Łącznik elastyczny segmentowy

Witam forumowiczów, czy zakładał z was ktoś taki oto łącznik segmentowy?

http://mtuning.pl/La...25-300mm-p22475

Czym on się różni od zwykłego złącza elastycznego i czy to zdaje egzamin w praktyce?

Mieliście z tym doczynienia ?  

A nie jest to normalne złącze tylko bez zewnętrznej siatki ?

Patrząc na grafikę w googlach tak właśnie wygląda, ciekawe tylko czy zdaje egzamin w praktyce, moim zdaniem łatwiej zdiagnozować uszkodzenie takiego złącza

więc może warto by spróbować takie wspawać jak stare się rozleci i pytam czy ktoś już z was wspawywał takie cudo? 

A w czym to jest lepsze jak nie ma siatki?

Poza tym co ile się psuje, że trzeba potrzeba łatwej diagnozy uszkodzenia?

A w czym to jest lepsze jak nie ma siatki?

Poza tym co ile się psuje, że trzeba potrzeba łatwej diagnozy uszkodzenia?

W większości przypadków do pół roku wytrzymuje tak jak i u mnie -.-

z reguły przepala (przerywa) się na łączeniu tych blaszek mając siatkę nie widać czy to na pewno to więc z pewnością łatwiej zdiagnozować nie odpalając silnika choć, z reguły sprawdza się to na odpalonym ze względu właśnie na tą siatkę.

Generalnie chodzi o stal z jakiej jest wykonany warto mieć łącznik certyfikowany ten co wstawiłem (segmentowy) ma opisaną stal 409 i jest ona całkiem dobra z tego co można wyczytać reszta "zwykłych" łączników nie ma opisane z czego wykonane i gdzie więc może warto sprawdzić taki segmentowy ja jestem za i na pewno sobie takie coś wspawam na dniach

Zobacz jak są zbudowane dobre łączniki:

I teraz odpowiedz na pytanie, co jest lepsze 3 warstwy czy 1?  

Poza tym trwałość łącznika zależy od tego jak go ktoś wspawa. 

Jak magik przyspawa go, że będzie napięty jak baranie jajca to pewnie, że za kilka miesięcy pęknie. Cały układ wydechowy nie może być naprężony i wtedy nic nie będzie pękać ani się urywać.

Zobacz jak są zbudowane dobre łączniki:

 

I teraz odpowiedz na pytanie, co jest lepsze 3 warstwy czy 1?  

Poza tym trwałość łącznika zależy od tego jak go ktoś wspawa. 

Jak magik przyspawa go, że będzie napięty jak baranie jajca to pewnie, że za kilka miesięcy pęknie. Cały układ wydechowy nie może być naprężony i wtedy nic nie będzie pękać ani się urywać.

No ja akurat miałem dobrze pospawane, tyle, że mój dostał zapewne trochę od przedniej poduszki..

Moim zdaniem nie ilość tylko jakość się liczy, może mieć nawet 7 warstw a jak będzie gówniany to i tak się szybciej rozleci no i oczywiście prawidłowy montaż.. : )

Dlatego warto mieć ten certyfikowany z opisana stalą