Dobry dzień!
Pytanie o żarówki w VI gen, czy u Was też się tak często przepalają?
Dopiero teraz po kilku wyjazdach "pod rząd" zdałem sobie sprawę jak często wymieniam żarówki mijania!
Auto mam ze 3 lata, zrobiłem ok. 20.000 i żarówki wymieniałem już przynajmniej z 10 razy (może 15razy?)
W ciągu 2 tygodni spaliłem 2 komplety (4 sztuki) osramów nightbreaker. Żarówki założyłem, pojechałem w trasę, zrobiłem ponad 1.000, wróciłem do domu i już jedna żarówka przepalona. Po ok. 1000km! Wsadziłem w to miejsce jakąś "marketową" żarówkę co akurat miałem w bagażniku, dwa dni później padła druga żarówka z kompletu po tym 1.000km.
Napięcie na klemach zmierzyłem, wydaje się poprawne, po zimnym starcie 14,6, powoli spadało i po chwili gdy silnik się uspokoił było ok 14,2 V.
Jakieś sugestie?