[Troy]

tak tragiczna rdza jest w głównie w poliftach- niestety one gniją masakrycznie

Nie zgodzę się z tobą miałem polifta i miałem zjedzoną tylko tylną belke i rdze w nadkolu przednim, widziałem już sporo przedliftów i były gorzej zjedzone. A moje auto także było piaskowane i dziur w podłużnic, sankach, progach itd nie było. Teraz mam Prelude V i powiem wam że pomimo ma 20 lat to wiadomo jest tam jakaś korozja na podwoziu, która za nie długo usuwam, ale SANKI Podłużnice, belki, wachacze zdrowe.

Użytkownik Troy edytował ten post 10:24, 26.11.2017

[f18b2]

A ja się zgodze z sethem, ostatnio kolega szukał polifta w dobrej wersji wyposazeniowej i nie znalazł godnego polifta. Każdy jeden oglądany Accord był dużo bardziej skorodowany niz oglądane przedlifty. Finalnie kupił przedlifta. Wiadomo te auta mają już prawie po 20l Ale porównując je to zdecydowanie samochody z początku produkcji są lepiej zabezpieczone(o ile można tu mówić o jakimś zabezpieczeniu)

[soul]

Oczywiscie nie ma reguly. Jasne ze mozna znalezc polifta bez rdzy jak i zjedzonego przedlifta... kwestia szczescia, choc jak ktos juz znajdzie tego pierwszego to polecam zagrac w lotto

To sa stare auta i nie dziwmy sie ze cos sie sypie. Ja tam w swojego inwestuje bo to sa male sumy w porownaniu do zmiany na kolejne auto... nie mowie ze jak moj gnije to kazdy inny gnije, ale po doswiadczeniach innych i ich wypowiedziach twierdze ze KAZDY accord gnije i koniec kropka. Ilu bylo juz takich, ktorych auta byly bez rdzy a pozniej rzeczywistosc okazala sie inna?! No moze wyszlo to juz u innych, kolejnych wlascicieli...

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[Edson]

Panowie, z trafieniem 6gena bez rdzy to jak z szukaniem dziewicy na studiach.. Wykonalne, ale auto musi być z Włoch lub Hiszpanii. 😉

Niestety ząb czasu robi swoje..

[Seth]

Zasada to jest taka- większosć twierdzi, że nie ma rdzy, nie bierze oleju i pali 5l LPG

Raz mi się trafiła perła z forum-cód miód malina........

po 10 minutach oglądania ............

samochód w stanie agonalnym

 

rdza straszna- jak się wie gdzie patrzeć

mechanicznie masakra , pół samochodu do wymiany

 

Więc pamiętajcie, wszystko co ktoś pisze lub mówi trzeba podzielić razy dwa , przesiadz przez sito, przefiltrować i jeszcze spasteryzować

 

A podsumowując, tak , kupno 6 bez rdzy to nie lada wyzwanie i mało tego nawet jeśli taką kupimy to może się okazać ,że za rok wyjdzie rdza ze zdwojoną siłą - to już bardzo stare samochody do tego mające problem z rdzą w dziwnych miejscach . Bo karoseria w 6 nie rdzewieje dlatego można się zdziwić ( oczywiście mówie o autach bezwypadkowych i nie stojących po szyby w wodzie)

[Gr3at]

Nie wiem co to za bzdury tutaj niektórzy wypisują, że przedlifty mniej rdzewieją. Wg mnie różnicy nie ma albo jest na odwrót, bo póki co nie spotkałem zadbanego przedlifta w moich rejonach, a przy jednym byłem w szoku ile ognisk rdzy może być na zewnątrz "szóstki".

U mnie jedynie się przeżegnałem jak zobaczyłem co jest pod uszczelkami drzwi. Nie wiem teraz czy je ściągać całe i to jakoś zabezpieczać czy jeździć... Nie wiadomo czy to założę z powrotem po ściągnięciu. Dodatkowo mój egzemplarz ma sporo delikatnych obić na rogach drzwi. Użyłem brunoxa i to była największa porażka w moim wykonaniu. Ten specyfik to *cenzura*. Po jego użyciu wyszła większa lipa i zaczęło się to jakby złuszczać, nie wiem teraz czy to zetrzeć papierem czy może zejdzie palcem.

