi bieg o który mi się rozchodziło, już tak nie zamula auta, choć najbardziej elastyczna jest trójka.
Na trasach jednak lepszym było FD 4,3 bo i ciszej i ekonomiczniej, ale nie można mieć wszystkiego