Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Odpalanie samochodu w zimę... jechać czy grzać?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
180 odpowiedzi w tym temacie

#16 kardas

kardas
  • Forumowicz
  • 4275 postów
  • Skąd:ZS
  • Silnik:1.8
  • Wersja:LS
  • KM:136
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 4
Neutralna

Napisano 23:20, 19.01.2012

jechać czy grzać?


jechać
  • 0
Tarjei86 napisał:Zarób i wpakuj w auto trochę więcej niż kasę wyciągniętą z odszkodowań, to pogadamy, wtedy może zrozumiesz, że takie hobby kosztuje kupę pracy, czasu i pieniędzy. I wtedy możesz debatować o tym, co się powinno robić, kiedy i jaki to ma sens, ok?

 


#17 Teksas

Teksas
  • Forumowicz
  • 61 postów
  • Skąd:Mysłowice
  • Silnik:1.8
  • Wersja:ES
  • KM:136
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2000
  • Nadwozie:CG8
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 23:23, 19.01.2012

Raz że silnik szybciej sie nagrzewa kiedy od razu się jedzie, a dwa że podczas jazdy jest chyba wyższe ciśnienie oleju i lepsze smarowanie. Tak gdzieś kiedys czytałem. W każdym razie ja ruszam od razu po odpaleniu.
  • 0

#18 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 08:43, 20.01.2012

Gdyby silnik nie był zapalany i gaszony prawdopodobnie jego zużycie byłoby nie zauwazalne po kilku milionach km... Zimny silnik zuzywa się dużo szybciej, dlatego ruszamy od razu by skrócić czas negatywnych warunków w jakich silnik pracuje... Wszystko w temacie. Tak mówi nauka. A czy ktos skrobie szybki czy nie na z rana na zapolonym silniku...indiwidualna sprawa każdego. Ja ruszam od razu. Nie poto dbam o rozrzad oleje płyny bla bla bla żeby nie zadbac o takk podstawową zasade ekspoloatacji. Dla mnie kondycja auta wazniejsza niż to jak bardzo mi grzeje dupę w środku. Ja przetrzymam.
  • 0

#19 Dexter73

Dexter73
  • Forumowicz
  • 304 postów
  • Skąd:Warszawa
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Executive
  • KM:156
  • Paliwo:PB
  • Rok:2009
  • Nadwozie:Tourer
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 09:34, 20.01.2012

Tu nie chodzi o to aby po odpaleniu czekać aż wskaźnik temp powędruje na swoje właściwe miejsce bo nie ma to sensu ale o to aby silnik przed obciążeniem miał zapewnione właściwe smarowanie a jego elementy nie były narażone na zbyt duży szok termiczny. Namawianie do natychmiastowej jazdy po uruchomieniu silnika wynika głównie z troski ekologów o środowisko.


No wlasnie jezeli chodzi o smarowanie to powinines ruszyc odrazu zeby to smarowanie bylo lepsze, zeby wlasnie olej osiagnal temperature robocza, bo tak jak stoisz na jalowym to olej nagrzewa sie wolniej i jest gorsze smarowanie. I nie wiem o jakim szoku termicznym mowisz ,przeciez samochod to nie czlowiek, pozatym ja nie mowie zeby odpalic i palowac auto ale zeby jechac umiarkowanie do 2 tys obr.
  • 0

#20 rider143

rider143
  • Forumowicz
  • 47 postów
  • Skąd:lubartów
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 20:23, 20.01.2012

Jeśli auto postało dzień czy dwa i wewnątrz silnika na jego elementach nadal się utrzymuje film olejowy to po odpaleniu silnika i odczekaniu kilkunastu sekund rzeczywiście można spokojnie ruszyć i delikatnie jechać aż silnik osiągnie normalną temp pracy. Jeśli jednak silnik nie jest zalany syntetykiem i stał np tydzień na mrozie wówczas korzystniejsze jest odpowiednio dłuższe odczekanie przed jazdą po uruchomieniu silnika.
Zimny silnik, który nie ma zapewnionej właściwej ilości oleju we wszystkich węzłach tarcia, do tego obciążony jazdą oraz pracujący na wyższych obrotach zużywa się szybciej.
  • 0

