Niestety dalej jadąc 140km/h po muśnięciu pedału hamulca kierownica drzy.
Teoria z biciem od tylnych tarcz nie sprawdziła sie.
Podsumowując.
Przednie tarcze przytoczone na samochodzie ( ten co robił upiera sie ze zrobił dobrze i ze to pewnie tył )
Tylne tarcze zdemontowane i przetoczone ( ten co robil twierdzi ze przednie tarcze toczone na samochodzie to przyczyna drgan )
I bądź tu mądry jeden zwala na drugiego
Chyba ze to faktycznie nie tarcze ? Ale ile razy mozna jeździć samochodem na sprawdzanie zawieszenia.
Użytkownik flashmaniac edytował ten post 20:00, 18.12.2014