Tarcz nie wolno smarować olejem.
Tarcze rozgrzewają się mocno przy hamowaniu więc rozgrzany olej wędruje po tarczy i może dostać się pod klocki co może spowodować że hamulce tylne nie będą hamować jak trzeba.
Dodatkowo spalony olej na klockach powoduje że klocki musza być wymienione.
Jeszcze nigdy nie wymieniałem tarcz hamulcowych które nie były po latach zardzewiale.
Oznacza to że jest to normalny objaw i w niczym to nie przeszkadza.
O wiele szybciej jak rdza postępuje zużycie tarcz przy hamowaniu.
Jeśli ktoś jest bardzo przeczulony to może przed zamontowaniem tarcz je jakoś tam zabezpieczyć ale jest to moim zdaniem i tak strata czasu.
Zaciski są także pokryte powloką galwaniczną.
Czy komuś się podoba czy nie tarcze i zaciski są spryskiwanie błotem z wodą (z solą) z jezdni i na nich osadza się także pył z klocków hamulcowych, więc te części nigdy nie będą ładnie wyglądały.
Po wielu km i tak jest wszystko zasyfiałe.