[Heromin]

Edson, nie przesadzaj, jeśli spalanie benzyny przed założeniem lpg wynosiło 9-11 litrów przy moim stylu jazdy w zależności od wersji silnika a spalanie lpg wynosi niecałe 11 do 13-14 litrów lpg, to ile to będzie procent według Ciebie?

Swoją drogą, zawory bardzo dobrze ustawiłes na wiosnę gdyż pomimo, że od tego czasu minęło około czy ponad 9 tyś kilometrów, to silnik pracuje nadal bardzo równo i nawet sam pan instalator od lpg bardzo się zdziwił, że silnik pracuje tak cicho i równo:)

[Edson]

Miło to słyszeć..

Co do przelicznika..zawsze patrzę co pokazuje komp i później ile na dystrybutorze wychodzi.. Różnica u mnie wychodzi ok 20/25%..wiadome, jest wiele czynników od tego, np kiedy nam się przełącza na lpg..

[Heromin]

15-20 procent to minimum jakie mam, może wychodzić i wspomniane przez Ciebie nawet i 25 procent w moim przypadku, bo zdarza się, że i ponad 14 litrów spali 2.4, ale najczęściej są to dane jak powyżej.
Na pewno spalanie miałbym jeszcze większe, ale staram się unikać jazdy w korkach i najczęściej jeżdżę tylko na długich trasach, poza jakimiś wyjątkami czasami.

[rafalsar]

Przy mojej jeździe bardzo mało po dużym mieście max jaki spaliłem gazu to 12,5 ale to kręciłem go wysoko. Zastrzegam jeżdżę po miasteczkach 20 i 30 tyś. A i bardzo dużo jeżdżę na tempomacie. Na 17 średnio 9,5 do 10,5 (w zależności czy klima chodzi), na 16 około pół litra mniej ale to zima więc też trzeba poprawkę brać bo dłużej na paliwie przy rozruchu.

[Heromin]

Jako ciekawostka, jeśli chodzi o temperaturę spalania benzyny i gazu, w silnikach z turbo jest to około 900, ponad 900 stopni, w silnikach wolnossących ta temperatura jest o 200 lub 300 stopni niższa, 670-720 stopni mniej więcej, zdarza się nawet i to nie rzadko, że na gazie w komorze spalania jest chłodniej o około 10 lub ponad 10 stopni niż na pb, jeśli ustawienia mieszkanki nie są nadmiernie rozregulowane...