[Heromin]

Nikogo nie namawiam do tego, żeby ustawiać tylko na postoju skład mieszanki lpg ale, mój przykład pokazał, że jednak da się, jeśli ktoś zna się na rzeczy i zrobił kilkadziesiąt lub kilkaset albo jeszcze więcej aut, jeśli chodzi o montaż i tegulacje instalacji lpg, montując je również na rynek niemiecki.
Po co kombinować na siłę i zmieniać parametry, jeśli w krytycznych momentach jak ten z gazem w podłodze skład mieszanki jest wystarczający?
I pomimo wszystko, polecam poczytać jeszcze raz to, co zamieściłem prawie dwa lata temu powyżej:

https://vtech.pl/akt...ulacja-lpg.html

Nie ustawiać tylko na wolnych obrotach i bez obciążenia silnika lecz zastosować to, co jest opisane w artykule i problemów nie będzie.

[Edson]

Ok.. To dlaczego niby przy tak dobrze wystrojonej instalacji lpg, miałeś bardzo ciasno zawory wydechowe, jak je regulowałem?

[Heromin]

0.15 te najbardziej krytyczne, co nie tylko u mnie to nastąpiło, bo w innych przypadkach niektórym użytkownikom też do takich wartości luzy schodziły nawet, jak na drodze było ustawianie map.
Według mnie, co potwierdził instalator na kasowanie się luzów może mieć i czasami ma, jakość lpg, gaz gazowi nierówny jest i tutaj jest przyczyna problemu po części, że luzy są mniejsze. Poza tym, przed Tobą poprzednia kontrola luzów była robiona w jednej z ASO, ja tego nie widziałem i też nie wiadomo, czy była zrobiona optymalnie.

[Edson]

Różnie mogło być... Ale bez jaj, na postoju wystroic instalacje.. Poczytaj lpg forum...sam stroiłem instalacje LR na hamowni.. Zreszta, jest tu Krzysiek Muzyczka, Ralfi - którzy też stroja lpg.. Zapytaj się ich jak powinno wyglądać strojenie..

[Heromin]

Edson, wiadomo, mapowanie podczas jazdy to zawsze jest inaczej ale, nic mi nie wybuchło, nie uszkodziło głowicy i po tych 45 tys km wszystko działa jak należy pomimo, że mapowanie było tylko na postoju. Dlatego osobiście uważam, że straszenie kogoś i mówienie, że tylko podczas jazdy i z butem w podłodze, ustawi się optymalnie lpg, nie do końca mnie przekonuje. W miarę poprawnie, na postoju też można to zrobić co nie znaczy, że idealnie w stu procentach, jak pokazał mój przykład.
Do normalnej i codziennej eksploatacji jednak wystarczy bez konsekwencji dla silnika i przy założeniu, że non stop nie będę jeździł z gazem w podłodze, gdzie większość użytkowników jeździ spokojnie, czasami da 3/4 gazu a sporadycznie jedzie z prędkością maksymalną.
Do tego jeszcze automat, który nie wkręca silnika na czerwone pole i nic złego się nie będzie działo.

[slasz129]

A ja bym to nazwal fuks ze nic nie padlo i np na kilkanascie aut w których sie bawilem lpg tylko w dwoch po ustawianiu na postoju jakims cudem sie faktycznie udalo ze potem podczas jazdy nie mialem co wiele poprawiac.
Takze twoj przypadek to szczescie w glupocie gazownika.

[rafalsar]

Mi gazownik też ustawiał instalację podczas jazdy. 60k zrobione i na razie jeździ.

[Heromin]

Może szczęście a może i nie, w każdym bądź razie jeździ i za bardzo nie było co poprawiać podczas jazdy po uprzednich ustawieniach na postoju i moim zdaniem świadczy to jednak o tym, że instalator nie jest taki głupi, jakby można o nim sądzić. Fakt jest faktem i z faktami się nie dyskutuje, chyba że inteligentnie i rzeczowo.

