[Luzmc]

Witam, wczoraj na postoju przy wyłączonym silniku i włączonym radiu zaczęło mi coś pikać w samochodzie, podczas tych piknięć radio przestawało grać. Po chwili zaczęły przygasać zegary i auto nie chciało odpalić. Pomyślałem, że może rozładował się aku (Chociaż to dziwne bo chwilę wcześniej przejechałem prawie 100 km). Powyłączałem wszystko, radio grzanie itd i po kilku minutach o dziwo bez problemu odpalił. Dziś podczas jazdy kiedy włączyłem radio znowu pojawiło się to pikanie podczas którego radio przestawało grać. Co to może być, alternator?? Jakieś przepięcie na radiu? (Mam oryginalne Bose) W ogóle jest w Accordzie VI gen jakiś sygnalizator dźwiękowy rozładowania akumulatora, co to za pikanie bo nigdy wcześniej się nie pojawiało?

Użytkownik Luzmc edytował ten post 12:32, 23.01.2018