Bardziej tarcze, niz piasty. Gdyby piasta byla pokrzywiona to bylo by czuc drgania kierownicy caly czas.
mylisz się, przy pogiętych piastach nie bije cały czas tylko przy hamowaniu - wiem co piszę bo męczyłem się z problemem prawie 2 lata i żaden mechanik nie dał rady...
Koledzy w jakim przypadku może się wykrzywić/uszkodzić piasta??
czy bicie piasty które jest bliskie wartości granicznej może powodowac wykrzywienie tarcz? (skoro mieści się w wartościach granicznych?)
jak wjedziesz w naprawdę konkretną dziurę albo zarzuci Cię i walniesz o krawężnik ale tak porządnie
próbowałem z kolegą walić młotem w piastę (tak dla eksperymentu czy damy radę nieco naprostować) i po tym była tak sama jak i przed (tak więc z tego wniosek że młotek to za mało żeby wykrzywić)
co do drugiego pytania o bicie graniczne to z doświadczenia Ci powiem, że jeżeli jest bliskie tej niby normy 0,2mm to już jest do kitu i jak założysz tarcze to będą po ułożeniu się (czyli po 100..300km od założenia) biły przyhamowaniu.
U mnie był taki cyrk, że po przetoczeniu piast i założeniu na auto bicie było 0 ale po kilku km jazdy były z powrotem pokrzywione do około 0,2 - 0,4 mm.
Dopiero przeszczep całych 2 zwrotnic z piastami i zaciskami (+przetoczenie tarcz bo już były krzywe przez krzywe piasty) mi pomógł - zapomniałem o biciu.
Te przeszczepione piasty miały bicie 0 (tak - ZERO - ruch czujnika o podziałce 0,1mm niewidoczny gołym okiem).
Także weź czujnik i zmierz bicie piast - jak większe niż 0,1mm to marne szanse żeby nie biło (szkoda nawet tarcz nowych zakładać). Piszę tu oczywiście o Accordzie 6, nie wiem jak inne generacje są czułe na tym punkcie.
W każdym razie wszystkie Hondy mają gówniane hamulce, nawet Accord 8 z tego co czytałem w teście auto świata...