#21 mury

mury
  • Forumowicz
  • 256 postów
  • Skąd:Rzeszów
  • Silnik:1.8
  • Wersja:ES
  • KM:136
  • Paliwo:LPG
  • Rok:1999
  • Nadwozie:sedan
Reputacja: 7
Neutralna

Napisano 20:50, 20.01.2012

W mojej rodzinie accord II był od 1995 do 2009 roku i przy kupnie już był na gazie (który podobno jest szkodliwy dla silnika) Zasada odpalania w zimie była taka: rozruch, odśnieżanko, jechanko, czyli przed ruszeniem swobodna praca silnika. Tak robił mój ojciec i po nim ja w tym aucie. I powiem tylko, że jeśli chodzi o kulturę pracy silnika w starym acc i obecnej VI to chciał bym, żeby mój Acc pracował jak stary i brał tyle oleju (od wymiany do wymiany, 0 dolewek, 0 naraw czyli 0 zurzycia)
Nie wiem co mówią naukowcy na ten temat, ale wydaje mi się, że nie będziemy jeździć tak dlugo naszymi Accordami, żeby się przejmować o silnik w czasie zimy.
Chyba, że ktoś trzyma accorda dla wnuczka ;-)
Pozdrawiam
  • 0

#22 tombor

tombor
  • Forumowicz
  • 29 postów
  • Skąd:Mazowsze
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Executive
  • KM:150
  • Paliwo:PB
  • Rok:2010
  • Nadwozie:CR-V
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 21:38, 20.01.2012

instruktorzy od ecodrivingu (ten co ostatnio octavia wykręcił te niecałe 3l/100km prowadził szkolenie u mnie we "fabryce") każą jechać. Oczywiście z umiarem, tj. nie pałować, szczególnie dieslem..
  • 0

Sedan, K24A3, A/T  :arrow: CR-V 2.0 A/T


#23 xxxmariusxxx

xxxmariusxxx
  • Forumowicz
  • 558 postów
  • Skąd:Otwock
  • Paliwo:PB
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 21:58, 20.01.2012

Ja zawsze czekam te 2-3 minuty az olej wszedzie dotrze, jak jest tak jak teraz to odpalam, zostawiam w spokoju i odsniezam sobie snieg, skrobanko itp itd, a jak nie ma co odsniezac to czekam 1 min i jade sobie delikatnie.
  • 0

#24 mexta

mexta
  • Forumowicz
  • 99 postów
  • Skąd:Wrocław
  • Silnik:2.0
  • Wersja:es
  • KM:136
  • Paliwo:LPG
  • Rok:1995
  • Nadwozie:wagon
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 22:05, 20.01.2012

Na tubie sa testy gosci od olejow i grzanie w miejscu to lipa.
Jak stoimy i grzejemy to pompa oleju nie ma tyle obrotow coby ten olej zgestnialy dobrze rozprowadzic, wiec smarowanie cieniutkie.Ale kazdy robi co mu pasi.
  • 0

#25 Tomek Accord

Tomek Accord
  • Forumowicz
  • 60 postów
  • Skąd:Jaworzno
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 06:48, 21.01.2012

jechać czy grzać? oczywiście jechać. Sądzący inaczej są w błędzie. :k Poza tym dodatkowo kłania się znajomość czy też nieznajomość prawa. W tym przypadku zakaz pozostawiania pracującego silnika podczas postoju w obszarze zabudowanym. art. 60 ust. 2 pkt 3 kodeksu drogowego :!:
  • 0

#26 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 09:40, 21.01.2012

Jeżeli szybciej ruszymy, to nagrzejemy silnik szybciej, ale działa on pod dużym obciążeniem (nawet na obrotach poniżej 3000), więc zasadniczo też się w jakimś stopniu zużywa...

