Witam.
Nabyłem Hondę Accord VI 2000r 2.0 silnik F20B6 z LPG, która od początku nie paliła na jeden cylinder.
Jako że oryginalna głowica była w fatalnym stanie i jeździła na gazie, postanowiłem nabyć inną która ponoć jeździła tylko na benzynie. Następnie oddałem ją do zakładu regenerującego głowice. Auto obecnie jest w takim stanie:
- Ładnie odpala i pracuje na równych obrotach, wszystkie cylindry palą.
- Po kilkunastu sekundach zaczyna być widać biały dym z rury wydechowej (również na LPG), a przy dodaniu gazu jest go naprawdę dużo. Po podstawieniu kartki pod wydech widać skroplony płyn chłodniczy.
- Silnik szybko się nagrzewa oraz ubywa mu płynu chłodniczego
- Wszystkie świece są czarne
- Głowica oryginalna posiadała wybity numer PAD-1-HF-1, a zamontowaną ma obecnie po regeneracji PDA-HU-2. Wizualnie są identyczne, jednak nie wiem czy są dodatkowe różnice między nimi, oraz czy może być to przyczyną dymu
- Kompresja na każdym cylindrze wynosi 150 PSI (ok. 10.3 bar) mierzone na zimnym silniku.
- Zawory są wyregulowane, oraz głowica posiada nowe uszczelniacze itd itp
- Złącze diagnostyczne pokazuje błąd: P0141, a po dodaniu gazu dochodzi kolejny P1167.
- Ma nową sondę lambdę ( w komorze silnika ) oraz czujnik stuku.
Moje pytania są następujące: W jaki sposób płyn chłodniczy przedostaje się do rury wydechowej? Co mogę jeszcze zrobić/sprawdzić, by naprawić auto? Bardzo proszę o pomoc, spędziłem przy tym aucie już naprawdę dużo czasu i poważnie zastanawiam się nad wymianą całego silnika. Nie chciałbym, aby tyle pracy poszło na marne.
Z góry dziękuję za pomoc,
Jaxon
Użytkownik jaxon edytował ten post 17:02, 04.04.2021