Witam zakładam nowy temat bo już zaczynam się powoli poddawać...
Problem zaczął się od buczącej pompy, bulgoczącego płynu i całkowitego zaniku wspomagania. Pompa wymieniona na używana wykręcaną przy mnie z Hondy (Przed wyjęciem pokręciłem sobie trochę i wszystko chodziło idealnie). po wymienia pracowała cicho zalany płyn orginał, lekka poprawa ale w dalszym ciągu nie wspomagało idealnie. Dodam jeszcze ze wspomaganie stawało sie coraz słabsze wraz z czasem jazdy. Temat przez pewien czas przyznam szczerze że zignorowałem ze względu na brak czasu i funduszy ale przypomniał on o sobie sam w postaci przekładni - hałasy przy skręcaniu kół, jakby skrzypienie + wycieki+ całkowity brak wspomagania. Tak więc zregenerowałem przekładnię i znów hałasu brak nic nie cieknie a wspomaganie w dalszym ciągu biedne, dużo siły trzeba wkładać, kierownica nie odkręca się do końca. Tutaj moja cierpliwość się skończyła bo wpakowałem niemałe pieniądze a poprawy żadnej nie widać.
Chcę jeszcze raz oddać samochód do warsztatu gdzie regenerowali mi przekładnie żeby przyjrzeli się tematowi ale najpierw wolę poznać Wasze opinie na ten temat żeby mi nie zaczął wciskać jakiś niepotrzebnych napraw bo już mnie to wystarczająco duzo kosztowało.