Witam, przeszukałem różne fora internetowe i nie spotkałem się żeby ktoś miał takie problem a mianowicie, wymieniłem ostatnio rozrusznik w swoim accordzie ponieważ w starym bendiks czasami nie wracał do końca i kończyło sie 2 sekundowym zgrzytem między wieńcem a bendiksem rozrusznika. Stary rozrusznik również miał taką przypadłość że wtedy i tylko wtedy gdy silnik był rozgrzany do temp. pracy w momencie przekręcenia kluczyka w stacyjce było słychać że coś jak by przytrzymało na sekunde rozrusznik (zadławienie) i zaraz puszczało i rozrusznik daelj kręcił tak jak zawsze i odpalał samochód.
Po wymianie rozrusznika wszelkie zgrzytu ustąpiły, słychać że "nowy" rozrusznik pracuje o niebo lepiej od starego ( brak zgrzytów szmerów itp) ale to dławienie dalej występuje na 1 sekunde jedynie na ciepłym silniku. Na zimnym zawsze kręci od samego początku bez żadnych przycięć. Dodam jeszcze że przy starym rozruszniku kiedy odpalałem na ciepłym wystąpiło owe zdławienie, mój tata zobaczył wtedy czerwoną iskrę pod moim samochodem.
Próbowałem też po tym jak zdławiło rozrusznik zgasić samochód a następnie ponownie odpalić, przy ponownym odpaleniu nie miało już miejsce wspomniane przyduszenie rozrusznika.
Accord VI 1.8 dodam też że mam 3 miesięczny akumulator centry 54Ah.
Proszę o pomysły.