XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
Hamulec reczny
#91
Napisano 20:42, 12.03.2015
A co do ręcznego to u siebie w 90% używam na każdych światłach. Jakieś takie przyzwyczajenie żeby pompy hamulcowej nie obciążać nie potrzebnie.
#92
Napisano 20:51, 12.03.2015
Już pomyślałem, że z moim wyciąganiem wniosków jest coś nie tak
No, jeśli chodzi o używanie ręcznego na światłach to robię to tylko jak auto ma tendencję do samoruszania, nie cisnę nożnego.
Wiem, że mam straszliwą choinkę z tyłu
Na stanie też Accord VII 2.4 Executive więc Cieszyć się Każdą Chwilą, Niewiele Zostało
Zima Idzie, Panie Sierżancie
#93
Napisano 21:57, 12.03.2015
Calzone , ale dlaczego przekręcać? Ja dokładnie w ten sposób zrozumiałem twojego posta.
Tak samo ja to zrozumiałem.
Może @calcone mieszka w Anglii, bo tam podobno zaciągają nawet jak nie trzeba.
Dowaliłeś do pieca @calcone i to wszystko. (Chyba chcesz mnie rozdrażnić ...
Ps.: Jako ciekawostka, w Niemczech nikt takich głupot nie robi, no może tylko kobietki.
Użytkownik Kardynal edytował ten post 22:04, 12.03.2015
I-I O N D A – Nie chcę nic innego!
#94
Napisano 06:49, 13.03.2015
Calzone, Kardynał - bez wycieczek osobistych proszę.
posty bez zwiazku z tematem usunięte
#95
Napisano 15:26, 14.03.2015
Calzone , ale dlaczego przekręcać? Ja dokładnie w ten sposób zrozumiałem twojego posta.
A co do ręcznego to u siebie w 90% używam na każdych światłach. Jakieś takie przyzwyczajenie żeby pompy hamulcowej nie obciążać nie potrzebnie.
Każdy usłyszał co innego , ale podobno każdy człowiek ma 4 ucha/uszy .
Mówiąc rzeczowo- konstrukcja hamulca ręcznego w sedanach, powoduje, iż nieużywany mechanizm psuje się (zaciera). Aby nie miec kłopotów na własne życzenie należy hamulec zaciągać , oczywiście gdy jest taka potrzeba, na światłach .
zakupie...osłona katalizatora CL9
#96
Napisano 17:48, 14.03.2015
#97
Napisano 12:23, 15.03.2015
Ręczny (w niektórych autach nożny) należy używać jak najczęściej. U mnie na postoju zawsze, na światłach często. Wyrabiasz sobie odruch, inaczej wsiądzie Ci jakiś pedant do auta , zaciągnie ręczny i pojedziesz kilka km zanim się kapniesz
No i będziesz zachodził w głowę co on taki "muł" się zrobił nagle, ten samochód znaczy się.
#98
Napisano 13:29, 15.03.2015
dziadostwo i mnie chyba trafiło, podczas zaciągania ręcznego zostaje jeden ząbek luźny po zwolnieniu hamulca... mech na szybko powiedział że to linka do wymiany, na forum czytam, że raczej regeneracja zacisku... wygląda to tak, że zaciągając hamulec na pierwszy ząbek odnosi się wrażenie dodatkowego przeskoku, hamulec zostaje już w tej pozycji następnym razem... i jest to tylko jeden ząbek, nawet jak maksymalnie zaciągnę, później jest tylko mały luz... to zacisk, czy linka ? narazie młotkiem odciągam ale spalanie wzrosło o ponad litr, więc i tak chyba coś tam podhamowuje... pozdr
ps. lewy tył
#99
Napisano 14:00, 15.03.2015
Sprawdź czy sie grzeje tarcza.
Jak się grzeje to zacisk trzyma, linka raczej nie bo masz młode auto.
Możesz wypiąć linki z zacisku i sprawdzić czy luźno chodzą.
Ewentualnie zdejmij kola i sprawdź po obydwu stronach czy dźwignie ręcznego hamulca oparte są na bolcu zacisku hamulcowego. (obrazek strona wcześniej)
Jeśli dźwignie/dźwignia nie są na bolcu zacisku hamulcowego to raczej zacisk gdzieś blokuje.
Użytkownik Kardynal edytował ten post 14:02, 15.03.2015
I-I O N D A – Nie chcę nic innego!
#100
Napisano 11:17, 16.03.2015
Oprócz zacisku (auto nie jest już najmłodsze 12 lat robi swoje) sprawdź linkę tam gdzie jest mocowana do nadwozia. Taki pół okrągły uchwyt, często wypada z niego gumka, a wtedy metal zdziera osłonę z linki i odkrywa pancerz. Dostaje się woda i po lince.
#101
Napisano 12:51, 08.04.2015
W 7gen. za ręczny nie odpowiadają klocki tylko bęben "wewnątrz tarczy ham."-są tam 2 szczęki. Rozbierałem u siebie w sobotę i zostało ich naprawdę mało-może 1mm. kiedy one by się zużyły-przecież ręczny zaciąga się na postoju i czasami przy ruszaniu.
Prawda jest taka, że trzeba co jakiś czas ręczny używać wówczas wszystko będzie sprawne - przecież nie od dziś wiadomo, że jak coś leży to rdzewieje - tak samo jest w hamulcu hondowskim stosowanym do kombiaków.
