[pawlik118]

Panowie - czy obsługa Huntera przy wyważaniu z testem drogowym stosuje u Was pięcioramienny docisk do felgi (w miejsce śrub) zamiast docisku centralnego?

[modlicha]

@pawlik118

 

Gdybyś mnie zapytał o to przed wizytą w warsztacie z Hunterem to bym się przyjrzał - teraz nie pamiętam.

 

Co do drgań - norma dla samochodów osobowych jest 90 Nm, u mnie w Hondzie było 25, 40, 60, 65. Jak były obie opony z 60 i 65 Nm (+jedna z nich nie była dobrze wyważona) to były drgania na kierownicy. Po założeniu 25 i 40 Nm na przód drgania zniknęły. Widocznie dla Hondy jest niższa norma .

[pawlik118]

Warto zwrócić uwagę na docisk. W mojej okolicy byłem na dwóch Hunterach - W pierwszym zakładzie (docisk centralny, elastyczny) drgania występowały. Pojechałem na drugiego huntera i po wyważeniu z dociskiem pięcioramiennym drgania niemalże nie wystepowały. Gość twierdził, że test drogowy z rolką wymagaj mocnego zamontowania koła do wyważarki, a można zrobić to tylko przez ten specjalny docisk. 

Inna sprawa - gdybym nie przyłapał gościa na tym że duży kawał smaru wpadł do opony przy jej zakładaniu, to nawet najlepsze wyważanie nic by nie pomogło. 

[cpu]

Zamówiłem nowy przegub firmy Driveshaftparts od gościa który nie zdążył wymienić przed sprzedażą auta. Mechanik rozebrał prawą półoś i okazało się, że mam wersję 34 zęby zamiast 32. Prawdopodobnie po "lepieniu" z wykorzystaniem dostępnych części, salon w którym zakupiłem wstawił ośkę od polifta. Nie wiem czy jest to w ogóle możliwe ? Mój rocznik 2005 a na szybkiego teraz u mechanika zamówiłem pasującą na papierze wersję do 2007. 

[Wlodar]

masz rocznik 2005 ...a więc taki przejściowy .może już były takie jak w polifcie ?

[pawlik118]

japancars.ru - tam można sprawdzić. 

Ja mam polifra w benzynie, a na gumach półosi są oznaczenia SEF (SEF-E11 chyba) - co sugeruje że są to ośki z diesla. Ośki są grube. 

[Ślepak]

Powoli też mi ręcę opadają z wibrującą kierownicą.... czuje to też na fotelu i całej "budzie"

 

Koła wyważane, poprzekładane 3 kpl. felg/opon itd i nic.

 

Co najlepsze najczęściej dzieje się to gdy biorę samochód po "postoju" kilku godzinnym, między 80 a 120 na godzinę kierownica drży niezależnie czy gaz wciśnięty czy na "luzie" , Jest jakby takie głuche stukanie, jak by np jakiś "kamień" był w oponie, a tak jak napisałem dzieje się tak na wielu felgach i oponach....

 

Po zrobieniu 5/10 kilometrów, objawy jakby się zmniejszały, a czasami nawet i całkowicie zanikną. Ktoś ma jakiś pomysł ? przeguby? podpora półosi ?

 

Co ciekawe, im większe koło tym wibracje większe, między 19 a 17 calową felgą jest przepaść... na 17 chociaż mogę jakoś jeszcze jeździć.

 

Można w jakiś sposób sprawdzić przeguby po zdjęciu koła? czy trzeba wszystko robierać

[pawlik118]

Nie chcę robić OT - ostatnio zniwelowełm luz na przekładni (śrubą regulacyjną) - wibracje niemal całkowicie zniknęły. W naszych Accordach na wibracje najprawdopodobniej wpływ ma wiele czynników (przeguby, luzy przekładni, tuleje gumowe, wyważenie kół itp).  

[Ślepak]

Dzięki za informacje, już druga osoba piszę o tej śrubie na przekładni, dużo jest roboty? samemu bez kanału/podnośnika da się to zrobić?

