patrzac po modach Twoich i i-Vteca wydaje mi sie ze K24 ma wiekszy potencjal.
hmmm... i-VTEC wpakował w motor niesamowita ilosc żelastwa za niesamowitą kasę. Ja jak narazie nie zmodyfikowałem samego silnika ANI TROCHĘ. Wszystko co mam to modyfikacje poza silnikiem czyli bolt-on i K-Pro. Więc ocena i porównanie potencjału tych dwóch silników na podstawie tego przykładu to nieporozumienie, brachu. Ja mam wozidełko a nie dłubie potwora
Apropos potenacjału powiem Ci tak: żeby w N/A z 220KM K20A zrobić 300KM (przrost 80KM) trzeba wydać powiedzmy ilość kasy X. Żeby w N/A z 190KM K24A3 zrobić 270KM (przyrost taki sam ale finalnie osiągi mniejsze) trzeba wydać więcej niż 2 razy X. K24 jest dla kozaków bo potencjał tego silnika mozna przywołać tylko konkretną ilością gotówki. W K20A mając 240KM przy zmienionym wydechu i dolocie dorzucasz wałki Stage2 i zmieniasz valvetrain i masz 270KM bez problemu. Taki wydatek to okolo 1300-1400 dolarów za graty + robiczna + dodatkowe dobre strojenie. Zamykasz sie w 6000zł przy odrobinie szczęscia. Oczywiscie zakładamy, że silnik ma juz K-Pro ale bez zmiany softu nie ruszysz tematu więc to jest poza równaniem. Każdy nastepny krok jest juz znacznie kosztowniejszy bo trzeba myśleć o kilku innych rzeczach które tę moc muszą ogarnąć i przenieść na czarne.
Ogólnie podejście tunerów przy porównywaniu K20 i K24 jest takie, że jesli chcesz pozostać N/A lub rzucić kompresor to bierz K20A, a jeśli idziesz w turbo to juz K24. Fizycznie to zrozumiałe. Konkluzja jest taka, że potencjału tych dwóch silników nie sposób porównać bo z punktu widzenia tuningu sa one stworzone do czego innego.
Ostatnia rzecz to taka, że co by nie było to przy swapie koszt samego silnika K20A przewyższa dwukrotnie koszt K24.