Cześć, nie wiem czy to coś pomoże ale napiszę. Długi czas walczyłem z zakleszczającymi się hamulcami w Nissanie Almerze. Jarzma wyczyszczone, nowe klocki, smar itp. Po zamontowaniu na aucie wszystko gra. Problem pojawiał się w trasie, po kilku hamowaniach. W końcu zeszlifowałem na szlifierce metalową część klocka która styka się jarzmem, tak aby luz pomiędzy jarzmem a klockiem wynosił na oko około 1mm. Od tego czasu problem już nie wystąpił. Podejrzewam, że abyt mały luz powodował zakleszaczanie klocka gdy ten się powiększył od temperatury.
Jak czyściłeś jarzma ?
Przy poprzedniej wymianie też musiałem zeszlifować trochę klocki żeby wlazły, ale w miarę pasownie.
Tym razem wyjąłem jarzma, wydłubałem z nich blaszki i obstukałem młotkiem rdzę pod blaszkami. Dopiero po tym delikatnie szeroki pilnik do momentu pojawienia się śladów metalu. Po tej operacji nowe klocki (bez szlifowania) same wpadły na swoje miejsca i każdy ma tak z 0,5-1mm luzu.
Na ile to pomogło to się dowiem jak mi auto z wakacji wróci, ale kilka km jakie osobiście zrobiłem po wymianie nastrajało optymistycznie
Pozdro.