Bo trzeba było też ustawić zawory po 20 tys km jazdy na LPG, więc poprosiłem przy okazji o weryfikację łańcucha, dlatego proszę nie dorabiać sobie żadnych teorii w tym zakresie...
Wkładając mi nowy/stary słupek i ustawiając zawory, nie poinformowano mnie, że siedzi w nim zamiennik łańcucha (a może warto było o tym wspomnieć w takim bądź razie od razu), silnik przejeździł szczęśliwie bez problemu.
Ciekawe jednak, co to by było, jakby łańcuch rozsypał się po 2-3-5 tys kilometrów na przykład w Hiszpanii, z 2.5 tys kilometrów od domu, jakby zostało to rozpatrzone wtedy
Ale, jak nic się nie wydarzyło złego to wyszło więc na to, że na warsztacie musiano być pewnym, że ten akurat łańcuch w zamienniku nie był taki zły, skoro towar poszedł do klienta
Tak to ja na chłopski rozum przynajmniej sobie więc rozumuję
A towar dobry jest, bo po 700 kilometrowej trasie nie wziął ani grama oleju nawet, ba, nawet jeździ na zamienniku czujnika spalania stukowego za 17 euro i ten skurczybyk czujnik zamiennik robi psikusa, bo nawet nie pozwoli, żeby Check na desce wyskoczył
I znowu ten Heromin mający jeszcze drugie fake konto, odpowiada pewnie sobie samemu na dodatek i pisze nie wiadomo co, jak to ktoś wyżej napisał 🤣🤣
Miłej niedzieli życzę