Z drugiej strony, może właśnie brakuje takich instalatorów, którzy potrafią ustawiać mapy na postoju i wszyscy jak jeden mąż tylko by ustawiali podczas jazdy, narażając klienta na dodatkowe koszty.
Pół biedy, jak właściciel auta siedzi za kierownicą i regulację robi instalator ma siedzeniu pasażera podczas jazdy. Gorzej, jak trzeba zostawić samochód do regulacji podczas jazdy dla serwisu gazowego i właściciel nie ma na to żadnego wpływu.
Mi się osobiście takie rozwiązanie nie widzi, żebym miał oddawać w obce ręce samochód, z którym nie wiadomo jak się będą obchodzić podczas jazdy. Tak jak z ustawianiem zaworów w ASO, niby dobrze, ale trzeba potem poprawiać.

Mam Staga i co słyszałem oraz czytałem, nie jest on specjalnie wymagający (w przeciwieństwie do niektórych innych producentów instalacji lpg), żeby robić jakieś specjalne i długie skomplikowane ustawienia na drodze w różnych warunkach, dosyć łatwo zrobić jest to na postoju na różnych obrotach silnika pod i bez obciążenia prądowego, oczywiście posiadając kompendium wiedzy na ten temat.
Dlatego, Stag sprawdza się dosyć dobrze w wielu autach, w tym w Accordach i stanowi poważny atut, by brać go pod uwagę przy montażu instalacji lpg, bo nie jest skomplikowany w obsłudze...

Ok, dla świętego spokoju ustawienia zostały sprawdzone podczas jazdy i taki tok postępowania jest najlepszy ale nie oznacza, że po ustawieniu na postoju musi być zawsze źle. Jak widać, wyjątki od reguły się trafiają.

[slasz129]

hm... skoro dobrze sie ustawia na postoju i potem nie ma co ustawiac na drodze to moze instalator potrafi jakims cudem  ustawic na postoju a nie potrafi idealnie podczas jazdy i dlatego nie ma co poprawiac bo podczas jazdy nie potrafi nic lepiej zrobic?

chodzi o to że jeden sie przejedzie aby porównac mapki, drugi sie przejedzie zeby ustawic na korekty silnikowe, a trzeci sie przejedzie aby ustawic na korekty i w OL na wynik AFR.

To że ktos jezdzi i ustawia  wcale nie znaczy ze wie co robi.

Użytkownik slasz129 edytował ten post 20:13, 21.10.2018

[Heromin]

Dla mnie wyznacznikiem tego, czy instalator jest dobry czy zły jest to, że na montaż trzeba czekać u niego kilka miesięcy, że nawet na głupią regulację też trzeba dzwonić z wyprzedzeniem. Zadowolenie klientów oraz satysfakcja z użytkowania tejże instalacji potem, to następny ważny atut nie wspominając już o estetyce oraz montażu instalacji. Regulacja na drodze zrobiona-sprawdzona pod różnymi obciążeniami, rzeczowa dyskusja na koniec, spalanie lpg względem benzyny 15-20 procent większe od samego początku montażu, przegląd instalacji w Dekrze w DE zaliczony wraz z testem spalin, więc o co miałbym się czepiać instalatora?
Tak na zdrowy rozum, po co i gdzie szukać dziury w całym?
Na potwierdzenie tezy, odsyłam do lektury powyżej z v-tech, czy gość jest laikiem?
Owszem, jest napisane, po regulacji na postoju auto jako tako powinno jeździć, a więc według mnie, jest to co najmniej wystarczające do codziennej oraz normalnej eksploatacji auta ale, jak chcemy mieć sto procent pewności, że na każdym zakresie obrotów auto będzie dobrze jechało, robimy ustawienia podczas jazdy...

[slasz129]

wszystko fajnie ale dalej zostaje przy fuksie u ciebie.

pamietaj że źle wystrojona instalka lub jak ty to mowisz wystarczajaco do normalnej jazdy , rozwala mapę na całości!

jezdzac zle wyregulowana silnik zmienia korekty aby dazyc do swojego ideału jest to stft ktore na dluzsza mete przestawiam slała długotermonowa korekte i w wyniku tego zmienia nam korekte w całosci a nie tylko w zakresie np delikatnej jazdy.

