Silnik F23Z5, zalany mobilem 10w40. Został włożony około października, w starym wysypały się panewki i teraz częściej słucham silnika i być może popadam w niesłuszną paranoję. Stuki słyszę raczej na zimnym silniku, potem to ustaje. Po swapie nie był wymieniany rozrząd ani nie była robiona regulacja zaworów, jakoby nie było to wymagane. Silnik nie jest mordowany, nawet na trasie jadę tak, że vtec się nie zapina. Od włożenia zrobiłem około 3500KM, zero ubytku oleju. Dołączam wideo. Słychać na nim trochę szum, założony jest stożek i zdjęta pokrywa kolektora na potrzeby wideo. No i wiem, że tam klepią sobie wtryski od gazu :P
Jeśli z tego wideo nie da sie nic odsłuchać, jutro wystaram się o lepsze.