XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
Odpalanie samochodu w zimę... jechać czy grzać?
#31
Napisano 01:06, 22.01.2012
a co do starych silników, to pewnie trzeba grzać - a mój widocznie należy do starych, bo w manualu piszą, żeby grzać przez kilka minut, gdy jest poniżej zera...
choć i tak od razu ruszam - najwyżej nie zrobię miliona km na tym silniku, tylko z pół miliona...
Honda Accord Owner's Manual (32SN7740) - info zaznaczyłem
#32
Napisano 12:58, 22.01.2012
#33
Napisano 14:09, 22.01.2012
NIE PAŁOWAĆ ZIMNEGO SILNIKA!
Ja stawiam na względy praktyczne. Wsiadam, uruchamiam silnik, włączamy nawiewy, grzanie szyby i lusterek. Potem zabieram się za ew. skrobanie szyb. Jak szyby czyste lub już odszronione to jadę. Nie będę chyba jechał z głową wystawioną przez okno. Co do szybkości nagrzewania, to zauważyłem po czasie przejścia na gaz (po temp. reduktora), że przejście na gaz zachodzi wcześniej jeżeli auto stało w miejscu i silnik pracował na jałowych obrotach.
Pany używać dobrych olei 0W30, 5W30 i nie pałować zimnego silnika. EOT
Do zobaczenia na trasie.
#34
Napisano 16:30, 22.01.2012
koliberek-ak, ale czy to są warunki normalnego użytkowania? Chyba tak wysoko nie mieszkamy:P?
niestety ta instrukcja jest tak poskładana, aby wyglądała dobrze a nie żeby było logicznie poukładane - Niemcy chyba też nie są tak wysoko?
#35
Napisano 00:04, 02.02.2012
mianowicie błąd w wyliczeniach kolegi calzone, przecież zimny silnik nie ma ~800rpm, a ~1400-1500,
czyli kwestia "zużycia" już nie jest tak przesądzająca
no i mimo wszystko silniki mają zaprogramowane, że jak są zimne to a priori mają wyższe obroty niż ciepłe,
czyli producent zadbał o to by silnik szybciej doszedł do temp roboczej - bo to dla niego najzdrowsze.
Tarjei86 napisał:Zarób i wpakuj w auto trochę więcej niż kasę wyciągniętą z odszkodowań, to pogadamy, wtedy może zrozumiesz, że takie hobby kosztuje kupę pracy, czasu i pieniędzy. I wtedy możesz debatować o tym, co się powinno robić, kiedy i jaki to ma sens, ok?
#36
Napisano 00:25, 02.02.2012
#37
Napisano 07:38, 02.02.2012
#38
Napisano 08:03, 02.02.2012
Pozdrawiam,
#39
Napisano 09:15, 02.02.2012
tak zgadza sie ale nie przy tarciu, gdy wszystko jest zimne
jakie tarcie? Po to jest olej o właściwych parametrach, aby tarcia nie było.
A jeśli ktoś jeździ na starym lub niewłaściwym oleju, to już inna sprawa.
nie należy pałować (czyli pow. 4000obr.), bo zimny/gęsty olej może nie wszędzie dotrzeć przy takich obrotach
poza tym jazda poniżej 2000obr. też zużywa silnik (benzynowy), więc najrozsądniej jeździć zimnym silnikiem w przedziale 2000-3000obr
to informacje dla tych, co jeszcze nie mają wypracowanej techniki postępowania w takim przypadku, a chcieli by w miarę poprawnie użytkować auto (zresztą te teorie są chyba ogólnie znane) - a reszta niech robi po swojemu - przecież nikt nikogo nie zmusza do poprawnej obsługi auta
jak juz pisałem, ze jazda na zimnym silniku to tak jak by czlowiek wstał z łózka i mialby od razu biec.
raczej iść. Biec to pałować. Zresztą tak nie można porównywać, bo wychodzą głupoty: człowiek co jakiś czas musi odpocząć, więc analogicznie - zatrzymujesz się specjalnie autem co jakiś czas, aby ochłodzić silnik?
#40
Napisano 09:36, 02.02.2012
tak zgadza sie ale nie przy tarciu, gdy wszystko jest zimne
tego nie rozumiem, co się zgadza? ale nie przy tarciu?
ze jazda na zimnym silniku to tak jak by czlowiek wstał z łózka i mialby od razu biec.
a ja to widzę inaczej, bo biec można w różnym tempie, a po wstaniu z łóżka mamy jeszcze przed biegiem inne czynności,
chód i trucht
obroty jałowe nie są trzyipółkrotnie mniejsze, tylko dwuipółkrotnie mniejsze.
no to miałem na myśli, ale dzięki temu szala już się tak nie przechyla na argument zużycia silnika od tarcia, bo jak pisałem
stać na jałowym (u mnie ~1500rpm) czy jechać na ~2500 to lepiej jechać
O tym już było pisane, ale widzę że na darmo. Gdyby priorytetem dla zdrowia silnika była prędkość z jaką dochodzi do temp. roboczej, to należałoby po odpaleniu pałować na maksa.
no właśnie, ale już nie chciałem dodawać takich oczywistości - wiadomo że, nie pałujemy na maxa, tylko jedziemy w granicach rozsądku,
tak jak robi to silnik sam sobie, czyli podbija obroty na zimnym.