Każdy usłyszał co innego , ale podobno każdy człowiek ma 4 ucha/uszy .
Mówiąc rzeczowo- konstrukcja hamulca ręcznego w sedanach, powoduje, iż nieużywany mechanizm psuje się (zaciera). Aby nie miec kłopotów na własne życzenie należy hamulec zaciągać , oczywiście gdy jest taka potrzeba, na światłach .
Ja poszedłbym o krok dalej - raz na jakiś czas dajmy na to 1x na tydzień lekko przyhamować ręcznym przed światłami - podkreślam lekko tak z 10km/h do 0 i wszystko będzie działać i się świecić.
#102
Napisano 21:54, 08.04.2015
OK, to cytat @PKO:
"Prawda jest taka, ze trzeba co jakis czas reczny uzywac wowczas wszystko bedzie sprawne - przeciez nie od dzis wiadomo, ze jak cos lezy to rdzewieje - tak samo jest w hamulcu hodowskim...""
jak by tak bylo to np. co do zaciskow to na prawde sprzedaca czesci zamiennych musialby codziennie latac po magazynie i ruszac wszyskie mozliwe zaciski jako czesci zamienne ktore leza czasami latami zeby one byly ZAWSZE w "formie" = na chodzie. (to wariactwo)
ale tak nie jest, bo jak zacisk jest nasmarowany jak trzeba to chodzi jak trzeba...wiecznie = latami.
ja uzywam recznego tylko od swieta np. jak musze, ostatnio na wielkanoc i mi zawsze funkcjonuje.
rdza, woda i sol powoduja ze zaciski sa zwykle po okolo 10 latach do wymiany.
jak zacisk jest zardzewialy w srodku to se mozecie ruszac ile chcecie bo ruszanie zapobiega tylko na chwile awarii (np. zablokowaniu).
faktem jest, zacisk chodzi wtedy przy problemach na mieszance rdzy, wody i resztki smaru co oznacza tylko ze i tak jest zacisk do wymiany, bo wszyskie ruchome czesci sa na zlom.
jak widac tu na Forum se ruszaja i tak zostaje na poczatku jeden zabek luzny potem dwa i ...itd.
potem naprawa.
przesadne naduzywanie hamulca recznego = postojowego (jak sama nazwa wskazuje), powoduje tylko jego przedwczesne zuzycie.
ale jak kto lubi.
Użytkownik Kardynal edytował ten post 07:40, 09.04.2015
I-I O N D A – Nie chcę nic innego!
#103
Napisano 07:36, 09.04.2015
OK, to cytat:
"Prawda jest taka, ze trzeba co Jakis czas reczny uzywac wowczas wszystko bedzie sprawne - przeciez nie od dzis wiadomo, ze jak cos lezy to rdzewieje - tak samo jest w hamulcu hodowskim...""
jak by tak bylo to np. co do zaciskow to na prawde sprzedaca czesci zamiennych musialby codziennie latac po magazynie i ruszac wszyskie mozliwe zaciski jako czesci zamienne zeby one byly ZAWSZE w "formie". (to wariactwo)
ale tak nie jest, bo jak zacisk jest nasmarowany jak trzeba to chodzi jak trzeba...wiecznie = latami.
ja uzywam tylko recznego od swieta, ostatnio na wielkanoc i mi zawsze funkcjonuje.
jak zacisk jest zardzewialy w srodku to se mozecie ruszac ile chcecie bo ruszanie zapobiega tylko na chwile awarii.
faktem jest, zacisk chodzi wtedy przy problemach na mieszance rdzy, wody i resztki smaru co oznacza tylko ze i tak jest zacisk do wymiany, bo wszyskie ruchome czesci sa na zlom.
jak widac tu na Forum se ruszaja i tak zostaje na poczatku jeden zabek luzny potem dwa i ...itd.
potem naprawa.
przesadne naduzywanie hamulca recznego = postojowego (jak sama nazwa wskazuje), powoduje tylko jego przedwczesne zuzycie.
ale jak kto lubi.
Muszę się nie zgodzić z "Kardynałem" ponieważ porównywanie elementów, nowych które leżą na półce w sklepie w warunkach prawie sterylnych jak dla elementów składowych samochodu - dodatkowo zaimpregnowanych w odpowiedni sposób przez producenta do elementów które są wystawione na działanie tak jak wspomniał Kardynał wody, rdzy i smaru trochę jest nie na miejscu. To tak jak byś zostawił samochód na 2 miesiące i po tym czasie chciał aby wszystko pięknie działało. Nie ma takiej możliwości ponieważ metal wchodzi w naturalne reakcje utleniania i koroduje. Co stanie się jeśli reakcja pójdzie dalej i tak jak jest w "trumniakach" nastąpi zapieczenie hamulca ręcznego w tarczo bębnach ? Normalna reakcja i w sumie samochód może stać na zaciągniętym ręcznym 4 dni i mamy kłopot. Nie mówię, że używanie ręcznego jest lekarstwem na całe zło - ale, że może ustrzec nas przed takim problemem.
#104
Napisano 11:14, 09.04.2015
Obecnie przygotowuje się do wymiany klocków tył. Likwiduje pasek podhamowuję ręcznym coby tarcz nie wymieniać. Jest efekt. Prawa strona.
Wysłane z mojego LT30p
#105
Napisano 12:03, 09.04.2015
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych