Sorki za zwlekanie, życie czasem pochłania doszczętnie.
Przemkowal zatem tak, sytuacja wyglądała następująco, decyzja o wymianie amortyzatorów była podjęta, brakowało niewiele, niestety wydarzyła się nagła sytuacja, musiałem rzucić wszystko i jechać 3600 km do Polski.
W moich rejonach Polski stan dróg jest opłakany, wyboje, wyrwy w asfalcie i dziury to norma, od której swoją drogą odwykłem...
Zawieszenie już wcześniej miało obniżone sprężyny, więc amortyzatory dostawały nawet bardziej po dupie. Ilość nierówności, które zaliczyłem w Polsce była niesamowita nawet dla mnie.
W drodze powrotnej do Hiszpanii już tak tłukło, że aż bolało. Po dojeździe podniosłem auto i wewnątrz sprężyn przednich miałem kawałki grubej gumy, nie całe gumy, ale podejrzewam że około 40% każdej z nich odpadło, a że chciałbym zrobić to zawieszenie po bożemu, to i gumy by wypadało wymienić.
Mam jakiś sentyment do niej bo już 15 lat ze mną jest i nie zawiodła, chyba dlatego nadal staram się ją uratować.
Tak jest to 6 generacja, 2.3 litra.
Vitosho to znaczy że jesteś w posiadaniu 2 tylnych i 2 przednich gum? Jeśli tak to jeszcze napisz czy miałbyś możliwość wysyłki zagranicznej i cenę.
Użytkownik Greg9002 edytował ten post 23:05, 30.01.2024