Skoro chcesz obalić ten argument, to proszę zrób to w inny sposób, odpowiadając na pytanie:
jaką funkcję pełnią podwyższone obroty na zimnym silniku po odpaleniu auta?
Bo według Twojej teorii to powinien on dążyć do jak najniższych obrotów na zimnym
Bo przecież żaden producent nie dąży do zacierania silnika.
poza tym jazda poniżej 2000obr. też zużywa silnik (benzynowy), więc najrozsądniej jeździć zimnym silnikiem w przedziale 2000-3000obr
to już jest oczywista oczywistość, ale widzę że jeszcze niektórzy wyciągają argumenty "pałując silnikiem na maxa".
Tarjei86 napisał:Zarób i wpakuj w auto trochę więcej niż kasę wyciągniętą z odszkodowań, to pogadamy, wtedy może zrozumiesz, że takie hobby kosztuje kupę pracy, czasu i pieniędzy. I wtedy możesz debatować o tym, co się powinno robić, kiedy i jaki to ma sens, ok?
#41
Napisano 09:39, 02.02.2012
#42
Napisano 09:47, 02.02.2012
#43
Napisano 10:01, 02.02.2012
Nawet jeśli temperatura szybciej wzrośnie pod obciążeniem, to raczej nie zrekompensuje to tarć które się wówczas wytworzą.
ale to już zakres mechaniki teoretycznej, nie ma jak udowodnić, a ja mimo wszystko staram się oprzeć na (IMO) faktach, takich jak:
- dla silnika zdrowsza jest jego normalna temp pracy
- smarowanie jest bo film olejowy nie znika tak szybko (zakładając dobry olej)
- nie obciążamy silnika ponad miarę (jazda bez gwałtownych wciśnięć pedału, do 2500-3000rpm)
- silnik sam jest zaprogramowany, żeby podbić obroty jak jest zimny (w jakim celu?)
Tarjei86 napisał:Zarób i wpakuj w auto trochę więcej niż kasę wyciągniętą z odszkodowań, to pogadamy, wtedy może zrozumiesz, że takie hobby kosztuje kupę pracy, czasu i pieniędzy. I wtedy możesz debatować o tym, co się powinno robić, kiedy i jaki to ma sens, ok?
#44
Napisano 10:06, 02.02.2012
silnik sam jest zaprogramowany, żeby podbić obroty jak jest zimny (w jakim celu?)
zapewne dlatego bo są wyższe opory, większe tarcie - inny też musi być skład mieszanki na zimnym więc pewnie nie da się takiego skłądu osiągnąc przy danych obrotach
takie moje luźne chłopskie przemyślenia
Serwis Hond i nie tylko, zawory, płyny, hamulce, diagnostyka HDS itp
Opinie o mnie : KLIK
#45
Napisano 10:23, 02.02.2012
Każdy z Twoich "faktów" jest związany z mechaniką, fizyką czy inna "iką", więc nie da się tego rozdzielić. Żeby stwierdzić co szkodzi silnikowi przy niskich temperaturach trzeba najpierw sobie odpowiedzieć na pytanie co mu szkodzi w ogóle, następnie zbadać jaki wpływ na to ma jego temperatura, która wpływa m.in. na jakość smarowania.Nawet jeśli temperatura szybciej wzrośnie pod obciążeniem, to raczej nie zrekompensuje to tarć które się wówczas wytworzą.
ale to już zakres mechaniki teoretycznej, nie ma jak udowodnić, a ja mimo wszystko staram się oprzeć na (IMO) faktach, takich jak:
A tu mój pogląd teoretyka filozofa ->
Co nie znaczy, że temperatura jest bardziej istotna niż obciążenia na każdym z elementów które występują zawsze, a olej ma je tylko minimalizować.- dla silnika zdrowsza jest jego normalna temp pracy
Tam gdzie są elementy ruchome tarcie występuje zawsze, a im większe obciążenie silnika tym tarcia i naprężenia się zwiększają, olej (do którego optymalnej pracy wymagana jest temperatura) może te wartości zmniejszyć, ale ich nie zniweluje.- smarowanie jest bo film olejowy nie znika tak szybko (zakładając dobry olej)
Bez względu na to co będziesz z nim robił, w czasie jazdy obciążysz silnik, i z pewnością temperatura wzrośnie szybciej, tylko czy nie dało by się tego osiągnąć poprzez podgrzanie silnika nie obciążając go?- nie obciążamy silnika ponad miarę (jazda bez gwałtownych wciśnięć pedału, do 2500-3000rpm)
Może aby nie dopuścić do dławienia się, które w czasie mrozów lubi występować?- silnik sam jest zaprogramowany, żeby podbić obroty jak jest zimny (w jakim celu?)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych