ustalmy, zablokować na suchym na prostych kołach to chyba niewykonalne
nie wiem jak u was. hondkę kupiłem we wrześniu. trafiały się jeszcze wtedy ładne dni. suchy asfalt, prosty odcinek, prędkość około 30, może 40 km/h ( dawna kołbielska pod Mińskiem, dla zainteresowanych). zaciągnąłem dość mocno i zablokowały, oba, równiutko, w żadną stronę mi dupa nie uciekała.
Ja w VI tak kiedys zrobilem, efekt byl dosc niebezpieczny bo stanalem w poprzek drogi Dobrze ze pustej.
Czlowiek w szoku to glupoty robi i zamiast go zwolnic to kontrowalem
Na ktory zabku powinien zablokowac w VII genie?