[Marru]

Zamontuj stożek to będziesz słyszał

[tmc]

Zamontuj stożek to będziesz słyszał

mam to w planie, ale to odlegle plany.
Czuć że przyspiesza ale odbywa sie to plynnie, nie ma momentu kooopa. Udam sie na hamownie. Tylko gdzie?

[Damiano]

no musi być płynnie. Chodzi tu o to że inne auta w takich obrotach już wysiadają a Honda jedzie i to o wiele lepiej niż w dolnym zakresie.

[Aero87]

Można sprawdzić czy sygnał do zmniany krzywek dociera do zaworu VTECa, tylko ze jest to fizycznie trudne bo auto musi osiadać jakąs prędkość :-/ ALe jesli masz jak to podpinasz sie do kabelka przy zaworku VTEC i sprawdzasz czy jest prad.
A prościej to unieś pokrywe puszki filtra, filtr przyklej taśmą i nie zamykając puszki (prawdopodobnie maska sie nie domknie) i w palnik wsłu*cenzura* sie w dzwiek przy odpowiednich obrotach, powinno byc to dobrze słyszalne

[kardas]

Tylko nie rób drugiego sposobu Aero87 na luzie, auto musi jechać.
tmc, VTEC to jak najbardziej mechanika, tylko sterowana elektronicznie czujnikami. Nic tam nie ma na linkę od cięgna.
Najlepiej czuć VTEC na pierwszym, drugim biegu w FxxBx. Choć pierwszy za szybko się kończy, na dwójce powinieneś czuć.
Może nie kopa, ale takie coś lekkie, delikatne, nawet nie szarpnięcie. Ten nasz VTEC to taki cywilny bardziej niż wyścigowy
i daleko mu do b16a2, czy h22a z ATR.
Obserwuj obrotościomierz, po 4200 powinien troszkę chętniej wkręcać się na obroty.

I niech ktoś zmieni w nazwie tego tematu babola, aż w oczy kuje. Forum Hondy, a nie znają nazewnictwa. Będą się z nas śmiać.

edit
literówka

[Seth]

tak jak kardas pisze to takie coś delikatnego po przekorczeniu 4200- łatwiej się potem wkręca
JAk dla mnie to czuć najbardziej na dwójce bo na jedynce to wciskasz gaz i zaraz masz 6,5tys obrotów :->

[michael79]

Tylko nie rób drugiego sposobu Aero87 na luzie, auto musi jechać.
tmc, VTEC to jak najbardziej mechanika, tylko sterowana elektronicznie czujnikami. Nic tam nie ma na linkę od cięgna.
Najlepiej czuć VTEC na pierwszym, drugim biegu w FxxBx. Choć pierwszy za szybko się kończy, na dwójce powinieneś czuć.
Może nie kopa, ale takie coś lekkie, delikatne, nawet nie szarpnięcie. Ten nasz VTEC to taki cywilny bardziej niż wyścigowy
i daleko mu do b16a2, czy h22a z ATR.
Obserwuj obrotościomierz, po 4200 powinien troszkę chętniej wkręcać się na obroty.

I niech ktoś zmieni w nazwie tego tematu babola, aż w oczy kuje. Forum Hondy, a nie znają nazewnictwa. Będą się z nas śmiać.

edit
literówka

Dokładnie tak. Elektronika tylko pozwala na jego załączenie. Słychać go w samym dźwięku silnika. Przyspieszenie jest odczuwalnie większe. Ja słyszę jeszcze takie ssss.... i bulgotanie za tylną kanapą jakby ktoś korek w baku odetkał

[Siwy]

tak jak kardas pisze to takie coś delikatnego

Jak orgazm jak zaczyna robić się fajnie to orientujesz się, że niestety się kończy.

[Seth]

Jak orgazm jak zaczyna robić się fajnie to orientujesz się, że niestety się kończy.

[tmc]

Przyznam ze to podniecające, czuje to ale jak dla mnie to za słabo. Trudno, nie wszyscy mogą mieć ATRy

[michael79]

A ja tam czuje dobrze i wyraźnie, a zabawa zaczyna się dopiero jak się jedzie ze zmiana biegów na fałdzie, tylko ledwo się człowiek zabawi a już trzeba hamować

[Marru]

Przyznam ze to podniecające, czuje to ale jak dla mnie to za słabo. Trudno, nie wszyscy mogą mieć ATRy

Vtec jest podniecający?

[Aero87]

JAk dla mnie to czuć najbardziej na dwójce

a jak dla mnie chyba lepiej wyprobowac na 4 wtedy auto duzo wolniej sie wkreca i latwiej wyczuc ten moment....czy ja sie myle?

Dokladnie tak
Na 4 i pedale przyśpieszenia w maxymalnym dolnym położeniu dobitnie słychać jak sie odpala VTEC.
Nie wiem jak to w SOHC ale w DOHC 4 chyba dopiero można usłyszeć Vteca wydechowego, bo na 1,2,3 to dolot zagłusza wszystko