Witam czy ktoś wyjmował maglownice z VI generacji. Silnik 1.8, czy trzeba się czegoś obawiać? Chciałbym się podjąć samodzielnej wymiany, ale nie wiem czy warto. Najbardziej boję się odkręcania przewodów od płynu wspomagania, bo nie widać za bardzo do nich dostępu ani od dołu, ani od góry.
Może ktoś już to przerabiał i podpowiedział by co i jak mniej więcej. Trzeba bezwzględnie posiadać podnosnik/kanł do tej operacji?
Pozdrawiam