na postoju nie mozemy zasymulowac nam zadnej jazdy i nie mamy pojecia w ktorym miejscu mapy musimy podlac wiecej paliwa lub mniej, efekt jazdy jest taki że np w najczestszym uzywaniu pedału gazu mamy za bogato, a na reszcie jest ok .komp bedzie korygowal korekty aby nie bylo bogato a dobrze czyli zmiejszał nam korekty stft az ltft nam pojdzie  w doł  aby afr sie zgadzał, i nagle zaczynamy jechac szybciej w innym zakresie co mielismy dobrze. kompa ma ustawione korekty ltft na minus i efekt tego ze jest ubogo, kolejna rzecz padaja nam luzy zaworowe i musimy czesto je korygowac, lub nie korygujemy i rozwalamy pomalutku gniazda i głowice itp.

w duzym skrocie co moze robi nie ustawienie dobrze lpg

u siebie spedziłem kilka dobrych godzin aby sobie wszystko ustawic idealnie ale efekt tego jest taki ze zawory ustawiam co 30tysi bo po 20 nie ma co robic.

w moim bylym auciebylo tak samo i kolega bez regulacji zrobił ponad 100tys na lpg. fakt ze silnik juz mu troszke nie rowno chodził ale tylko na wolnych rpm, ale to dzieki idealnej regulacji lpg

a kiedys w firmie co mi zakladali lpg do bylego auta zapytałem o regulacje na postoju to mnie wysmiali a to chyba najlepszy zakłąd na podkarpaciu u którego czekałem w kolejce 2 miesiace

Użytkownik slasz129 edytował ten post 20:59, 21.10.2018

[Heromin]

Nie mówię, że nie masz racji, dlatego też sam skłoniłem się do tego, żeby zrobić regulację podczas jazdy w końcu. Ale, w dobie komputeryzcji instalacji w wielu przypadkach, sterownik sam odwala czarną robotę i koryguje skład mieszanki. To są instalacje czwartej generacji a nie pierwszej czy drugiej, gdzie trzeba było srubką regulować skład mieszanki. Po wstępnej dobrej autokalibracji i wspomnianym strojeniu na postoju, jakieś poprawne parametry muszą być oraz są zachowane. A co będzie, jak kupimy złej jakości lpg? Co wtedy będzie, zastanawiał się ktoś nad tym? Według mnie, całe te szczegółowe korekty opisane przez Ciebie, wezmą w łeb i optymalny skład mieszanki nie zostanie wtedy zachowany.

Zakładając lpg w drugim Accordzie Kombi u tego samego instalatora i regulując lpg w ten sam sposób od razu po założeniu instalacji podczas jazdy, co w obecnym Acco po dwóch pierwszych regulacjach na postoju po przejechaniu 10 tys kilometrów, pojechałem do jednego kolegi z forum na regulację zaworów i tylko dwa z nich wymagały niedużej korekty dlatego więc uważam, że gazownik zrobił dobrze swoją robotę, jeśli chodzi o sprawdzenie regulacji podczas jazdy w drugim aucie, które miało dwie pierwsze regulacje na postoju. Auto stało całą noc, więc silnik do regulacji dobrze ostygł.
Nie wiem, co miało wpływ na to, że te luzy praktycznie były wszystkie w normie prawie, może to, że tym drugim Acco kombi większość tych 10 tys kilometrów przejechałem po Niemczech, gdzie teoretycznie lpg jest czystsze, z tego jak większość mówi.
Nie namawiam i nie mówię, że tylko na postoju trzeba regulować lpg, dobrą praktyką oraz zwyczajem jest jej regulacja podczas jazdy, jednak wpadać w przesadna panikę i mówić, że od razu po regulacji na postoju (przy posiadaniu odpowiedniej wiedzy z zasad jej regulacji), głowicę może szlag trafić, jest według mnie przesadą. Co najwyżej, szybciej skasują się luzy zaworowe, chociaż nie musi tak być zawsze, czego dowodzi mój przykład.
Ilekroć czytałem, że komuś luzy wcześniej się kasowały nawet po tym, jak robili regulację podczas jazdy. I tutaj w dużym stopniu obstawiam, że to lpg złej jakości mogło być tego przyczyną...

[Edson]

Masz sterownik pod obd2?

[Heromin]

W którymś aucie chyba jest, muszę zerknąć w papiery, być może w kombi jest.

[Edson]

Ehh

Drugie pytanie, skąd wiesz, se różnica w spalaniu pomiędzy pb a lpg wynosi 15/20%? Przecież masz dwa przedlifty..