Ogólnie jednak muszę przyznać, że Accord ma bardzo delikatny lakier, a z biegiem czasu muszę stwierdzić, że 6 generacja (przynajmniej) jest delikatna w ogóle. Wystarczy spojrzeć ile tematów jest o delikatnych drganiach silnika, nierównej pracy, braniu oleju, biciu kierownicy... To są chyba najpopularniejsze przypadłości i najgorsze, że nie są łatwe do rozwiązania, bo było wielu, co wymieniało wiele, a i tak bez zmian... Smutne natomiast jest to, że dużo ludzi wyśmiewa jakieś Golfy, A3, francuzy (w tym ja ), a sam jak mam czasem z takim kontakt to mam wrażenie, że ktoś jeździ nim jak chce i robi coś jak mu się przypomni, a chodzi jak mój albo i lepiej (w sensie - silnik). Do tego na sto razy łatwiejszy dostęp do części. Zainwestowałem (za) dużo w Hondę. Jezdzi ładnie, oleju nie bierze, pali fajnie, ale daleko jej do idealnej kultury pracy i niezawodności. Sądząc po wpisach na forum i znajomych egzemplarzach, ciężko trafić na bezproblemowa sztukę, przynajmniej w ostatnich latach. Pewnie większość się nie zgodzi, ale mówię to po wielu latach, przejechanych tysiącach i wydanych tysiącach na naprawy, przejrzanych wielu tematach. Raz lub dwa razy spotkałem tutaj kogoś kto podobnie opisywał sprawę legendarnej niezawodności.

[DaRoN]

ja oddałem swoje padło na blacharkę. póki co  rozbierają ją, zobaczymy co z tego wyjdzie. jak będę miał fotki, top postaram się wrzucić.

[DaRoN]

http://www.accordklu...e-7#entry896918

polecam

[Robson82]

Wie ktoś gdzie można kupić reperaturki do VI? Bo mam zamiar zrobić a najlepiej byłoby wymienić całe

[Robson82]

Oczywiście chodzi mi o reperaturki progów!

[soul]

Progi to kazdy ogarniety blacharz Ci ogarnie. A nawet lepiej tak zrobic. Raz ze chyba nie ma nawet dostepnych, dwa - blacharz zrobi to z porzadnej i pewnej blachy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[DaRoN]

takie tylko info, że jak ktoś sądzi, że rdzy nie ma w Accordzie VI, to albo nie ma srebrnego koloru albo niewystarczająco dobrze patrzył.
łączenie ściany grodziowej z kielichami OD STRONY komory silnikowej wystarczy tylko dłubnąć i ściągnąć mastykę. pod skrzynką bezpieczników jest prościej.
nie ma szans, że nie macie tam rdzy
druga rzecz: jeśli ktoś twierdzi, że nie ma rdzy na rantach z tyłu, to ona po prostu jeszcze nie wyszła na wierzch. niestety, ale rdza tam jest, czy tego chceta czy nie. ale to widać jak się dopiero rozbije łączenie blach wewnętrznego i zewnętrznego nadkola.
polecam wszystkim sprawdizć. ja wczoraj odebrałem swojego złomka z wycinania raka. jak tylko dostanę foty, to się podzielę.

btw, belkę tylnią polecam sobie zrobić z belki z accorda VII. ogarnięty blacharz robi to dwie godziny.

[mothus]

takie tylko info, że jak ktoś sądzi, że rdzy nie ma w Accordzie VI, to albo nie ma srebrnego koloru albo niewystarczająco dobrze patrzył.
łączenie ściany grodziowej z kielichami OD STRONY komory silnikowej wystarczy tylko dłubnąć i ściągnąć mastykę. pod skrzynką bezpieczników jest prościej.
nie ma szans, że nie macie tam rdzy
druga rzecz: jeśli ktoś twierdzi, że nie ma rdzy na rantach z tyłu, to ona po prostu jeszcze nie wyszła na wierzch. niestety, ale rdza tam jest, czy tego chceta czy nie. ale to widać jak się dopiero rozbije łączenie blach wewnętrznego i zewnętrznego nadkola.
polecam wszystkim sprawdizć. ja wczoraj odebrałem swojego złomka z wycinania raka. jak tylko dostanę foty, to się podzielę.

btw, belkę tylnią polecam sobie zrobić z belki z accorda VII. ogarnięty blacharz robi to dwie godziny.

 

Podzielisz się fotkami?

Moje przeboje z poliftem opisałem szerzej tutaj:

http://www.accordklu...wozia/?p=908515

[DaRoN]

sa w temacie podlinkowanym wyżej.