Końcówki i drążki kierownicze też sprawdzane były dwa razy, zero luzów.

[flashmaniac]

Powoli też mi ręcę opadają z wibrującą kierownicą.... czuje to też na fotelu i całej "budzie"

 

Koła wyważane, poprzekładane 3 kpl. felg/opon itd i nic.

 

Co najlepsze najczęściej dzieje się to gdy biorę samochód po "postoju" kilku godzinnym, między 80 a 120 na godzinę kierownica drży niezależnie czy gaz wciśnięty czy na "luzie" , Jest jakby takie głuche stukanie, jak by np jakiś "kamień" był w oponie, a tak jak napisałem dzieje się tak na wielu felgach i oponach....

 

Po zrobieniu 5/10 kilometrów, objawy jakby się zmniejszały, a czasami nawet i całkowicie zanikną. Ktoś ma jakiś pomysł ? przeguby? podpora półosi ?

 

Co ciekawe, im większe koło tym wibracje większe, między 19 a 17 calową felgą jest przepaść... na 17 chociaż mogę jakoś jeszcze jeździć.

 

Można w jakiś sposób sprawdzić przeguby po zdjęciu koła? czy trzeba wszystko robierać

 

Jak próbowałeś różnych felg, opon to zawsze zakładałeś i wyważałeś w tym samym warsztacie ?

[Ślepak]

Właśnie w różnych i nawet u dobrego znajomego w PL, oczywiście koła w DE tak wyważają że zawsze brakuję po 10/15 gram. Nie wiem jak mają te maszyny ustawione że to pokazuje 0.0

[cpu]

Na nowym prawym przegubie wibracje zdecydowanie mniejsze ale dalej są ! Zmniejszyły się ok. 70-80%. Stary kielich wygląda dobrze ale krzyżak miał ślady zmęczenia. Mechanior sprawdził poduszki silnika - są OK. Ogólnie nie miał więcej pomysłu co może być dalej nie tak. Wariant bolączki od strony skrzyni oraz przeguby zewn. wykluczył. Generalnie jak u lekarza ogólnego dostałem skierowanie do firmy specjalizującej się w autach japońskich w moim mieście - na szczęście (kosztowo) nie do ASO. W weekend zrobię tysiąc km traskę i w tygodniu postaram się podjechać na dalsze konsultacje.

Użytkownik cpu edytował ten post 11:45, 17.08.2018

[flashmaniac]

Właśnie w różnych i nawet u dobrego znajomego w PL, oczywiście koła w DE tak wyważają że zawsze brakuję po 10/15 gram. Nie wiem jak mają te maszyny ustawione że to pokazuje 0.0

 

Jak już tyle zrobiłeś to na Twoim miejscu zrobił bym ostatnie podejście i doważył koła na samochodzie.

Ja np robiłem tutaj - http://autobalans.pl/

Mi też ostatnio drżała nawet podłoga i przy doważaniu na samochodzie na KAŻDE koło trzeba było dołożyć od 5 do 20 g. W 99.99% w Accordzie drgania przy stałej prędkości to niewyważone koła. Drgania przy przyśpieszaniu to osobny temat.To już mój drugi Accord i jeśli miałem drgania przy stałej prędkości to ZAWSZE były niewyważone koła i doważanie na ucie rozwiązywało problem.

Użytkownik flashmaniac edytował ten post 12:45, 17.08.2018

[Ślepak]

No własnie są drgania przy stałej prędkości. Nie ma różnicy czy przyśpieszam, czy na "luzie" itp. Zablokuje tempomat, puszczę kierownicę i widać gołym okiem jak się porusza lewo/prawo. W takim razie szukam kolejnego warsztatu z dobrą wyważarką.

[pawlik118]

Dzięki za informacje, już druga osoba piszę o tej śrubie na przekładni, dużo jest roboty? samemu bez kanału/podnośnika da się to zrobić?

Końcówki i drążki kierownicze też sprawdzane były dwa razy, zero luzów.

trzeba zdjąć lewe koło, i mieć klucz "rowerowy" 40mm. Nam z kluczem zajęło to ok 30min.