WOW. Gratisy jak w grupie VAG
A z drugiej strony, balcer obala mit cyferek z hamowani jako powodów do fejmu...
Łapałeś się kiedyś z jakimiś innym ictdi?
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
Wiesz że w DE na banach jest się z kim łapać cały czas,tylko że Zachód jakoś mało lubi Hondy,to nawijały się inne auta :P
Także zawsze uważałem że jak na 140ps to żwawe te konie Tym bardziej że przed śmierdzielem miałem 3.0 V6.
Łapałem się na A2 z BMW e90, byłem świecie przekonany że ma jakaś dwu litrową benzynę, a miał 2.0D 163 ps i zostawał w tyle. a także teściu który jeździł samochodem moim na urlopie i zirytowany powiedział że jego pordzewiała mazda 6 2.0d 136ps stoi w miejscu. To był po części powód dlaczego pojechałem na Hamownie, a do tego chciałem ocenić stan motorowni przed programem.
I ma pełni rację. Hamownia jeśli nie jest odpowiednio wyskalowana i wyregulowana to cyferki potrafi pokazać z kosmosu.
Jej zadaniem jest głównie wizualizować przebieg krzywych mocy/momentu i dać możliwość ich porównania.
Tu bym się sprzeczał, przeglądałem z 10 wykresów I-CDTI na tej hamowni co byłem i najczęściej wychodziło na serii koło 145ps i 360 Nm, dwa przypadki mocy jak u mnie, i jedno auto z pękniętym kolektorem gdzie wypluło 120ps. Poza tym i na powyższych wykresach widzimy że mamy wzrosty po zrobionym reflashu czy spadki na LPG, także wątpię żeby te wartości były wyssane z palca itp. Ale zgodzę się z tym że ogólny stan silnika, charakterystykę, szczelność dolotu, układu wydechowego czy pracę geometrii turbiny widać właśnie na kreskach.
U mnie ta górka w PS przy 2700 a 3200 to właśnie prawidłowo działająca geometria w turbinie.
P.s 1.6 i-dtec wypluł w dwóch przypadkach powyżej 130ps i ogólnie auto jeszcze lepsze pod program z racji zastosowania jakiejś nowej turbiny garetta.
Użytkownik ślepak edytował ten post 19:22, 07.03.2017