Ciężki orzech do zgryzienia z tym tematem :P.
  • 0

#27 mlun

mlun
  • Forumowicz
  • 1811 postów
  • Skąd:Otwock
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Sport GT
  • KM:159
  • Paliwo:PB
  • Rok:2007
  • Nadwozie:CL7
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 10:53, 21.01.2012

Ale się zużywa mniej niż stojąc i "pyrkając".
  • 0

#28 kardas

kardas
  • Forumowicz
  • 4275 postów
  • Skąd:ZS
  • Silnik:1.8
  • Wersja:LS
  • KM:136
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 4
Neutralna

Napisano 14:48, 21.01.2012

czyli instrukcje aut źle podają, by po odpaleniu auta bez zbędnej zwłoki rozpoczynać jazdę?

Może nie mam takiej wiedzy z zakresu pracy silników, ale na logikę (mam nadzieję że dobrze to wytłumaczę):

(Zimy silnik)
1. przy 850 mniej się zużywa jak przy 3.000 - ok, bo w końcu w ciągu minuty robi mniej "ruchów"

2. przy 850 ciśnienie oleju słabsze niż przy 3000 - ok

3. przy mniejszym ciśnieniu i gęstszym oleju naszą potrzebą by wprowadzić olej tam gdzie
trzeba jest podniesienie ciśnienia oraz rozgrzanie go - tak?

4. przy 3000 mamy większe ciśnienie oraz szybciej doprowadzimy go do temp optymalnej (czyli nasze założenia z nr 3) - tak?

Według mnie dalej podtrzymuję że jechać (wiadomo, spokojnie) - wtedy olej szybciej się rozrzedzi i dotrze wszędzie tam gdzie powinien.

chciałbym żebyś doprecyzował to stwierdzenie:

jak większość oleju popłynie bokiem


co znaczy że płynie bokiem? będąc w kanałach olejowych wypływa na boki? cofa się?
to trzeba zwiększyć ciśnienie z minimalnego na trochę większe, wtedy przepłynie i dopłynie.
A jak jeszcze szybciej zwiększymy jego temp poprzez trochę wyższe obroty niż minimalne, wtedy
to już coś. :B
  • 0
Tarjei86 napisał:Zarób i wpakuj w auto trochę więcej niż kasę wyciągniętą z odszkodowań, to pogadamy, wtedy może zrozumiesz, że takie hobby kosztuje kupę pracy, czasu i pieniędzy. I wtedy możesz debatować o tym, co się powinno robić, kiedy i jaki to ma sens, ok?

 


#29 kardas

kardas
  • Forumowicz
  • 4275 postów
  • Skąd:ZS
  • Silnik:1.8
  • Wersja:LS
  • KM:136
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 4
Neutralna

Napisano 15:52, 21.01.2012

Generalnie widzę, że problem jest typu, wyższość świąt b.narodzenia nad wielkanocą.

Zgadzam się z tymi tezami o możliwości nie dosmarowania silnika przy 3.000 i większym zużyciu,
niż nie dosmarowaniu przy 850 i mniejszym zużyciu
i wnioskiem, że na luzie jest zawsze bezpieczniejsze, bo trudno się z tym nie zgodzić.

Dlatego myślę, że wykładnią w tym sporze - jechać czy nie jechać, powinny być inne
przesłanki, które świadczą za lub przeciw podejmowaniu jazdy
niezwłocznie po odpaleniu.

Takimi przesłankami, by jechać mogą być:

- oszczędność paliwa, portfela
- oszczędność dla środowiska
- postępowanie zgodnie z instrukcją obsługi auta
- postępowanie zgodnie z ustawodawcą (Prawo o ruchu drogowym) i nienarażanie się na mandat.

By nie jechać od razu:
- nagrzanie kabiny przed odjazdem (cieplej w tyłek)

Ktoś ma coś jeszcze?
  • 0
Tarjei86 napisał:Zarób i wpakuj w auto trochę więcej niż kasę wyciągniętą z odszkodowań, to pogadamy, wtedy może zrozumiesz, że takie hobby kosztuje kupę pracy, czasu i pieniędzy. I wtedy możesz debatować o tym, co się powinno robić, kiedy i jaki to ma sens, ok?

 


#30 V12

V12
  • Forumowicz
  • 583 postów
  • Skąd:Essen
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 17:00, 21.01.2012

Tak, ja bym jeszcze dodal argument za jechaniem: trzeba jechac do roboty, zeby sie nie spoznic :hehe
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq