[Rumak001]

Na wstępie zaznaczam, że chodzi o zawory ssące a nie standardowo wylotowe.

Do momentu założenia LPG silnik sprawował się idealnie.
Regulacja zaworów na LPG co 10 tysięcy.
Na LPG przejechane 22 tysiące.


LPG STAG ISA 2 Hana zielona , AC R150 - czyli klasyczny zestaw polecany na forum.
Instalację zakładał oraz serwisuje zakład bardzo chwalony i polecany na forum. Specjalnie nie piszę co to za firma, ponieważ mam problem z instalką a nie z "gazownikiem", a nie chcę nikomu robić złego PR.

Otóż po pierwszych 10 tys podczas regulacji zaworów zwrócono mi uwagę na to , że dość dużo trzeba wyregulować około 5/100 oraz, że wypalają się zawory ssące.
Po drugiej 10. 4 zawór podparty, 1 na granicy podparcia, 2 i 3 jeszcze nie podparte ale z duuużą regulacją. Co istotne ZAWORY SSĄCE a nie wylotowe.
Zawory wylotowe też były do regulacji ale nie aż tak dużej.
Osoba, która regulowała zawory silniki hondy zna od podszewki i jest profesjonalistą. Nie jeden silnik zasilany LPG regulował, więc ma punkt odniesienia.

I pojawił się problem co z tym fantem zrobić. Gdyby były to wylotowe to ok. Wszyscy zrozumieją. Ale czemu ssące, czemu aż tak szybko i tak mocno się wypalają.
Check En. nie wyświetlił się i ogólnie instalka chodzi jak trzeba. Mapy są wyrysowane idealnie pod PB. Nigdy nie było za ubogiej mieszanki.

Czy ktoś z Was spotkał się z podobnym problemem?

Zakład, który zakładał LPG nie wie co jest przyczyną i co z tym zrobić. Na razie wstawili nowy wtrysk na 4 zaworze - tym najgorszym.

Pozdrawiam
Maciek

[laki31]

A masz zamontowaną lubryfikacje? , lub dotrysk benzyn. Czy instalacje gazowa miałeś dobrze zestrojoną względem korekt sondy pod obciążeniem?

[Rumak001]

Instalacja była strojona podczas jazdy. Pełne zmapowanie silnika na PB i LPG.
Ani dotrysku ani lubry nie mam. Czemu... całe forum jednym głosem wypowiedziało się na ten temat.
Również osoba montująca instalację rozsądnie i rzeczowo wytłumaczyła, czemu nie jest zwolennikiem lubry i jej nie zakłada.

[Maxell]

taki duży luz zaworów mógł być spowodowany tym, że nigdy wcześniej nie były one regulowane, albo były bardzo dawno temu lub ostatnia regulacja była przeprowadzona nieprawidłowo, nie ma potrzeby tak częstej regulacji zaworów (co 10tys na LPG), w zupełności wystarczy co 20tys - 25tys.

[Rumak001]

Maxell - bez urazy ale widać, że kompletnie nie zrozumiałeś tego co napisałem, zatem Twoja wypowiedź nijak się ma do problemu.

[pablo.see]

Wióry z wiercenia kolektora dostały się pod zawory. Czapkę zdjąć, naprawić a rachunek dać dla gazmena.

[Rumak001]

No nic Koledzy. Widzę, że nikt nie spotkał się osobiście z problemem i wróżycie z fusów.

Kolektor podczas montaży był zdjęty do wiercenia tak dla informacji.

Jeśli ktoś będzie miał na prawdę rzeczowe spostrzeżenia i wiedział coś więcej o problemie będę wdzięczny za PRIV.

[21adam]

Rumak001, dużo aut jest zagazowanych na forum z silnikiem K20A6 i nikt nie zgłaszał takiego przypadku, ja również regulowałem zawory po 10kkm i nic w ASO nie mówili o luzach. Myślę że są auta które na gazie zrobiły znacznie więcej niż 20kkm i nikt nie sygnalizuje awarii, więc można sądzić że to jednostkowy przypadek, a jaki jest tego powód to chyba nikt nie wie, najłatwiej powiedzieć że to wina gazu.

[dek86]

a ja mam pytanko odnosnie tej lubryfikacji, czytalem ze ona nie wplywa ani ujemnie ani dodatnio na silnik, ale tu z wypowiedzi wnioskuje ze chyba nie jest tak do konca. moglby ktos mniej wiecej wyjasnic o co chodzi z ta lubryfikacja??

[jump23]

lubryfikacja służy do ochrony gniazd zaworowych niby gazownicy często stosują go w hondach gdzie ręcznie reguluje sie zaworki olej z lubryfikacji tworzy taka warstwę ochronną na zaworach ok 1 litr oleju na 10 tyś km ale wcześniej miałem civica bez lubryfikacji regularna reguacja zaworów co 20 tyś km i wymiana świec i nic się nie działo więc jeśli dbasz o regulację i świece to będzie ok oczywiście możesz sobie to założyc

[wojtas12343]

To ja Ci opowiem moja historie niezbyt ciekawą otóż nie wiem czy wchodziłeś w dział o silnikach są tam tematy o klekotaniu (doszczętnie wypalone gniazda) mój i jeszcze jednego kolegi. Ja zrobiłem 50 tyś km. na gazie , zawory regulowane na czas, świece olej i inne również. samochód chodził dobrze i nie wykazywał żadnych objawów, aż do czasu po 50tyś zaczął klekotać, na początku myślałem, że może panewki, potem, że rozrzad lub tłok. okazało się, że gniazda na 4 cylindrze szlak trafił, na trasie zaczęło klekotać cichutko a jak dojechałem do domu to już tłukło, przeszperałem fora znalazłem kilka tematów nie wszystkich diagnoza ta sama. Jeśli ktoś twierdzi, że lubryfikacja jest zbędna w tym aucie to po prostu nie ma pojęcia w temacie albo zrobił na gazie 20 tyś i "narazie" jest zadowolony. Ja zmieniałem silnik, naprawa nieopłacalna.

tu linki do tematów:

http://www.accordklu...pic.php?t=43142
http://www.accordklu...pic.php?t=45475

[Edson]

no to już teraz zgłupiałem...

[Rumcyk27]

.... Jeśli ktoś twierdzi, że lubryfikacja jest zbędna w tym aucie to po prostu nie ma pojęcia w temacie albo zrobił na gazie 20 tyś i "narazie" jest zadowolony. Ja zmieniałem silnik, naprawa nieopłacalna.

tu linki do tematów:

http://www.accordklu...pic.php?t=43142
http://www.accordklu...pic.php?t=45475

Teraz to się wybiłeś z odpowiedzią. Ja mam na samym gazie przejechane 180k. Śmiało więc mogę powiedzieć, że nie masz racji. A silnik zap.... aż miło, może u Ciebie inna była przyczyna tego uszkodzenia głowicy niż jazda na LPG.

[wojtas12343]

Być może. Ale jeśli masz tyle przejechane i wszystko jest w porządku to podziwiam. Może wina leżała w mojej instalacji. A co do lubryfikacji zdania nie zmieniam, bo zbędna nie jest na pewno. W moim był "niby" 136tyś jak sprowdziłem w 2010 i praktycznie od razu założyłem gaz, silnik szlak trafił przy 190tyś.

[Davidowski]

ja jak zakladalem podtlenek lpg w tej samej cenie mialem lubre wiec sie zdecydowalem lepiej dmuchac na zimne moze cos to daje moze nie ale koszta lubryfikacji nie sa duze a glowa bardziej spokojna