Witam
Ostatnio w mojej hondzie accord 1999 1,8 wymienialem silnik, gdyz w poprzednim obrocilo panewke. silnik dziala elegancko, nawet lepiej niz poprzedni. No ale musialem oddac honde do RZEMIEŚLNIKA zeby mi wymienil kola na zimowe, a przy okazji KOSTKE STACYJKI. (samochod odtsawila moja mama poniewaz ja pracuje w Danii i dopiero wracam za 3 tyg). po tej wymianie RZEKOMO silnik odpalil bo RZEMIEŚLNIK ponoc nim wyjechal z garazu i odstawil na parking. Ojciec dzisiaj pojechal ja odebrac, samochod nie odpala. z tego co wiem silnik tylko kreci ale nie łapie, (z tego co RZEMIESLNIK mi powiedzial mowil ze na poczatku zalapywal tak jakby)
RZEMIEŚLNIK ma taki TUPET ze jeszcze ma pretensje do mnie bo mu powiedzialem : "odtsawilem do Pana sprawny samochod, a pan oddaje mi niesprawny, to ja tu ku$#@ jestem winny, moze jeszcze mam teraz lawete zamowic, zeby go sobie zabrac ?!?!" Wyobrazacie sobie byc mechanikiem, i dostac od klienta sprawny samochod a oddac niesprawny ? !?! NIE MIESCI MI SIE TO W GLOWIE
A i jeszcze mi wymysla ze malo paliwa byla i ze pewnie pompka zebrala syf z dna baku. tylko ciekawe po co w samochodach montuja filtry paliwa, w takim razie + od siebie ze wymienilem na nowke filtr paliwa jakie 3-4 tygodnie temu
A teraz z innej beczki, pomozcie. Co on mogl tam odwalic ?!
z tego co ja bym podejrzewal to :
|- cos zle podlaczone
-immobiliser
-
Użytkownik MateuszAcc edytował ten post 16:55, 26.11.2016